4 january 2014
Wyprowadzona z siebie
zatopiona w krajobraz
drżę w szponach wiatru
włosy zapinam srebrem
jestem trzciną
twój ślad zastyga
jak deszcz w zwierciadłach kropli
zdumiewa mnie biel dłoni
zamkniętych nade mną jak skrzydła
kim jesteś
I.2014
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek