29 may 2014
nagi wiersz
w tym śnie rozwijamy nagość
z brzegu w brzeg
ściskamy w dłoniach różowe kwiatki na pościeli
czekając aż wyrosną spod palców
zapachem naszych ciał
oddechami kołyszemy szepty
po chwilę szczęśliwszą o kolejny uśmiech
rozpinamy pragnienia niczym firanki w oknach
chwytając pojedyncze promienie w przymknięte oczy
pozwalamy zaskoczonej wyobraźni
na otwieranie nieokreślonych furtek
w kwitnących tajemnicą ogrodach
delikatnym Braillem rozbudzamy w sobie gorączkę
splątani nią do białości
ślepniemy
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga