sam53

sam53, 10 october 2024

czy my w końcu zmądrzejemy

wciąż czytamy te same książki
w oknie ta sama firanka
nie powiedziałaś że znów przyszła jesień
nie usłyszałem jej kroków ani szelestu liści
nie widziałem fioletów w przekwitłych wrzoścach
nie czułem siwej rosy w trawie

tylko kołdra jakby krótsza
i nie stać nas na czas zimowy


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 10 october 2024

jesień którą zapamiętaj

już niedługo gwiazdy zgasną będzie rano
sen otworzy się na jesień nim dzień wstanie
zapomnieniem pierwszą rolę zagra Amor
on w objęciach razem z tobą gubi pamięć

jakieś hasło gdy dwa słowa na języku
sen gotowy w całej krasie do spełnienia
jakiś RIPLAY teraz zaraz całuj przytul
ty wciąż we śnie jakaś Magia - ciebie nie ma

to nie Miłość upomina się o wiersze
o pół słowa nagiej prawdy bez zadęcia
to nie serial to jest życie chcesz czy nie chcesz
a tę jesień którą śniłaś zapamiętaj


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 9 october 2024

ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę

Nie znalazłem odpowiednich powodów
ale palenie rzuciłem
kaprys z soboty na niedzielę
albo jakby powiedziała babcia z łaski na uciechę

podobno dziadek tak porzucił wiarę
chociaż narozmawiał się z księżmi oj narozmawiał
jedna babcia była zadowolona że nie poszedł do seminarium
w końcu została hrabiną

po wojnie przyszło jeszcze rzucić kilka wulgarnych słów
na władzę ludową gdy wywłaszczali dziadka z majątku
nawet obligacje polskiego rządu
które ponoć miały mieć pokrycie w złocie
można było wyrzucić do kosza

Nowa Polska też się nie poczuła aby uczynić zadość
obywatelom którzy ratowali Ojczyznę w potrzebie

Piłsudski pewnie przewraca się w grobie


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 2 october 2024

jesienny list

żeby napisać kilka słów do ciebie
na deszcz wyszedłem - nikt mi nie zazdrościł
film niecodzienny przed oczami przebiegł
poczułem pustkę - ziąb do szpiku kości

widziałem drzewa raczej ich kikuty
kałuże pełne zmarszczonego światła
wyszedłem z siebie zamiast wyjść do ludzi
po twoich śladach wracałem do miasta

tak jakby miłość dawno tam mieszkała
a sen przy tobie został na poduszkach
chciałbym go wyśnić choćby teraz zaraz
pocałuj jeszcze masz gorące usta


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 30 september 2024

pierwsza randka

mały kawiarniany stolik przy oknie
kawa kawa popielniczka
dwa czerwone tulipany w szklanym wazonie

odklejając myśli pisałem wiersz
a ty słowo po słowie
przenosiłaś nas w przyszłość

tamtego wieczoru uwierzyłem w miłość


number of comments: 11 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 28 september 2024

tak trudno się zapomnieć

......................Żyjemy jeno w snach o sobie,
.......................Gdzieś na wyżynach ponad światem,
.........................Gdzie nawet uśmiech jest w żałobie,
..........................Gdzie zimno wiosną jest i latem.

................................... Leopold Staff

tak blisko siebie i daleko
bez dobry wieczór i dobranoc
z małą tabletką na bezsenność
gotowi jeszcze tańczyć tango

wtuleni w siebie bezkrytycznie
wsłuchani w ciszę zaokienną
gdy Amor przyjść miał a nie przyszedł
chociaż już nie wiem - było ciemno

właśnie jesienią kiedy słońce
bladym promieniem goni chmury
a nam tak trudno się zapomnieć
pocałuj - liczę w niebie dziury


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 24 september 2024

która to jesień

nie wiem od kiedy trwa ta nasza jesień
w kalendarzu lada dzień październik
czaple żurawie już dawno odleciały
wiatr strąca szaro-bure liście nie czekając na złotą polską
mgłą przerosły pajęczyny w jałowcach
lejce wrzośców rozkładają się na mchu odkrywając niedojedzone
kapelusze czubajek podgrzybków surojadek
las żyje ciszą
stare drzewa uparły się milczeć

nawet słowa wiersza opadły w szepcie
jak korale jarzębiny

nawlekam je do wspomnień


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 22 september 2024

jesień... z pewnością jesień

a ty uśmiechnięta liście układasz w bukiety
złote przy złotych rude przy rudych
delikatnie powoli nurzane w kąpieli czasu
jeszcze ciepłe przejrzałe smutkiem
wyrwane Matce Naturze
bez podpisu bez bólu bez żalu
zebrane po drodze do domu

chłodny wieczór dzisiaj


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 22 september 2024

miłość przychodzi wieczorem

po zapadnięciu zmierzchu ciemność
przywołuje noc księżyc gwiazdy
budząc sny jeszcze niewyśnione
które stają się przed oczami
światłem w rozbłyskach świadomości

tak jakby każda radość kwitła
w uśmiechu dziecka tylko chwilę
a szczęście kroplą - łzą przy nosie
na czarno-białej fotografii
którą w albumie schować przyjdzie

czasem w półsłowie kiedy rano
ktoś ci na usta swoje kładzie
pocałunkami pisząc wiersze
dziękuje nocy za niebyłość
a jej że wszystko się zdarzyło


https://youtu.be/mqkx7Av6yMg?si=ADvY4TmOpq7kGMR2


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 21 september 2024

spacer we śnie

zanim życzenia przejdą ciszą
słowo po słowie zbierzmy myśli
sny nas przy wierszach ukołyszą
niech ten z miłością też się przyśni

z nim chcę na spacer cię zaprosić
przy kawie niechaj do nas sfrunie
usiądzie obok spojrzy w oczy
odwzajemnimy pocałunkiem

pragnienie siebie zadrży chwilą
jakże przyjemną pośród objęć
bliżej niż blisko - jakby miłość
czekała na nas w jednym słowie

z codziennym - kocham - w twoich ustach
i z moim sercem niewyspanym
wreszcie niech miłość się rozhuśta
wiesz jak cudownie być kochanym


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta, lubię kwiaty we włosach, spokój, a nam przybywa lat, kilka miniatur, seks z tobą,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1