24 july 2016
alicjo
odrobina szyderstwa ale nie byłem pomyłką
święty mikołaj
jest dopiero wtedy kiedy zamknięty komin
pomimo tego wciąż mogę z tobą rozmawiać
mocno zaskoczony na czerwono widząc ciemność
ostatni list
fatalistko to samo nie tym samym
napisałaś dwulicowością liściopędów
zaczarowanym ołówkiem w krainie czarów
rysując wspólny obiad w kilka obłód na lustrze
a teraz czy znasz odpowiedź
nie umarłem
z kroplą słońca dewaguję gdzie się ukryłaś
zwyczajna miłość charytatywnie kochane chwile
dla optymalnego komfortru idealne dla niej i dla niego
to było coś więcej niż łóżko
coś o czym trudno rozmawiać po latach
a b c wybranych zjawisk kiedy coś takiego się stanie
kiedy nocą obydwoje
tak bardzo pragnęliśmy nieobecności boga
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga