14 december 2014
miłą tęsknotą
mglisty ranek zasłonił pół nieba
dzień spod kołdry niepewnie wygląda
nocny marek w zaświaty odleciał
sen o tobie w pamięci pozostał
wiatr po drzewach gałęzie wykręca
melancholia drży z chłodu za szybą
dzisiaj jesteś niezmiennie jesienna
tak jak we śnie mi byłaś prawdziwą
w pocałunkach pachnących wciąż deszczem
w szepcie słów które znowu ożyją
dzisiaj w nocy kochałem cię wierszem
zasłuchaną liryczną wrażliwą
7 september 2025
jeśli tylko
7 september 2025
wiesiek
6 september 2025
wiesiek
5 september 2025
ajw
5 september 2025
ajw
5 september 2025
Jaga
4 september 2025
wiesiek
4 september 2025
ajw
3 september 2025
wiesiek
2 september 2025
wiesiek