11 june 2015
W DRODZE DO EMAUS /ojcu/
nie odchodź proszę, a jeśli - to tam gdzie szczęśliwiej.
może do obietnic światów równoległych,
gdzie strachy snujące się drogą mleczną
w kulę światła wnikają toczoną przez cienie
podróżnych wędrujących od zarania w wieczność.
z kapelusza dzieciństwa Miś Gąbka wystaje.
serce przytwierdziłeś zardzewiałym nitem,
żeby mógł widzieć, gdy odpadło oko
ponad czubek nosa i chwiejną wysokość.
ponad śmierć zza pięt rodzącą zagadki,
tropiącą ukrytych i w snach przyczajonych,
w pulsie lat czy godzin tak złudnie bezpiecznych,
gdzie mudry palcami tworzą ze zgięć plany,
w codziennym rutuale misji niedorzecznych.
dasz kostusze rękę, podstawi ci nogę,
warkocz chwycisz , pędzlem wnet stanie się w dłoni.
wymalujesz z wiatrem drogę swej miłości,
wielki wóz uniosą skrzydła karych koni.
miniesz zmory świecące oczami w ciemnościach,
w obrazy z trzech wymiarów zanurzysz się czule,
rzucając spojrzenie ku drzwiom do wolności
skrótem przejdziesz do Emaus, omijając bóle.
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga