10 january 2013
W rozbłyskach niepokoju
ukołysałeś mnie słowem
jak kiedyś dziecko zranionego ptaka
w grze bez dotyku
lepisz mnie z ziarna i miodu
pozornie poddaję się fali
ufnie zakwitam bielą
kładę głowę na ramieniu wiatru
przyklękam bo tuż przy mnie
pierwszy stopień nieba
odsłaniam serce
spodziewam się ikony słońca
niełakoma proszę
tylko o jeden grosz wieczności
kroplę czasu
uspokój usta
…..
uwierzyć łagodnemu dotknięciu rąk
I/2013
4 march 2025
wiesiek
4 march 2025
Jaga
4 march 2025
ajw
4 march 2025
ajw
3 march 2025
absynt
3 march 2025
wiesiek
3 march 2025
ajw
2 march 2025
absynt
2 march 2025
wiesiek
2 march 2025
ajw