czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 stycznia 2012

Sam nie wiem

całe dotychczasowe życie byłem
małym aroganckim
i bezczelnym dupkiem
myślącym o tym że
uda mu sie osiągnąć
coś więcej niż inni
a zarazem nie chciałem
osiągnąć nic z tego
co inni chcieli osiągnąć
zawsze szydziłem z 
wywyższających się
dyletantów epatujacych
swoją wybujałą męskością
i nie chcąc być takim 
robiłem wszystko co
pozwoliłoby mi tworzyć
urojony obraz siebie
jako alternatywy 
aż spotkałem inne alternatywy
i chciało mi sie płakać
gdy zobaczyłem jak bardzo
kłócą sie sami ze sobą
jak dużo energii kosztuje
ich to aby być 
odmieńcem
a może to tylko wynik
połączeń neurosynaptycznych
i brak szacunku dla 
powszechności
co jest powszechne ?
chyba tylko głupota.
aż sam stałem sie dylatantem
od którego epatuje męskość
po flaszce wódki
po dobrym sexie
po wypłacie


liczba komentarzy: 11 | punkty: 6 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 10 stycznia 2012

rezonujmy

jesteś dla mnie jak palce
poruszające struny gitary
swoją delikatną stanowczością
i przenikliwym ciepłem
ja jestem jak struna 
pojedyńcza zimna i oczekująca
reaguje na poruszenia 
strun innych ale czekam
aby zabrzmieć aż położysz 
na mnie swoje palce


liczba komentarzy: 7 | punkty: 4 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 września 2013

Zasrana jesień.

Nastała jesień, i znów piszę marne wiersze.
Wiersze spod powiek, opadających jak liście.
Muśnięte ochrą zachodzącego słońca.
Pełne wiatru zrywającego kapelusze z głów.
Wiatru podwiewającego dziewczęce spódnice.
I jakby ten jazz, na Kazimierzu
głośniej wydobywał sięz knajp.
A ludzie częściej śmieją się na smutno.
Wiersze pełne banału, jak banalny jest
Platon opowiadający o miłości, gdy nastanie jesień.
Jesienna ta jesień, jak Siergiej Jesienin.
Zasrana ta jesień gołębimi odchodami,
które przyklejają siędo buta,
gdy idziesz z dziewczyną za rękę.
Zasrana ta miłość, która żywi się
marną poezją, jaby nie mogła
zdobyć się na coś lepszego.

Na przykład wódkę i ciszę.

03:44h
03-09-2013
Kraków.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 8 stycznia 2012

XXX

Wtopiona w szczelinę pomiędzy wdechem a wydechem
Nazywasz nas jak Adam, mimowolnie każdym spojrzeniem
Zachwycona lotnością myśli zagryzasz mocniej wargi
Pozostawiając to co nienazwane aby trwało sobie
Lecz umukają Ci krople potu i lgną do rzeczy samowolnie
Nie ma już pustki pomiędzy nami

Pozostało to co nienazywalne i niezrozumiałe

Krzyczysz:
Widzisz:
Popraw pościel
Zimno ciągnie od otwartych powiek.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 1 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 8 stycznia 2012

Kim jesteś ?

Dla mnie, jesteś czasami
Jak papieros znaleziony
O  pół do czwartej
Nad ranem
Gdy wszystkie sklepy
Spią.
Jesteś, dla mnie, czasami
Chusteczką znalezioną
Przypadkiem w kieszeni
Gdy w publicznej toalecie
Został ostatni listek
Papieru.
Czasami jesteś dla mnie
Maślanką o poranku
Po najcięższej wojnie
Z moją ignorancją.
 


liczba komentarzy: 5 | punkty: 3 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 27 stycznia 2012

Zagubiony m

Zza szyby słyszę komentarze.
Za szybą, czytam ludzi i ich zwyczaje.
Za szybą kolorowe obrazki.
I moje oczy odbijają się za szybą,
znów mam te "przyjemność",
czasem.
Jak bym widział przyszłość.
Wewnętrzny świat przykryty
kurzem.
Zamknięty w celu id.
Celuloidowe oprawki poprawiam na nosie.
Mrugam okiem zmieniam stronę, nic nowego, wszystko nowe.
Tak to ty, pozostaniesz
smutkiem, na niechcący urojony.
A on błaznem, gdy w spadaniu przyjdzie walczyć
o ostatni ziemski walczyk.
Kto pozwolił mu tak cierpieć ?
Komu przyszło wydać zgodę ?
Nikt, nikomu... ?
Ten liść okrywa źdźbła przed
chłodem.
Tutaj znowu przyszła zima, zanim jesień buty zdjęła.
A z tą pracą jakoś będzie, ta kobieta wciąż tam czeka.
I u Ciebie będzie cieplej, może kiedyś, w innym niebie.
Masz nadzieję i butelkę...
 


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 23 stycznia 2012

Przenajświętsza

bóg o ile jest upatrzył sobie dziewicę
teologowie szukają jej w trójcy świetej
a ja ją widzę widzę w każdej kobicie

Widzę jak robi śniadanie rozbija jajka
podgrzewa olej, zaparza kawę i przychodzi
do mnie do mnie z papierosem

bóg o ile jest upatrzył sobie dziewicę
teologowie szukają jej w trójcy świetej
a ja ją widzę widzę w każdej kobicie

widzę jak śpi i mówi przez sen przytulając
swe pragnienia do poduszki w nocy 
i ocierając się nogą nogą o mnie

bóg o ile jest upatrzył sobie dziewicę
teologowie szukają jej w trójcy świetej
a ja ją widzę widzę w każdej kobicie

widzę ją żebrzącą pod galerią, widzę ją 
zapracowaną za biurkiem, widzę ją za ladą 
sklepową gdy podaje mi drożdżówkę


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 13 stycznia 2012

przesyt

było nas za dużo
próbujących ogarnąć
wszystko jedną myślą

było nas za mało
wierzących czynom
że to one świadczą

prawdzie

za mało wina
w nas zaistniało
gdy dotykaliśmy
swoich myśli

zabrakło szczegółu
w naszym spełnieniu
by mogła zdarzyć się

miłość

prostujemy teraz dumnie
plecy mówiąc że 
coś za nami

że coś


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 27 stycznia 2012

Stara-nie

Staram się, staram
Zmienić coś usiłuję
No tak, właśnie dla Ciebie
Nie wierzysz, no cóż.
Cóż mam począć ?
Gdy słucham o tych
Bistrach, w których
Za ladą stoi oślizgły gburwaty
Grubas, i o tych latach
Gdy winem było można
Sobie przełyk przepalić.
Nie wierzysz, no cóż
Cóż mam począć ?
Gdy czytam o tych ludziach
Szukających szczęścia na dnie
Gdzie denko odbija ich szklące sie oczy
Gdzie każdy tylko jest
Gdzie nie konieczne
Jest to co nie jest konieczne.
Staram się, staram. 
Uwierz, dla Ciebie.
Zmienić coś usiłuję.
Nie wierzysz, no cóż.
Cóż mam począć ?
I nie dlatego nie śpie, 
Że znów myślę, o tobie.
Nie wierzysz, no cóż.
Cóż mam począć ?
Po prostu, czytam o tym,
Co chciał bym przeżywać
Ale na co nie wystarcza
Mi jaj.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 11 stycznia 2013

Stracony

          Moi przyjaciele mnie stracili, spuścili mi na szyję ostrze gilotyny pogardy i obojętności
          Zajęci prokreacją i rozmnażaniem swoich wydumanych dóbr materialnych, rozbijając się po świecie na motorach, w ciężarówkach i łodziach, schodząc pod wodę w poszukiwaniu przekroczenia własnych możliwości i wspinając się na najwyższe szczyty świata aby zjechać z nich po stokach ekstazy pozbawionej jakiejkolwiek refleksji i medytacji, zanurzeni w oparach marihuany, alkoholu i samouwielbienia, czerpiąc wzorce postępowania z bajek dla dzieci i filmów akcji, wstępując do zakonów i seminariów, przywdziewając na siebie czarne, brązowe i białe sutanny, nurzając się w oparach zakłamania tak jak czynili to ich dziadkowie i czynić będą ich bękarty.
           Moi przyjaciele mnie stracili, spuścili mi na głowę kubeł zimnej wody zakłamania i interesowności
Pozostaje jedynie podnieść na siebie rękę w zbawiennym geście rozgrzeszenia aby obudzili się ze snu w który za dziecka zapadli w ramionach konsumpcji i prania mózgu o wielkich sukcesach i podbojach w których mieli uczestniczyć.  I za karę, że byłem jednym z nich powinienem wymalować sobie na czole wielkiego chuja ażeby każdy widział jakiego frajera zrobiły ze mnie młodzieńcze pragnienia o miłości i spokoju.
          Moi przyjaciele mnie stracili, rozłupali mi czaszkę będąc doskonałym przykładem młota ignorancji swych rodziców 
Niektórzy z nich tracą siebie w fabrykach zapatrzeni w pędzącą linie po której przesuwają się oni sami których skonsumują ci których oni konsumują gdy tylko wrócą aby nabrać sił w chwilach wytchnienia z dala od tych którzy mówią, krzyczą, piszą o innej możliwości, bo przecież od zawsze wmawiają sobie że to oni tak wybrali i nie chcą nic więcej poza chwilą wytchnienia i ostrożnym cichym spółkowaniem gdy za ścianą śpią ich dzieci które kiedyś zastąpią ich na miejscu które zajmują
         Moi przyjaciele mnie stracili, napromieniowując mi oczy falami elektromagnetycznymi uwagi bez obecności.
Przesyłając swoje gesty zainteresowania, podsyłając mi co raz to nowe przejawy ekspresji własnej osobowości zanurzone w kablu rozciągniętym po całym świecie, chcąc abym był niemym uczestnikiem ich życia, biernym obserwatorem lub komentatorem ich własnych urojeń o samych sobie. Bałwochwalcą publicznej uwagi.
         Straciłem przyjaciół którzy podali mi cykutę ignorancji a ja nie chciałem jej wypić, i pławią się w odmętach szczęśliwi i nieświadomi.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 września 2013

A więc o co ?

Zmarłym łzy z oczu już nie płyną.
Umierający za życia wcale nie mają
zamiaru o tym krzyczeć.
To nie ich problem, w pewnym sensie
śmierć ich nie dotyczy.
Ci co umarli za życia zazwyczaj w dupie mają te śmierć,
której wszyscy się boją.

Lekko draśnięci tzw. melancholią, przemykają sobie jak cienie
samych siebie.
I chyba nawet są w stanie się do tego przyzwyczaić.

Niesamowita jest zdolność człowieka, do
adaptacji w stanie, jaki go zastał.
Powiedzą sobie "Mam w dupie"
i niby wszystko dobrze.
Pomimo świadomości resentymentu,
którym się kierują.

W czym innym jednak szukać wytchnienia ?
Wódzie?
Ćpaniu?
Dziwkach?
No niby można. Lecz czy naprawdę o to Nam chodzi ?

08:33
2013-09-03
Kraków.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 0 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 18 stycznia 2012

wymieranie

mówią że wygineły dinozaury
mówią żę na wymarciu są
tygrysy bengalskie
jakiś gatunek muchówki
w sfrustrowanych próbach
prokreacji ratuje się
przed stricte podrecznikowym
bytem
zasadniczo to wszystko
jest istotne i ważne
potrzebne tylko po co
mi to wszystko wiedzieć
gdy nie ma komu powiedzieć
o tych pierdołach związanych
z naszym istnieniem czy 
nie-istnieniem
cóż z tego że umówimy się
na jakąś prawde, żeby juz 
nie musieć szukać 
jak i tak bedziemy żyć
jak by nic nie miało znaczenia
prawda nie jest kwestią wyboru
prawda jest jak sierp rozcinający
krocze
prawda jest pomiędzy tym co jest
a tym co nam sie wydaje
codziennie pomimo wszystko
się rozkładamy
i chwała nam za to.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 stycznia 2012

omnis malum

Czuje się tak mały i nieznaczący
Wobec was wszystkich głodnych
Wiedzy, głodnych władzy,
Piewców praw ostatecznych
Czuje się tak mały i nieznaczący
Wobec was wszystkich głodnych
Zaszczytów i głodnych pamięci
Piewców zasadności istnienia
Czuje się tak mały i nieznaczący
Wobec wszystkich was pewnych
Dążących do czegoś ponad
Ponad to co widzę i potrafię
zrozumieć


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 stycznia 2012

Dobranocka - tytuł zupełnie nieadekwatny do treści

Jeżeli ją przepiję będę cierpiał
Jak mam nie pić skoro jej nie ma
Pijąc nigdy jej nie będzie
Nie pijąc i tak nie ma na to szans
Żeby była
Absurd.
Konstatacja: Rada taka, zapomnij
O bajkach mówiących o
Bukowskich, Berryman’ach, Mody’ch
Zapomnij tak jak zapomniałeś
Bajki o Waligórach i Wyrwidębach.
Albo stwórz własną legendę.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 września 2013

Jakiejś Nieznanej Pani

Nie "wymodlę Cię, kochana i najdroższa ma", zapomniałem słów modlitwy.
Ledwo oddycham z tęsknoty i wypaliłem już tyle papierosów,
że moje płuca są czarne od żalu.
Najtrudniej przyjdzie mi pogodzić się z tym, że tak naprawdę nigdy się nie spotkaliśmy.
Choć zapewne minęliśmy się nie raz.
Na skrzyżowaniach naszych dróg, pewnie nie raz ustępowałem Ci pierwszeństwa.
Nigdy natomiast, nie doszło do kolizji, między nami.
Śmiem mniemać, że byłaby to "piękna katastrofa".
Nigdy nie zatańczyłem trzeźwy na plaży, jak Grek Zorba,
choć on też zawsze tańczył, pod wpływem.
I jestem wprost pewien, że nie "zejdą się drogi sieroce naszych dwu planet."
Zbyt wiele istnień trzeba było by poświęcić.
A pewność ta doprowadza mnie do rozpaczy.

01:23 h
07-09-2013
Kraków.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 24 stycznia 2012

Zygmuntowi aka Ziggiemu (ojcu psychoanalizy)

Widziałem się ostatnio
z Zygmuntem aka Ziggim.
Jak zwykle smrodził dookoła
Tym swoim cygarem.
Dusiłem się od tego, ze względu
Na płuca mogę palić tylko skręty.
Powiedział mi że według niego
Każdy z nas powinien popełnić
Ojcobójstwo i że niby ten gest
Ma jakieś walory oczyszczające.
Popatrzyłem na niego jak na idiotę.
Człowieku jak możesz się oczyścić
Czymś co Cie kala ? Na Ojca trzeba
Spojrzeć z litością i pewną dozą
Pogardy, nie ma innej drogi.
Zobaczysz wtedy jak potrafi być
Słaby i bezbronny.
Najlepiej zabić swoją matkę
Żeby nie miała okazji się skurwić
Gdy nikt nie będzie jej kontrolować.
 
Jest jeszcze możliwość ożenku,
Ale to akurat grozi samobójstwem.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 września 2013

Niebieska walentynka

Nie lubię patrzyć w niebo,
kolor niebieski strasznie przygnębia.
Może dlatego, że to kolor nadziei
a płonna ona i ulotna jak miłość.
Tak jakby się razem zgrały.
Aż strach pomyśleć o kobietach, z niebieskimi oczami.
Pomyśleć strach, spojrzeć w nie to zgroza i przerażenie.
Są głębsze niż rów Mariański.
Myślę, że Regina Olsen musiała mieć niebieskie oczy,
dlatego pewnie Soren, tak się jej wystraszył, aż
postanowił zostać Rycerzem Wiary.
Nieba nie można dotknąć,
pewnie dlatego jest niebieskie.
Gdybym go dotknął uwierzyłbym,
że istnieje.
Oczom nie ufam zbyt często mi łzawią, okulista nie wie o co chodzi.
Może Ty mi to jakoś wyjaśnisz ?

01:53 h
07-09-2013
Kraków


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 29 września 2013

Poznaj samego siebie.

Zadziwiająca jest
skłonność ludzi,
do dawania innym rad.

Tak, jakby oni sami
mieli wszystko poukładane
i już dobrze przemyślane.

Tak, jak gdyby wiedzieli coś
naprawdę.

Nawet czwartoklasista
posiada swoje prawdy,
którymi innym radzi.

Im więcej ludzi,
spotykasz na swojej drodze,
tym większą usłyszysz ilość
rad.
I zaczniesz się w nich gubić.
Jedni radzą tak,
a inni siak.
Jedne, drugim przeczą.

Aż, w końcu, tak się w tym wszystkim
pogubisz.

Że zaczniesz sam sobie radzić.

08:44h
03-09-2013
Kraków. 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 18 stycznia 2012

Nieśmiałość

Za dotknięciem ciało traci stałość
I gęsia skórka przyprawia o drżenie
Rozpływa się niechętnie oddechem
Ledwo dotknąć a zaledwie pomyśleć
Nie śmiem jak tam jest
Dla niedomówień bezwiednych
Zanurzasz się w powściągliwość
Aby się obudzić trzeba wszystkich zranić.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 30 września 2013

Stare drzewa

Stare drzewa pamiętają czasy
gdy były młode i las wydawał im się
ciemny, gęsty i wielki.

Stare drzewa gdy były młode
i chude wydawały soczyste owoce,
teraz ich owoce są kwaśne
i mało w nich soków.

Stare drzewa wyrosły ponad inne,
i patrzą na las prawie z loty ptaka.
Stare drzewa stoją na straży lasu
i swoimi owocami użyźniają glebę,
z której wyrastają młode drzewa.

Młodym drzewom,
las wydaje się ciemny, gęsty i wielki.
Młode drzewa rodzą owoce,
soczyste i pożywne.
Myślą, że te owoce
są tylko ich.
Lecz jescze nie wiedzą,
że wyrosły na glebie uzyźnionej
owocami starych drzew.
Starych drzew nie można,
ani przesadzić ani wyciąć,
trzeba poczekać aż uschną,
spróchnieją i użyźnią glebę.

Nadejdzie wtedy czas aby to młode drzewa,
użyźniały glebę swoimi owocami,
albowiem nikt ich owoców,
nie będzie chciał zerwać.

Staną wtedy na straży lasu,
lecz będzie to już inny las.

A jakby ten sam.

11:45
09-08-2013
Andrychów


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 13 stycznia 2012

pomiędzy

nienazwane są nasze oddechy maleńka
gdy w pościeli wymieniamy sie obelgami

nigdy nie wiesz co przyniesie udręka
tamtej nocy ochrzczonej twymi łzami

prześcieradła naznaczone krwią
zamazane linie papilarne twarzy

gdy słońce wita senne pole bitwy
z twych piersi zerka uśmiech
szminką ust odciśnięty


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 29 stycznia 2012

Sen ty men(do)t

Jutro znów się spotkamy.
Wczoraj czy dziś,
Przy tej samej kawie.
A może, nigdy się tak nie stanie ?
 
Będziesz znowu nieuważna
Taka cicha, nie poważna.
A ja jak te liście
Przy murku, na trawie.
Rozbity po wietrze, przy kawie.
 
Zapewne będę Ci wdzięczny.
Ty mnie postraszysz kochankiem
Ja się uśmiechnę, trochę przestraszę.
Żeby być mogło we śnie i na jawie.
 
Wielkich słów nie usłyszysz
Nigdy. Same banały tylko,
Wielkie słowa, to dla wybranych.
Zostaje w morzu, nieokiełznany.
 
Chwilo, chwilo nie pojęta
Tylko tu, tylko teraz.
Kim ty jesteś ? Kiedy
Czas twój się zapętla ?
 
W momencie zapominania,
Czy dołożysz kartę do tego pasjansa ?
 
Dość, tych sentymentalnych bredni.
Chcesz jeszcze jedną herbatę ?
 
Spójrz jak ładnie pająk przechodzi mostem pod światem. 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 29 września 2013

Zgorzkniałem

Zgorzkniałem, jakbym wypił cykutę
i przy tym nie umarł, lecz pozostał
tylko posmak.
Jej słowa choć słodkie, mają
odcień żółci i nie chodzi, o to,
że są jasne i mnie rozświetlają.
Jej uśmiech choć promienny
to chmury na mnie zsyła,
albowiem jest on dla innego.
Smakuje mi żółcią, każdy
jej gest i dotyk,
których nie mogę zachować,
na właśność.
Niech będzie nietrwała i ulotna,
przypadkowa i doraźna,
ta nasza znajomość.
I niech nie odważy się,
dać choćby krzty nadziei będącej półcieniem.
Niech zachowa ją dla siebie, niech
chroni mnie przed nią.
A wtedy, może pomyślę,
że cokolwiek znaczę.
Lub niech, nie robi zupełnie nic.
Tak będzie bezpieczniej.

02:30h
03-09-2013
Kraków.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 30 września 2013

Dwuznaczność

Uroiłem sobie, 
że gdy pytasz: "Co czujesz?",
a ja wpierdalam ciastko.
To wcale nie pytasz
o jego smak,
którego nie potrafię zdiagnozować.
I gdy mówisz: "To nie dobrze,
że nie wiesz co czujesz."
To nie masz na myśli tego,
że papierosy zjebały mi
kubki smakowe.

I w ten sposób mam mętlik
w głowie i nie wiem o czym rozmawiamy.
O tym czy o tamtym ?
Czasami łatwiej byłoby
słyszeć czyjeś myśli,
aby nie domyślać sie,
co ktoś miał na myśli.

"O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć".

2013-08-13


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 30 września 2013

Urojenia.

No cóz, uroilem sobie miłość.
Miłość dziewczyny do chłopca.
Dziewczęta roją sobie miłość
chłopców do dziewcząt.

I tak chodzimy sobie po ulichach,
do pracy do szkoły.
I sobie roimy.
Czasami ktoś przez przypadek,
po prostu mu się wymsknie.
Tak, jak na lekcji j. polskiego,
czasami wywie się komuś "O kurwa!".
Tak wymsknie się czasem do kogoś
"Kocham Cię!".
I wtedy urojenie czasen staje się
rzeczywistością.
A czasami wyślą Cię do psychiatry
i każą jeść tabletki.
I wtedy udajesz, że wszystko ok.
Choć dobrze wiesz, że tak nie jest.
Wiesz, że swoje dobra mamy
dzięki urojeniom.

00:10h
2013-08-13


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 30 września 2013

Gry

Ludzie grają ze sobą,
w różnego rodzaju gry.

Na przykład grają w komunizm,
albo w kapitalizm.
Zazwyczaj jest tak,
że ten który najlepiej
zna zasady danej gry
i potrafi je odpowiednio
wykorzystać na własną korzyść,
zgarnia najwięcej.
Zdaje się, że
najtrudniejszą grą,
w jaką grają ludzie
jest miłość.

A to z tego względu,
że zdaje się jakoby
nie miała na tak naprawdę,
żadnych ustalonych
obiektywnych reguł.

Najwidoczniej, trzeba
zdać się na improwizację.
Raz być Don Juanem
a raz Don Kichotem,
a czasami
naraz obydwoma.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 30 września 2013

Rewolicja albo Zamiana miejsc.

W szkole, był chłopiec o imieniu
Edek.
Rodzice nie dawali mu pieniędzy,
, i musiał przyglądać się innym,
jak kupują i zajadają słodycze.
Nikt nie chciał go poczęstować.
Edek miał niemodne ciuchy.
Ale Edek, dostał, od starczego brata
scyzoryk.
I wiedział jak go wykorzystać.
Teraz już miał aż nadto słodyczy.
Ale pojawił się Jurek,
który kopnął Edka w plecy
i zabrał mu scyzoryk.
Wszyscy się cieszyli
i okrzyknęli Jurka bohaterem.
Ich optymizm nie trwał
zbyt długo.
Jurek okazał się podobny
do Edka, a po jakimś czasie
zostali przyjaciółmi.

Teraz wszyscy trzęsą przed nimi portkami.
I choć ich jest więcej przeciwko Edkowi i Jurkowi,
to nikt nie potrafi wykrzesać z siebie
odrobiny heroizmu.
I czekają na nowego bohatera.

Czy może, nowego dyktatora ? 

P.S. Edek i Jurek są postaciami fikcyjnymi. Przepraszam wszystkich Jurków i Edków rzeczywistych, ten tekst nie ma na celu ich w żaden sposób obrazić.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 16 lutego 2012

Zapewne kiedyś

Nastanie czas gdy za progiem
zostawimy dzieci tego, który
pomnik trwalszy niż ze spiżu
chciał sobie postawić

Nastanie czas gdy każdy będzie
sobie taki pomnik stawiał
i każdy z nich przestanie
cokolwiek znaczyć

Nastanie czas gdy z otwartymi
rękoma przywita nas Herostrates
i zapyta czyżmy są jego dziatki
bo to on teraz znaczy

Nastanie czas gdy jego dziatki
będą jedyną alternatywą
próbującą ukazać nam prawdę
poza wzorami matematyki


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 9 stycznia 2012

Przy kawie słonecznej.

Po południu, powiedziałaś
kiedyś szeptem.

-A jak, gdybyśmy byli
zatopieni w świetle.
Zdającym się trwać
świata złudzeniem,
istniejącym ponad,
pod lub równolegle.

Może w tobie,
raczej nie we mnie.

-Tak, świecące ponętnie,
nie widoczne promienie.
Figle mi płatają niepojęte.
Takie proste zabawne,
chowają sie pod poduszkę.
Czasami umoszczą sobie
miejsce w uchu lub oku.
Albo, pompce wybijającej
nuty, codzienności niepewnej.
Pełnej trzasków wśród omamów,
szalejącej nadaremnie.
Lub tonącej w blasku
gestów, słów i westchnień.
Pełnym niepewnych,
płochych uniesień.
Jak inaczej mogło by,
wyglądać szczęście ?
Bo, w spokoju trzeźwym
i niezmiennym. Tylko
śmierć, nie zlodowacieje.
Ja napewno.

-Nie wiem, co masz na myśli ?
Mam się martwić ?
Idę naprawić kran,
znowu cieknie.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

czy to ważne ?

czy to ważne ?, 26 września 2013

Co raz mniej ekstazy

Czarna żółć zaległa mi na żołądku
jak skórka od pomidora.
Choćbym rzygał całą noc,
to się jej nie pozbęde.

Czarna żółć zabarwia mi świat na szaro.
Może dlatego, że mam białe oczy.

Jest jak belka w moim oku.

Czyni ze mnie pesymistę, już co raz
mniej skłonnego do ekstazy.

Ekstaza nadchodzi z pierwszym przebiśniegiem.
I pojawia się ból od wykręcania karku, za dziewczętami.

Czarna żółć wygina mój kark w stronę ziemii.
Czarna żółć jest tożsama z nastaniem jesieni.

04:21h
2013-09-03
Kraków.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1