26 september 2013
Jakiejś Nieznanej Pani
Nie "wymodlę Cię, kochana i najdroższa ma", zapomniałem słów modlitwy.
Ledwo oddycham z tęsknoty i wypaliłem już tyle papierosów,
że moje płuca są czarne od żalu.
Najtrudniej przyjdzie mi pogodzić się z tym, że tak naprawdę nigdy się nie spotkaliśmy.
Choć zapewne minęliśmy się nie raz.
Na skrzyżowaniach naszych dróg, pewnie nie raz ustępowałem Ci pierwszeństwa.
Nigdy natomiast, nie doszło do kolizji, między nami.
Śmiem mniemać, że byłaby to "piękna katastrofa".
Nigdy nie zatańczyłem trzeźwy na plaży, jak Grek Zorba,
choć on też zawsze tańczył, pod wpływem.
I jestem wprost pewien, że nie "zejdą się drogi sieroce naszych dwu planet."
Zbyt wiele istnień trzeba było by poświęcić.
A pewność ta doprowadza mnie do rozpaczy.
01:23 h
07-09-2013
Kraków.
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek