23 november 2013

portret wielokrotny

wystawiam w niebo żywe usta
chociaż niezdolne się otworzyć
pod nimi równo ja i pustka
oba stworzenia sztucznych tworzyw

zawisam roztopiona z blatu
guzami wspinam się w powietrze
świat mnie wyniszcza a ja światu
wygładzam zmarszczki przeszłych nieszczęść

wytapiam w dal patrzące twarze
zastygam w swoich ciał dynastii
i tylko tu mi się nie starzeć
bo co jest trwalsze niż sam plastik

w nim tylko nigdy się nie zmieniam
kiedy już weźmie ze mnie części
i nieparzystą chęć tworzenia,
jak nieparzyste moje piersi

jest we mnie chwiejna lekkość bytu
tyle nieznośna co i łatwa
wtapiam się zatem w stos pomników
i idę wolno w stronę światła

Alinie Szapocznikow, artystce genialnej i jednokrotnej.

http://culture.pl/sites/default/files/images/imported/sztuki20wizualne/portrety/portret20wielokrotny20alina20szapocznikow/portret20wielokrotny20alina20szapocznikow_5779973.jpg




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1