Krzysztof Piątek


Deprecha


Spoglądając na siebie nic nie widzimy,
kupę starych szmat, wzrokiem błądzimy.
Te same szafy, drzwi,chce się uciec.
Krzyki, niezrozumienia, czas oddalenia.

Nocą śpimy daleko, w dzień dwa inne światy.
Kiedyś czas wciąż stawał, teraz nic nie znaczy.
Co chwile szukanie winnego, bez sensu wojna.
Nie uratuję tego, uciec, taka ma wola.



https://truml.com


print