8 czerwca 2011
w szpitalu
teraz jesteś cichy.
czasem tylko westchniesz.
na powiekach ciężko
zawisł sen, czerwień warg
łuszczy się płatkami róży.
jesteś taki cichy
i taki nie jak co dzień.
więdniesz mi przez ręce.
nie chcę pisać o niepokoju.
mogę już nigdy nie pisać.
bylebyś był zdrowy.
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta