sam53

sam53, 9 august 2024

sonet na dwa słowa

tutaj dzień dobry brzmi ospale
myśli chowają się w pokrzywy
kwiaty jak niebo zawsze szare
trudno i tęczą je ożywić

jak wypaloną żarem łąkę
w burych badylach trzcin i ostów
gdzie mrok z każdego źdźbła się sączy
w apokalipsę tak po prostu

pióro zdumione pisać wzbrania
bo mnie nie w głowie szary przekaz
chciałbym żyć w świecie zakochania
malować ciebie i rozbierać

ze słów wprost z serca słowem do mnie
zamieńmy szarość w piękny sonet


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 6 august 2024

jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo

lubię patrzeć na zakochanych
idą - zdaje się niewiadomo dokąd
spoglądają na siebie zazdrośnie
uśmiechnięci na zapas

nie mówią skąd przyszli
ani dokąd pójdą
ich celem jest szczęście
chociaż kiedy wyjmuję z kieszeni sny
szukają się w nich z nieokiełznaną wzajemnością

lubię patrzeć na zakochanych
kiedy całują się pod platanem
i kiedy do siebie wracają
karmieni poezją zachowują się niczym szpaki na wiśni
dojrzewają powoli myśląc o wspólnym domu

jesienią pod dachem czują się bezpiecznie


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 6 august 2024

jesienna

znowu padało - zmokły wierzby
malwy oparły się na płocie
wiatr drzwi otworzył - jeszcze bębni
może dlatego sen mi odszedł

deszcz na poezję się zezłościł
chyba na wiersze rzucił urok
wszak wszyscy piszą o miłości
mieszając słodycz z konfiturą

tę naszą chroni słońca promień
kładąc purpurę wprost na usta
pocałuj zanim deszcz nas dotknie
wciąż pachniesz miodem - co za uczta


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 3 august 2024

twoim cieniem

trudno szukać po omacku najgorętszych ust
zdejmować z nich dekor
ślady wczorajszych pocałunków
nawlekać na nitkę myśli gdy ręce w kieszeniach

trudno o perły tak rzadkie w wierszach
miłość obroni się zaufaniem
poezji potrzebne światło

przyjemnie pobiec za wspomnieniami
w jędrność ciepłych piersi
gotowych na wszystko

zabrać ze sobą marzenia
a czas przeznaczony dla nas
wypatrzeć z twoich oczu


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 1 august 2024

a świerszcz gra i gra

i znów wieczór noc w ciemnościach
zamazany księżyc w chmurach
pierwsza druga zmienia postać
teraz nie wiem którą która

są jak myśli wokół ciebie
wiem że mogły frunąć wcześniej
jak sen który cicho przebiegł
a tak chciałbym śnić go jeszcze

póki gwiazdy nam nie zgasną
i jaśminem pachnie lipiec
chciałbym obok ciebie zasnąć
słyszysz świerszcza - stroi skrzyoce

rankiem obudź pocałunkiem
nasze szczęście mi się śniło
z nim do ciebie dzisiaj frunę
słyszysz świerszcza - czy to miłość


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 1 august 2024

będziesz

wiem że jesteś - bo jesteś - a może cię nie ma
gdy pragnienie miłości gra na jedną nutę
kiedy słowa przytulam czuję bliski temat
wierszem będę cię kochał - inaczej nie umiem

w cieniu chmury poezją - po deszczu w obłokach
wyobraźnią w objęciach gdy rymu nie stanie
niechaj niebo zakwitnie - w kwiatach chcę cię kochać
niechaj miłość na zawsze kwitnącą zostanie

byłaś różą - wciąż jesteś - nawet kiedy jesień
kiedy piękno w dojrzałość codziennie się zmienia
gdy na ustach dwa słowa w pocałunkach niesiesz
wiem że jesteś bo jesteś - a może cię nie ma


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 23 july 2024

późno już

wieczór
a ja siedzę nad resztką kawy
myślami gryząc się w język

spojrzeniem wydrapuję przestrzeń
między ustami a wyszczerbionym
brzegiem filiżanki
jeszcze niedawno rozbrzmiewał tu śmiech
ktoś sprzątał po śniadaniu po kolacji

noce były krótkie
brakowało czasu nie tylko na rozmowę
jeszcze wczoraj wszystko było możliwe
dzisiaj tylko motyle leciały z rąk

niczym ćmielowska porcelana


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 23 july 2024

coś niecoś o seksie małżeńskim

to były nasze hasła
tak się umówiliśmy
wymyślone chyba niedługo po ślubie
jeśli mieliśmy ochotę na seks trzeba było
przynięść albo zagaić coś o kwiatach
na przykład
- zobacz jakie piękne tulipany kupiłem w promocji
- zmieniłaś dzisiaj kwiatom wodę w wazonie
- nie było stokrotek w kwiaciarni kupiłem nasiona
albo
- podobają mi się paprotki w oknie sąsiadki
rzucone mimochodem niewinne stwierdzenia
czy pytania były sygnałem - chcę ciebie już zaraz
myślę o wieczornym seksie
albo nie dam ci spokoju
.
ciekawe też były odpowiedzi w tych rozmowach
- za każdego tulipana dostaniesz w promocji buziaka
- jakie kwiaty -badyle wczoraj wyladowały w koszu
- poczekamy aż z nasion wyrosną prawdziwe stokrotki
- przyznaj że sąsiadka też ci się podoba
.
dla niezorientowanych nasze dialogi były zupełnie normalne
przecież tylko my wiedzieliśmy o co chodzi
to był też sposób na szybki seks w łazience u kogoś w gościnie
system działał z przyzwyczajenia
.
nie pamiętam jak planowaliśmy dzieci
nie było żadnego hasła czy kalendarzyka
zawierzyliśmy przypadkowi
może dlatego wyrwałem wszystkie kwiaty w ogrodzie


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 23 july 2024

Opowiesz mi wszystkie swoje sny

i znów upał
w sennym słońcu
cienie milkną na pogodę
.
powitanie
kochasz - kocham
gorzka kawa pachnie różą
przed podróżą
nic że lato
tam gdzie jesteś
zawsze wiosna
.
tylko usta masz wilgotne
radość w oczach
uśmiechniętym niebem frunie
pocałunek
.
tylko usta wciąż wilgotne
deszcz miłości
jak przed burzą na języku
przytul przytul


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 23 july 2024

niechaj świerszcze nam grają

lato a ja już myślę o jesieni
gdy nasze cienie w coraz dłuższych splotach
a zmierzch noc budzi z tych co dawno przeszły
jakby z tą jedną chciał się bardziej poznać

budzi wieczory wciąż pachnące miętą
dwa słowa z wiersza splątane powojem
przecież przed czasem nie ucieka piękno
lecz tuli szczęście wśród wzajemnych objęć

sercem przy sercu kiedy skwierczy lipiec
a żar słoneczny twarze nam rumieni
czy słyszysz lato - świerszcze stroją skrzypce
z pieśnią miłości czas się nam jesieni


number of comments: 2 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1