Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 listopada 2015

"Kabaret" - O d w o ł a n e !

Wielka zmiana nastroju
ulicznych prostytutek.
Odchodzą  z placu boju.
Na twarzach widać smutek.
 
Tłumaczą, że dla chleba...
że nie miały wyboru
i że była potrzeba
obsługi amatorów.
 
Zagasił ten listopad
wiele latarń czerwonych.
Radosny nastrój opadł.
Nie ma zadowolonych.
 
Moralne potępienie
na nieszczęśliwe spływa.
Nie każda już jest w cenie,
a niejedna obrywa.
 
A świat nie oferuje
innego im zajęcia.
Szefowa ich pomstuje.
Plan skończył się na chęciach.
 
Sutener w świat odjechał.
Odchodzi bajzel-mama.
Wychudła "Gruba Krycha".
Wczoraj to była Dama?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 listopada 2015

Kasztany z placu Pigalle

Najlepsze kasztany są na placu Pigalle!
Zuzanna je lubi jesienią.
Pani Kopacz znów przemawia i wyraża żal.
Metody się nigdy nie zmienią.
 
Telewizje pokazują, lecz reakcja słaba.
Jestem Charlie, a tutaj jest do zjedzenia żaba.
Porównują to do września, ale już listopad.
Tyle ludzi się buntuje. Płonie Europa.
 
Odcisk palca jest widoczny. - Sala koncertowa
i ten mecz, ktoś ich zaprosił. Ktoś to przygotował.
Przedtem kościół tam spalono. Dziś obóz uchodźców,
a niedawno pozwolono na śluby dwóch chłopców.
 
Tego nikt nie obejmuje. Coś z tym zrobić trzeba.
Kasztany wrzucić do ognia, ktoś się jednak nie bał.
To jest wojna hybrydowa. Trudną mamy próbę.
Teraz padną słowa... słowa... i dokręcą śrubę.
 
Ludzie są już znieczuleni, a co u Zuzanny?
Nadal myśli, że świat zmieni. Opatruje rannych.
Pod Paryżem już od dawna pracuje w szpitalu.
Jest w tym mnóstwo propagandy, ale więcej żalu.
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 września 2015

Przedreferendalna cisza

Partyjniactwo krajem kupczy.
Układ władzę trzyma.
Agentura młodych dupczy.
Szans na zmiany ni ma.

Żadnej zmiany w ordynacji
nie będzie na jotę.
Szukasz racji w demokracji?
Wyjdziesz na idiotę!

Łepetyna ci opuchnie
od telewizora.
Referendum panom cuchnie.
Gęby zamknął dworak.

Facebooka Cyber pilnuje,
Google strzeże Anne.
Państwo na swą młodzież pluje,
a liczy na mannę.

Mógłby pociąg błysnąć krocią
większą niźli franki.
Portki przesiąkły wilgocią,
tym, co stają w szranki.

Referendum mamy w kraju!
Czy ktoś o tym słyszał?
Może tylko ćpun na haju...
w mediach głucha cisza!!!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 października 2015

Sroki na topoli

Siadły sroki na gałęzi
wysoko... wysoko.
Odfrunąć nie mają chęci
i nie mają dokąd.
 
Wcześniej siadały tu wrony,
Czasem czarne kruki 
i różne ptasie ogony
siadały dopóki...
 
Pospadały siwe liście
z wierzchołka topoli.
W cieniu jest już chłodno, mgliście.
Sucha gałąź boli.
 
Pustką sterczą na tle nieba
kikuty strzeliste.
Już z wysoka zlecieć trzeba.
To jest oczywiste.
 
Jeszcze skrzeczą, jeszcze kraczą.
Dobrze im tu było,
lecz miejsca ustąpić raczą,
gdy się ochłodziło.
 
Pani jesień spokój niesie.
Swoje ma uroki.
Jednych zrzuci - innych wzniesie.
Zmienia nam widoki.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 września 2015

Nowy gen

Czy się coś odmieni? - Nic!
Inni wciąż będą nas strzyc
i dalej w gronie wspaniałych
będziemy, jak łyse pały.
Jeśli pokrzyczymy głośniej,
może kiedyś, coś urośnie,
albo rzuci się przez morze.
Gdzieś tam, przecież bywa gorzej.
Świat ma swoje dziwne plany.
Są migracje. Idą zmiany.
Nie dla każdego - na lepsze.
Tłuste orwellowskie wieprze
widzą, że Titanic tonie,
niestety, w naszym rejonie.

Załamała się platforma.
Zmiana tylko jest pozorna.
System ma dobre postawy
i utrzyma lewych, prawych.
Nigdy dobrej dość nauki!
Podcinał korzenie Kukiz,
ale co dziś muzyk może?
Zło polega na wyborze
wyłącznie spośród wspaniałych,
by elity pozostały.
Byś je widział, słuchał, czytał,
że twoja Rzeczpospolita
dołączyła do sąsiada.
Strefa jednak się rozpada.
Nie brak dramatycznych scen.
Poraził ją nowy gen.

W szczegóły lepiej nie wnikać.
Może to eugenika.
Może wstrętny plan Sorosa,
żeby wielki kredyt zdrożał
i kapitał banki zmienił,
a może ktoś nie docenił
możliwości rewolucji.
Chcą budować po destrukcji
świat na innych już zasadach.
Kto te puzzle poukładał?
Może Czaszka i Piszczele?
Może "nasi przyjaciele",
a może Iluminaci?
Nie biedni - raczej bogaci,
światowi wielcy liderzy.
Nowy Gen wniknął i przeżył.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 lutego 2016

Skoro ruszają naszych...

Skoro ruszają naszych
na bardzo wielu stołkach,
to układ nic nie znaczy.
My ujawnimy Bolka.
 
Powiemy na odchodne,
gdy już się lincz odbywa,
to co jest niewygodne
i co się wciąż ukrywa.
 
A ciężarówka teczek
w jednostce nadal leży
i chociaż się odwlecze -
jest przykład dla młodzieży.
 
Historię krat i murów
napisze ktoś na nowo
i rolę wam mundurów
przedstawią naukowo.
 
Ktoś tam dorzucił dziegciu,
gdzie stała miodu beczka.
Ktoś musiał, ale nie chciał
i to jest właśnie w teczkach.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 listopada 2015

Na Marszałkowskiej przy Hożej

Tak było i nadal jest.
Nie wolno, ale ktoś może...
Widocznie mógł Andrzej S.
na Marszałkowskiej przy Hożej.
 
Zbyt ostry wykonał gest,
a pusto jest o tej porze.
Pijany był Andrzej S.
na Marszałkowskiej przy Hożej.
 
To wszystko i życzę zdrowia!
Czy będzie dobrze, doktorze?
Wracali już z Pogotowia
na Marszałkowskiej przy Hożej.
 
Za dużo było rumianku?
Ostrzegam tylko! Nie grożę!
Wysadź nas na tym przystanku!
Na Marszałkowskiej przy Hożej.
 
Los igra z nami  - czasami.
Za moment płacisz najdrożej,
a było tam "Pod gwiazdami" -
na Marszałkowskiej przy Hożej.
 
Przypadek? Często my sami...
w świątecznym duchów ferworze
spadamy meteorami
na Marszałkowskiej przy Hożej.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 stycznia 2016

Nie słyszano dzwonka

Ktoś na giełdzie w Pekinie
nie usłyszał dzwonka.
Zrozumiano w Londynie -
Chińczyk puścił bąka.
Echo poszło po świecie.
Pojawiły się spadki.
Drżały bańki w powiecie
na stromiznach gładkich.
Dosyć mocno tąpnęło
w spekulanta kieszeni.
Coś się chyba wymsknęło?
Myśleli ostrzeżeni.
Druk był chyba niezdrowy
i apetyt za duży,
więc brzuszek finansowy
pomrukami źle wróży.
Wszyscy ślą zamówienia
na przenośne kabiny.
Wielu papier przecenia.
Czy my także stracimy?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 lutego 2016

Nic się nie stało, Rodacy!

Nie wiadomo: Zysk, czy strata?
Rozpada się, (Na dwa lata?),
przepływ towarów i ludzi,
a kto późno się obudził
może nawet być zdziwiony
szlabanikiem przywróconym.
Skoro przecina się więzy,
to również przepływ pieniędzy
nie będzie taki jak dotąd.
Ludzie różne rzeczy plotą,
ale już przeważa temat,
że tej Unii chyba nie ma.
Niewielu jeszcze rozumie,
kto tak zepsuć wszystko umie,
gdy stanie na czele Rady?
Mamy już dobre przykłady
powtarzane tu przez lata.
Gdy się pod dywan zamiata
i nie mówi o problemach,
wtedy się zapada scena
i co było na niej znika.
Pojawia się komunikat
w sprawie zasiłków i pracy:
"Nic nie stało się, Rodacy!"
Czy zawieszą też ''par lament"?
Tymczasowo? Nie na amen?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 lutego 2016

Układy

Doniosła dziś prasa:
Nie dla psa kiełbasa,
gdzie są równi i równiejsi,
lecz zazwyczaj to my pierwsi
odczuwamy te podziały.
Inne państwa utrzymały
różne swoje odrębności,
a jedynie dla polskości
nie ma w Unii akceptacji.
W specyficznej demokracji
liberałów, socjalistów, 
śmieją się ze starych przysłów
i z nieznanych nam powodów
nie chcą mądrości narodu,
któremu  też zawdzięczają
ten dobrobyt, który mają.
Czy to jest wyrzut sumienia?
Obcych wpływów polecenia?
Czy to mocarstwowa buta,
że tak bardzo jest zepsuta
przyzwoitość i zasady?
Ponad wszystkim są układy!
 
Warto dodać tu słów kilka:
"Nie dla psa kiełbasa!
  Nie dla kota spyrka!"


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 lutego 2016

Uderz w stół... !

Tak już bywa w polityce.
Odezwały się nożyce,
kiedy uderzono w blat.
Nie chciał wiedzieć o tym świat,
by ktokolwiek przypominał
sprawę lotu i Katynia.
Także innych zdarzeń paru.
Ot, chociażby Gibraltaru,
lub zamachu na papieża.
Mówić o tym nie zamierzał.
To dla niego bez znaczenia,
gdy się sam tak bardzo zmieniał.
Sprawa miała być lokalna,
a postawa, wciąż fatalna
zasłania się niewiadomą.
Odpowiedzialnych ikoną
obwołano w Europie.
Polsce można było dopiec,
że się staje ciemnogrodem.
Specyficznym jest narodem,
który prawdy wiecznie szuka.
I kultura i nauka
też wspierały ciemną stronę,
twierdząc, że niewyjaśnione
będą te sprawy na wieki.
Pojawiały się przecieki
oraz tajemnicze zgony
i rósł szereg ośmieszonych. 
Wiedza wciąż jest tajemnicza,
ale u Hajdarowicza,
pan Arabski głos zabiera,
a dla byłego premiera
nie ma ucieczki do przodu.
Twierdzą, że nie ma powodu
rozgrzebywać stare rany,
a wrak nie będzie oddany,
lecz ktoś pismo nosem czuł.
Uderzono ręką w stół.
Tak już bywa w polityce.
Odezwały się nożyce.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 stycznia 2016

Unia antypolska

Czy Unia bywa antypolska,
przeciwna ludziom oraz rządom?
Socjalistyczna? Genderowska
i wroga odmiennym poglądom?
 
Czy Unia bywa dyktatorska?
Utrzymująca poziom nędzy?
Czy jej się nie podoba Polska
i grozi, że nie da pieniędzy?
 
Czy Unia widzi te różnice
w poziomie życia i dochodach?
Kto przyzwoitszy w polityce?
Ta Unia Stara, czy ta Młoda?
 
Na czym polegać ma wspólnota?
Czy to jest wolność? Czy zależność?
O wojnę kraj nasz już się otarł.
Gdzie jest przystanek "Niepodległość"?
 
Były rabunki i wyprzedaż
i były pochylone głowy.
My już myślimy: Jak się nie dać... !
Przywrócić system narodowy!
 
A to się obcym nie podoba.
Są groźby i medialna scysja.
Wiersz zna też dosadniejsze słowa -
gdzie go całować ma Komisja!
 
Czy Unia bywa antypolska,
przeciwna ludziom oraz rządom?
Socjalistyczna? Genderowska
i wroga odmiennym poglądom?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 sierpnia 2015

Eksperyment

Gdy górne warstwy atmosfery
podgrzali nam Amerykanie,
ciepłoty plazmy dotknąć chcieli.
Zdecydowali. Niech się stanie.

Nie pomyśleli, że to groźnie
bawić się z nami w Pana Boga.
Zjonizowanie stale rośnie.
Smugi na niebie. W ludziach trwoga.

Czarnobyl oraz Fukushima
wciąż dokładają swoją porcję.
Tego już nie da się zatrzymać.
Zachwiane wszelkie są proporcje.

Nasza, północna jest półkula
i na niej te eksperymenty.
Tu kumulacja, a tam dziura,
a obieg zdarzeń jest zamknięty.

Nam nie powiedzą o co chodzi.
Systematycznie czynią swoje.
Z falą upałów lub powodzi
otchłań otwiera swe podwoje.

Przeciwdziałają, lecz lawiny
pseudonauka  nie powstrzyma.
Dziś przed przegrzaniem się chronimy,
bo popieprzono świata klimat.

Nowa technika. Nowe bronie,
a przy tym i depopulacja.
Spocone ocieramy skronie,
a z nami ta cywilizacja.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 sierpnia 2015

Wieloryb na Wybrzeżu

Spoczywał już martwy na dnie,
ale czasem tak wypadnie,
że prąd oraz zimna fala
wypłynąć na wierzch pozwala.

Ten wieloryb, nie wiem czemu,
podobny jest do systemu,
co na oczach się rozpada,
a wokół gapiów gromada.

Ktoś, wciąż myśli przyjacielsko,
spoglądając na to cielsko,
leżące przy plaży w Stegnie.
Nie wierząc, że tutaj legnie.

Nieuwagi to są skutki.
Ten region jest za malutki
dla takiego głodomora.
Nie wiedział, że spływać pora.

Są bogatsze wody Unii.
Tu zostają tylko durni,
a gdzie nawet śledzia brak -
wielu właśnie kończy tak.

Jeszcze bada profesura,
jeszcze żałuje kultura,
ale już się martwi lud,
by nie struło nam to wód.

A partie mnożą pytania.
Są dwie opcje - różne zdania
o tym, co zrobić należy...
a wieloryb martwy leży.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 lipca 2014

Światowy kryzys gra na wojnie

Destrukcja jednej gospodarki,
potem kolejnej, drugiej.
Odczują kraje, firmy, marki.
Wzrosną kłopoty z długiem.

Niektórym im gorzej, tym lepiej.
Potrafią grać na spadkach.
Bałagan jest w światowym sklepie.
Bankrutuje na zdrapkach.

Jest wielka mapa niewiadomych -
tabliczka bingo, lotto.
Już wiele pól jest obstawionych.
Do innych wkrótce dotrą.

O przerwie się nie dyskutuje.
Rozgrywka jest gorąca.
Kogo zaboli? Kto odczuje?
Silniejszy pionki strąca.

Lecz słabszy może stół przewrócić.
Daleko Ameryka.
To Europa ma się kłócić,
a pod stołem coś tyka.

Światowy kryzys gra na wojnie.
Rakiety? - Nie nowina.
Nie może wszędzie być spokojnie,
bo ludzie wyjdą z kina.

Był Afganistan, Syria, Egipt -
jest Gaza, Ukraina.
Będą następne jeszcze biedy.
Ktoś straci. Ktoś przetrzyma.

Potrzeba zrodzi się z popiołu,
może za lat dwadzieścia.
Nie będzie komu siąść do stołu.
Ostatni zagrzmi wystrzał.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 kwietnia 2014

Podłożono Polsce świnię!

Za rokosz na Ukrainie
podłożono Polsce świnię
pod dom chłopa - producenta,
więc atmosfera napięta
burzy spokój w każdej gminie.
Wojska stoją, a czas płynie.
Zbliżają się syte Święta,
a nawet eurocenta
na pokrycie naszej starty
nie dadzą eurokraty.
 
Rząd już popadł w tarapaty
Najniższej krajowej nie da.
Budżet jest nie za bogaty.
Protestuje w sejmie bieda,
a pod sejmem komuniści
protestować także przyszli.
Przecież są nie od macochy!
Tak z powodu padłej lochy
zachwiało się bezpieczeństwo.
Dyplomacja wielkie męstwo
pokazuje w sztabie NATO.
 
Strata powiększa się stratą.
Zabraknie chleba ze smalcem,
a Niemcy patrzą przez palce.
Jakie będą te wybory,
gdy trudności, kłótnie, spory
rozlały się w kraju kąty,
a już zbliża się dziesiąty -
na tapetę zamach wróci!
Eksport leży. Świat się kłóci.
Wraca Duch, który tu zmieniał.
 
Ludzie pragną wyświęcenia,
a tu chłopstwo tumult czyni.
Chce z tej podłożonej świni,
wyborczą zrobić kiełbaskę. 
Idzie wiosna BORem, Laskiem.
Słońce świeci. Nie ma strachu.
Wszyscy widzą patałachów.
Propaganda szła pod prąd.
Wiosna jest! Byle do Świąt! 
Zakłócono nam czekanie,
ale przyjdzie Zmartwychwstanie!
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 lipca 2014

Taka mała wysoko kropeczka

Lecieć musiał nad moim domem.
Może nawet mi błysnął na niebie.
Porysował je chemii ogonem.
Kto tam leci? Dokładnie ja nie wiem.

Taka mała wysoko kropeczka.
W środku ludzie. Na zewnątrz opary.
Może powrót, a może wycieczka
i tej chemii przedziwne zamiary.

A ta krata - żebym pamiętał
i nie pytał nikogo o chmury.
Dla mnie strefa to niedostępna.
Świat inaczej wygląda z góry.

Nawet taka eutanazja.
Tony złota i dawne kolonie.
Odlot, kiedy im przyjdzie ochota
i milczenie kiedy wygodnie.

Teraz sami są zszokowani
i próbują zrozumieć człowieka.
Holland, Poland - mylą ich z nami.
Nie wiadomo, co kogo czeka.

Byli blisko. Nad moim domem,
ale jednak wysoko, wysoko.
Często patrzę na wschodnią stronę.
Światu w oczy zaglądam głęboko.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 marca 2014

Gdzie Rzym, a gdzie Krym?

Gdzie Rzym, a gdzie Krym?
Przejmujesz się tym,
co z mediów do ciebie dociera.
Kto dobrym, kto złym?
Trzeba dostrzec rym:
Angela Putina popiera!
Pamięta od dziecka,
gdzie większość niemiecka.
Wie dokąd tu sięgała Rzesza.
Ślad dawnej przyjaźni
mówi jej: - Nie drażnić
i skłonna jest Rosję rozgrzeszać.
Nam robi się zimno
na tę opcję dziwną,
bo kiedyś im przyjdzie do głowy,
że jest już precedens:
Można stary kredens
podzielić na równe połowy.
Tam, gdzie się meblują,
stare zwykle psują.
Na świecie nic nie trwa wiecznie.
Zrywają, paktują.
Słowami szermują.
Bezpiecznie? Czy niebezpiecznie?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 lipca 2014

Konsekwencje

Świat miał wielkie igrzyska.
Ludzie na nich urośli.
Widzieliśmy je z bliska,
lecz czuliśmy się gorsi.

Wiemy, że nie ta liga.
Mamy swoje orliki.
W nieporadnych podrygach
budujemy wyniki.

Skaczą słupki sondaży.
Zagadują konwencje.
Smutny uśmiech na twarzy.
Muszą być konsekwencje.

Ale nikt się właściwie.
Dobrych zmian nie spodziewa.
Moskwa gada fałszywie,
a Berlin głośno śpiewa.

Za dużo było piwa.
Matka śpi upojona.
To historia prawdziwa.
Plaża źle jest strzeżona.

Sukces gdzieś ponad nami.
Zapał wciąż nas omija.
Czy Ty nasza wciąż jesteś?
Czy już może niczyja?

Nie niczyja! - Partyjna!
Polityczna! Sejmowa!
Układowa! Mafijna!
Wciąż okrągłostołowa!

Przez to tak mało ludzka.
Zadłużona. Zamknięta.
Władza, co broni Tuska
może zostać wyklęta.

Już się kończą dogrywki
i będą rzuty karne.
Polityczne rozgrywki,
a efekty wciąż marne.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 kwietnia 2014

...i znicz zapalę zabitym!

Brakuje powszechnej wiedzy,
że był już zamach majowy,
bo różni, ówcześni szpiedzy,
tę wiedzę wybili z głowy.
 
Układ sąsiadów w Rapallo
spisany nad naszą głową
i wojnę celną, Locarno
i śmierć, dość liczną - majową.
 
To wszystko, gdzieś się rozmyło
i uleciało z pamięci,
lecz przecież nam się zdarzyło,
a sprawcy nie byli święci.
 
Historia ma swoje wzorce,
przykłady, zamachy, plany.
Trzymamy wiele pod korcem,
lecz czasem do nich sięgamy.
 
Wróciła nam niepodległość
odwieczne, stare podziały.
Skróciła czasu odległość.
Pomysły w głowach zostały.
 
Ten kwiecień spadł na nas nagle
i w kraju wszystko odmienił.
Dla jednych może był żaglem,
dla drugich krainą cieni.
 
Sąsiedzki układ z nad głowy
schował się na dnie Bałtyku.
Pojawił się zakaz handlowy.
Aneksja przeszła bez krzyku.
 
To tylko są podobieństwa,
potęgi i interesy.
Myślenie - objaw szaleństwa!
Fantazji chorej bezkresy.
 
Był zamach, czy go nie było?
Tym razem byłby kwietniowy.
Czy koło się zatoczyło?
Czy jest dziś spór naukowy?
 
Nie mamy armat na moście,
lecz są dziś armaty w mediach.
O sprawie jest wciąż donośnie.
Tu krzyczą: - Prawda! Tam - Brednia!
 
Nikt tego dziś nie rozsądzi,
a pamięć zostanie przy tym.
Pójdę! Choć mogę błądzić
i znicz zapalę zabitym.
 
 
 
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 kwietnia 2014

Chwila ciszy

Chwila ciszy spadła nagle
skończył się wyborczy spot.
Przeżegnałaś się po diable.
Trafili jak kulą w płot.
Pilot był pod ręką blisko.
Zaraz spadnie reklam deszcz.
Propaganda to nie wszystko.
Po ciele przechodzi dreszcz.
 
Kwarantanna. Szlafrok. Wanna.
Próbujesz świat z siebie zmyć.
To nie ludzie. To już banda.
Panie premierze jak żyć?
Prosto w oczy? Tak się stoczyć.
Z uśmiechem przedstawiać fałsz?
Fortuna kołem się toczy.
To pewnie ostatni rausz.
 
Na ekranie świat jest inny,
całkiem odmienny niż nasz.
Obchodzić nas nie powinny
zamiary jakie dziś masz.
Może jesteś pępkiem świata
dla jakiejś pani spod Wdzydz.
Pilot w ręku. Cisza - Zmiataj!
Tu nie dociera już nic.
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 sierpnia 2014

Przyducha

A ty jesteś, mimo wszystko, spokojna.
Rozebrana do naga w upale.
Nie obchodzi cię kryzys i wojna.
Nawet ja nie obchodzę cię wcale.

Jaka jesteś na wszystko odporna.
Na porywy, zamiary i żale.
Nawet cisza po tobie wieczorna
spływa lekko francuskim Mistralem.

Czyżbyś była zupełnie bezwolna?
Rozłożona na lata Majdanie.
Do reakcji już żadnej niezdolna,
gdy owoce są drastycznie tanie?

Jakaż jesteś znudzona, powolna,
kiedy świat się okłada sankcjami.
To odpowiedź na upał zbyt chłodna.
Jest gorączka, lecz pytam: - Co z nami?

To jest tylko sierpniowa przyducha.
Spowolnienie niczego nie zmienia.
Przyłóż głowę tu, proszę, posłuchaj
ileż we mnie dziś jeszcze jest chcenia.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 czerwca 2014

Ranek

Po każdej prawie dyskotece
ta mała miała co wspominać,
ale tę ranną kąpiel w rzece
jakoś w pamięci czas zatrzymał.
Chłopaki wszystkie na waleta
i piersi stwardniałe od chłodu.
O wstydzie, skromności, sekretach -
rozmyślać nie było powodu.
Tylko ten dziwak na wakacjach,
który przyjechał tutaj z miasta,
był skrępowany, niby racja,
że ją tak gołą w wodzie zastał.
Zdjął bluzę. Wycierał do sucha
i wcale się jak inni nie śmiał,
a potem szeptał jej do ucha
i nie rozumiał słowa - przestań.
Szli potem długo skrajem szosy.
On plótł to samo - jesteś cudna,
a ona mokre miała włosy.
Nie chciała się wydawać nudna
i odepchnęła go ramieniem.
Nie usłyszała, że ktoś jechał.
Do dzisiaj żyje tym wspomnieniem,
ale przestała się uśmiechać.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 marca 2016

Venus z Larnaki

Przetrwała jeszcze w Aleksandrii
miłość gotowa zrobić wszystko.
Był jak Romeo, lub jak Gandhi.
Krok w desperację był już blisko.
 
Ona - być może Kleopatra,
lub Venus wychodząca z piany.
Na pewno poświęcenia warta.
Kto dziś zrozumie zakochanych?
 
Napisał dla niej wiersz błagalny,
lecz tekst wysłano do Kairu.
On, albo świat jest nienormalny,
podobnie internetu cirrus.
 
Zniknęły gdzieś wysokie loty
obciążone pasem terroru.
Mylą lotniska samoloty.
Miłość podobna do horroru.
 
O tej się nagle świat dowiedział.
Przebiła wszystkie wiadomości.
Spokojnie w samolocie siedział.
Nagle na wszystko się zezłościł.
 
Mam pas na sobie! Lećcie do niej!
Zobaczy mnie... i się nie wyprze,
a pot wystąpił mu na skronie,
bo lądowali już na Cyprze. 
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 marca 2015

Dziś Jerozolima czeka

Dziś Jerozolima czeka.
Na mesjasza? Na człowieka?
Jutro ma przekroczyć mury.
Który jest Jezusem? Który?

Myślą wielcy hierarchowie.
Czy przybędzie i co powie?
W różnych miejscach lud się burzy.
Bunt spokojowi nie służy.

Śledzą szpiedzy ruch przy bramie.
Kto szykuje powitanie?
Czy wysłano kogoś przodem?
To może wstrząsnąć narodem!

Nikt Jezusa nie zapraszał,
ale wiedzą od Judasza,
że jutro będzie w świątyni.
Muszą wiedzieć, co uczyni.

To są teorie spiskowe!
To nie mesjasz! Zwykły człowiek.
Rzym uwięził Barabasza.
Teraz chyba kolej nasza...

Dziś czeka Jerozolima,
ale jutro się zaczyna
coś, co może świat odmienić.
Wszyscy są powiadomieni?

Świątynia i polityka.
Nic tak władzy nie dotyka,
jak jacyś reformatorzy.
Jest w tym pewnie zamiar boży.

Ma misterium wielką skalę
i wyniesie nam na skale
znak w niejedno tysiąclecie,
póki się nie zacznie trzecie.

Trójka znakiem jest mularzy.
Wiele spraw w nim się wydarzy
przez mesjasza i człowieka.
Dziś Jerozolima czeka.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 sierpnia 2015

Palec w sandale

Zwykła apatia
upalnych dni.-
Niechęci matnia.
Rozumek śpi.
Palec się tylko
rusza w sandale.
Utkwiło szpilką
słowo w upale.

Ultrafioletu
potężna dawka,
a dla poetów -
zielona trawka.
Kryjówka w cieniu
i słów golizna.
Radość w milczeniu.
Żar na spuściznach.

Bezruch, stagnacja,
skołkowacenie.
Słoneczna spacja
wciśnięta w ziemię.
Zdjęte koszule
porywów wszelkich.
Ukryte w mule
wierszy muszelki.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 stycznia 2015

Na Wyspach Magellana

Na Wyspach Magellana
panuje dziś od rana
niespotykany ruch.
Przybyło mędrców dwóch
i toczą ostre spory,
a jeszcze do tej pory
wciąż nie wiadomo o co.
Wysłano im z pomocą
ekspertów i związkowców,
lecz na posyłki chłopców
nie chciała żadna strona.
Wciąż trudno je przekonać
do zawarcia ugody.
Upłynie wiele wody
zanim się dogadają.
Niektórzy już tak mają -
wolą przeciągać linę.
Magellan ma Cieśninę,
ale wysp takich nie ma.
W tym cały jest dylemat.
Jest przez to nieprzyjemnie.
Gdzieś tam... Nie w naszym sejmie.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 kwietnia 2015

Ogórki na żyrandole!

Mają niektóre
nos jak ogórek.
Potrafią wiele przewidzieć.
W sprawie mogiły
połączyć siły
i przeciwnika wyszydzić.

Mają niektórzy
rozum nieduży
i zawsze ich oszukają.
Wieczni przegrani.
Za to lubiani.
Podobnie jak "Wilk i zając".

Lotem jak pocisk
spadną idioci.
Po świecie jeżdżą Vectrami.
Kto za? Kto przeciw?
Chroń swoje dzieci!
Rodacy! Brońcie się sami!

Groza, czy drwiny?
Palikorwiny!
Ogórki na żyrandole!
Jadą konwoje.
Chroń dzieci swoje!
To Orwell? Czy może Follett?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 kwietnia 2017

Tachywariat

Na mnie nie czekaj! Na mnie nie czekaj.
Zobacz, kto koło mnie śpi.
Droga jest przecież niezbyt daleka.
Nie czekaj! Niech jeszcze śni.
 
Na mnie nie czekaj! Na mnie czekaj.
Na próżno kryjesz swą twarz.
Przyjdź nieco później. Zostaw człowieka.
Wiem, jakie zamiary masz.
 
Wiem, aż za dobrze, że ty i ona
potrzebujecie mnie obie,
ale to przecież jest moja żona.
Nie czekaj na mnie. Idź sobie.
 
To nie jest jeszcze noc odpowiednia.
Powietrze ostre i chłodne.
Nie każda spełnia się przepowiednia.
Horrory są już niemodne. 
 
Na mnie nie czekaj. Odejdź stąd proszę.
Umiesz być przecież łagodna.
Takich natrętnych nigdy nie znoszę.
Nie czekaj i odejdź od nas.
 
Sen to czy jawa? Słowna zabawa?
W czerń przystrojona i biele.
Zawsze mnie nocka lękiem napawa,
kiedy mam kobiet za wiele.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 czerwca 2017

Trumolo

 adwersarzowi - moderatorowi Trumla
 
 
Radzili mu starzy górale,
gdy do refleksji wiek przymuszał,
by w pewnych sprawach nie szedł dalej
i pewnych kwestii nie poruszał.
 
Lecz ze starego był zuchwalec,
kpiarz i bezbożny oczajdusza.
Środkowy pokazywał palec
i śmiechem przestrogi zagłuszał.
 
Mają to starzy komuniści
moderujący na Newsweeku.
Nie zamierzaja sumień czyścić.
Nie dadzą zbić się z pantałyku.
 
Te kilka groszy na etacie,
cenniejsze jest niż zapomoga.
W żart bez trudności zmienią pacierz.
Potrafią zakpić z Pana Boga.
 
Po dziwnych ślubach u Najsztuba,
po holenderskim genderyźmie,
myślą, że zawsze im się uda 
i wszędzie grzesznik się prześlizgnie.
 
Ważniejszy jest medialny taniec.
Chwila namysłu - nic nie warta.
Może już przeszli mózgu pranie?
Może na służbie są u Czarta?
 
Małym diabełkom pora sprzyja.
Uchodzą płazem drobne psoty
i tylko czasem ręka czyjaś
wymierzy klapsa za głupoty.
 
Ma komunista twardą skórę
i może nawet nie poczuje,
a tylko oczy wzniesie w górę.
Niepewnie zapyta: Żartujesz?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 marca 2017

Z listu do najemnych

Kto ma ryby na skórze, 
siną farbą kłute,
nie będzie siedział dłużej 
pod niemieckim butem,
ale grzbiet wyprostuje 
wstając z dywanika.
Wie, kto granic pilnuje 
i wie polityka,
że przemyka ordyniec 
cichutko pod drutem.
Niesie znaki rodzinie 
siną farbą kłute. 
 
A kto utknie, nie szlocha. 
I róża ma kolce.
Bywa, że się zakocha 
w urodziwej Polce
i zostaje w stanicy 
uwolniony jeniec,
lecz częściej spod granicy 
wyjeżdża do Niemiec. 
 
Chciano by go odesłać 
znów na Dzikie Pola,
lecz on nigdy nie przestał 
udawać psychola
i potrafi zaskoczyć 
i uderzyć dziko.
Zdrada śmieje się w oczy 
chwiejnym politykom. 
 
Zna historię Kamieńca 
i kamieni kupę,
kto spraszał cudzoziemca, 
gdy się świat słał trupem,
lecz ważniejsze mu były 
zyski z interesu,
niż dalekie mogiły 
dawnych Polskich Kresów.
 
Może tylko Jaremy 
ten na szczycie sprzeciw
świadczył, że tu nie chcemy, 
by nam Niemiec zlecił
czytać listy najemnych, 
zaciężnych Szwajcarów
i był brał obcy dziennik 
pod komendę Naród. 
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 grudnia 2016

Zamordowano w Niemczech Polaka!

Zamordowano w Niemczech Polaka.
Nam jakoś nikt nie współczuje.
Tak nikt nie spojrzy. Jest jakiś zakaz?
O jaką wolność wojujesz?
 
O tę francuską? O multikulti?
Czy o niemieckie gazety?
O nakazowość i kodów multi?
Czy chcesz nas ochronić przed tym?
 
Na bezpieczeństwo wpływu nie mamy.
Wszystko nam mogą wyłączyć!
Profesjonalnych działań żądamy!
Próby destrukcji zakończyć!!! 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 kwietnia 2017

Kochanie

Są takie dni,
gdy serce drży
z obawy o podniety.
Wtedy i ty zamykasz dzwi
otwarte dla poety.
By nie za wiele
słów w kościele
słyszanych się spełniło.
Żeby pogrzebem to wesele
czasem się nie skończyło.
Jest coś tam - w nas,
co ma swój czas.
Wiele się już przeżyło,
a słów znaczenia
świat pozmieniał.
Została tylko miłość.
Posłuchaj o niej.
Połóż dłonie.
Poczuj to serca drżenie.
Jego koniuszek, a nie koniec
porusza się wspomnieniem.
Zabierze także i tę chwilę
Balsamem mu się stanie,
żeby mu usnąć było milej
wiedząc, że to kochanie. 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 marca 2017

Cyrografomania

Świat podzieliła... Jak? Nikt nie wie.
Grupa zboczeńców i szubrawców
Każdy część znaczną wziął dla siebie.
Nie można dziś ustalić sprawców.
 
Pomarli już pomysłodawcy,
a ich następcy dla pozoru,
przybrali maski prawodawcy.
Tryskają poczuciem humoru.
 
Choć deklarują niepodzielność
i równe prawo współistnienia,
wyłazi czasem ich bezczelność,
a ich podziały ktoś pozmieniał.
 
Ktoś nie chciał oddać części swego,
a inny nie chciał abdykować
i nie ma z tego nic dobrego.
Wielu musiało się ratować.
 
Ruszyli. Morza przepłynęli
i krzyczą: Dajcie nam schronienie!
A ci, co ich, na swój garb wzięli,
znowu obmyślili dzielenie.
 
Ktoś zasiekami ziemię pociął,
choć sąsiad się na niego złości.
Zrobił się z tego wielki kocioł
i piszą Odę do Jedności.
 
Jak wyjdzie? Wkrótce się okaże.
Nie każdy przecież jest poetą.
Pierwsi odpłynęli wyspiarze,
a inni mówią, że to nie to! 
 
Już samo pióro nie wystarczy.
Trzeba się oprzeć na wartościach.
Miał to być projekt gospodarczy.
Jest ślepy los w rzuconych kościach.
 
Czy jest jakaś alternatywa?
Szukajmy w bajkach, bo czas leci.
Ta karczma Rzymem się nazywa...
i kładę areszt na waszeci!!!
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 sierpnia 2014

Tyle wiesz, ile zjesz!

Dawno temu podszepnął wąż Ewie:
Zjedz to jabłko... On o tym nie wie! 
A gdy Ewa się chciała powstrzymać.
Mówił: - Zjadaj ośmieszysz Putina!

Dając Śnieżce zatrute jabłuszko.
Udawała - jest biedną staruszką,
lecz my wiemy, że była królową
i że biedną udawać niezdrowo!

Mistrz pan Jabłoń (czyli Apfelbaum)
na swym tronie rozmyślał sam.
Gdy masz jabłko udaj dyplomatę.
Wtedy będziesz panował nad światem.

Bo od jabłka się wszystko zaczyna.
Jest w tym podstęp, skutek i przyczyna.
Jest też zakaz i nadmiar i bieda
i jest problem jak je dobrze sprzedać.

I jest zawsze silniejsza pokusa
od nakazu: - Jabłuszka nie ruszaj!
Dziś w niejednym zrujnowanym kraju.
Płaczą ludzie wygnani z raju.

Oczywiście, że wszystko przez węża.
Dzisiaj wielu swój umysł natęża.
Jak powtórzyć zagranie, kiedy nie jest już tanie
przekonanie: - Zjadaj i zwyciężaj!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 sierpnia 2014

Superksiężyc

Trąbki nad Wisłą z loży Kopernik
grały do Superksiężyca.
Doktor powoli odłożył wziernik.
Życie potrafi zachwycać.

Spalone kwiaty na rusztowaniu
nowymi zastąpi miasto.
Sukces polega tylko na trwaniu.
Jest pełnia i trudno zasnąć.

Rój Perseidów rozjaśnił niebo.
Oświetlił marsz pod pałacem.
Dymisja była nagłą potrzebą.
Niełatwo teraz o pracę.

Nadchodzą zmiany. Świat pogmatwany.
Ciepła noc wspomnienia budzi.
Miasto usypia. Błyszczą ekrany.
Króciutka jest pamięć ludzi.

Stadionu cienie skryły sumienie
zasiłku dla miejskiej kasy.
Były tu modły o uzdrowienie.
Nikt nie chciał chodzić na nasyp.

Za to po moście przeszli Rosjanie.
W garażu uderzył grom.
Życie ucichło. Stało się tanie
w jazgocie trąbek i trąb.

Hasło z Powstania apel odsłania
o tolerancji po walce.
Jest Superksiężyc. Nic do dodania.
Ludzie już patrzą przez palce.

Pomarańczarka nocnego Marka
jabłkami dzisiaj częstuje.
Poszła pielgrzymka. Ucichła "Barka".
Modlitwa ścieżki prostuje.

Gdzieś Traktat Rzymski i problem krymski.
Człowiek z człowiekiem wojuje.
Niebo nad Wisłą złotem rozbłysło.
Gierymski księżyc maluje.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 grudnia 2014

Późna kolęda

Noc się nakryła świąteczną ciszą,
lecz fujareczkę owieczki słyszą.
To ich pastuszek przygrywa Panu,
kiedy już przygasł odblask ekranów.

Graj fujareczko późną kolędę.
Jeszcze w tej szopie z Panem pobędę.
Jeszcze mu zagram. Jeszcze zanucę.
Osioł się w kącie przytulił z kucem.

Niech się uśmiecha przez sen Malutki.
W szopie jest ciepło. Dzionek był krótki.
Wiele dziś osób było przy żłobie.
W świat poleciała o tym opowieść.

Ludzie tu byli. Będą się jednać.
W szopie została ta nutka senna.
Będzie tu czuwać. Jeszcze zostanie.
Nad ranem przyśnie obok na sianie.

A kiedy ranek wszystkich obudzi,
wstanie z kurami, pójdzie do ludzi,
by dobry człowiek ją zapamiętał.
Nucił ją dłużej, a nie od święta.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 sierpnia 2014

Pewnie chciałbyś, pewnie myślisz...

Pewnie zawsze chcesz być sobą,
nawet gdy nie bywa łatwo.
Pragnienia niewiele mogą.
Ktoś może zagasić światło.
Stworzyć wielkie zagrożenie
z pretensjami, nie wiesz o co
i sprowadzić cię na ziemię,
żebyś zasnąć nie mógł nocą.

Pewnie chciałbyś ufać światu
w jakim rosłeś, jaki znasz
i popierasz demokratów
i o swoje jutro grasz,
wybierając z przekonaniem -
To jest dobre! To jest to!
Ale to jest wiatru granie
i najczęściej mniejsze zło.

Pewnie myślisz - zło daleko,
ma przed sobą długą drogę,
ale się rozlało rzeką
i już jest pod twoim progiem.
Coraz trudniej ci uwierzyć,
że to ciebie nie dotyczy
i już myślisz - Jak mam przeżyć
i na jaką przyszłość liczyć?

Pewnie chciałbyś, lecz rozumiesz,
że niewiele możesz zmienić,
a tego, co robić umiesz
świat właściwie nie docenił. 
Nie musiałeś być lemingiem,
aktywistą lub słoikiem.
Ktoś już chce pociągnąć cyngiel!
Złą wybrałeś politykę.

Pewnie myślisz wszystko minie,
w Bogu trzeba mieć nadzieję.
Świat ten oglądałeś w kinie.
Teraz zło się wokół dzieje
i być sobą - to za mało!
Nie znasz dobrze swojej roli.
Dość już tego, co się stało!
Bierność bardziej cię zaboli.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 września 2014

Las mikrofonów

W lesie mikrofonów rosną wielkie grzyby,
jednak bardzo rzadko trafia się prawdziwy.
Większość to opieńki na partyjnych zrębach.
Niewielkie i kruche. Piasek zgrzyta w zębach.

W lesie mikrofonów bywa dużo wody.
Chłonie ją grzyb stary, bardzo rzadko młody.
Te młode nie mogą dopchać się do światła.
Lasy mikrofonów paprotka obsiadła.

Wycinki nie będzie, a jest zakaz wstępu.
Lasy mikrofonów boją się wyrębu,
gdyby przyszła nagle reklamy posucha.
Wołania na puszczy niewielu już słucha.

W lasach mikrofonów zjawia się zwierzyna,
kiedy się odstrzału sezon rozpoczyna.
Nie ma dokarmiania, ale są nagonki,
kije i marchewki, gwizdki, trąbki, dzwonki.

W lesie mikrofonów są też rezerwaty.
Samozatrudnienie wyparło etaty,
lecz co trzeba chronić, chroni się tu dobrze.
Tych, których właściciel mikrofonów poprze.

Lasy mikrofonów są władzy ostoją,
więc o swoją przyszłość wcale się nie boją.
Środki na ochronę przyśle Europa.
Pojawił się jednak niezbyt sprawny kopacz.

Zamiarów nikt nie zna, a zna możliwości.
Wielu się tą zmianą denerwuje, złości.
Lasy mikrofonów wspięły się ku górze.
Kopacz, czy nie kopacz - będą służyć dłużej!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 października 2014

Destabilizacja

Wczoraj - metan. Dzisiaj gaz.
Straże. Ratunkowa akcja.
Przedwyborczy trudny czas.
Śląsk i destabilizacja.

Najpierw wstrząs, potem eksplozja.
Katowice. Centrum miasta.
Wyrobiska, czy korozja?
Śląsk i destabilizacja.

Kary. Pakiet klimatyczny.
Ruski węgiel - gorszy, tańszy.
Brak prognoz optymistycznych.
Plaga złodziejskiej szarańczy.

Zielonych ludzików nie ma,
lecz gęstnieje atmosfera.
O rozbiorach w mediach temat.
Kolejny górnik umiera.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 sierpnia 2014

Miś, czyli - Jak patrzeć na defiladę?

Mała zmiana była dziś.
Miał przelecieć tłusty miś,
ale wiatr wiał w inną stronę,
więc zostało to zmienione.

Pokazano przejazd bud
przygotowanych na cud
z podwarszawskiej żandarmerii
w migotliwych świateł ferii.

Wszyscy ludzie bili brawo.
Gotowa jesteś Warszawo,
gdyby miało się powtórzyć
i ktoś chciał porządek burzyć.

Pokazano nam w zasadzie
siłę jadącą na quadzie.
Przejazd historycznych grup.
Chlub się Polsko siłą! Chlub!

Przeszli z nami (jak pod datą)
przysłani żołnierze NATO.
Nowoczesność w naszym woju,
widać przy ruskim konwoju.

Resztę trzeba było schować,
bo mają lokalizować
u sąsiadów konflikt zbrojny.
Nikt dziś nie chce Trzeciej Wojny!!!

Zamknięto historii przedział,
żeby nie drażnić niedźwiedzia,
lecz co przyjdzie mu do głowy,
kiedy niedźwiedź to cyrkowy?

Stąd ta mała zmiana dzisiaj.
Nie było przelotu z misiem,
tylko szybkie odrzutowce
i mój wnuk też był... z korkowcem.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 sierpnia 2014

O pokoju nikt nie myśli

Myśl przychodzi mi do głowy -
jak się dziwnie plecie
w prawie międzynarodowym
na dzisiejszym świecie.

Czy jest jeszcze coś takiego?
Czy cokolwiek znaczy?
Za dużo jest wszędzie złego.
Jest raj dla siepaczy.

Liczą się tylko rakiety.
Militarne siły.
Ludzkie prawa się, niestety,
w wojnach zagubiły.

Zaczęło się w dzień wrześniowy,
gdy runęły wieże
i pokój dotychczasowy
zniszczyli żołnierze.

Rozjechały się armady
w różne świata strony,
a urosły barykady,
bunty zniewolonych.

Dzisiaj już jest normalnością.
Każdego dotyka
i rozprawia się z ludzkością
wojen polityka.

Zwycięzców nie widać jeszcze.
Nie ma zwyciężonych,
lecz od wojen drży powietrze.
Świat jest zakręcony.

O pokoju nikt nie myśli.
Nowe rosną plany,
jakby wszyscy szukać wyszli
rozwiązań nieznanych.

Zatrzymajcie się mocarze!
Kto wyciągnie rękę?
Pędzi karuzela zdarzeń.
Zakończcie udrękę!

O Porządku nie ma mowy.
Jest tylko destrukcja.
Lepiej usiąść do rozmowy.
Zakończyć czas krucjat.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 października 2014

Jestem loginem

Jestem loginem, hasłem, dostępem.
Włączam. Przeglądam. Idę z postępem.
Wszystko przed nosem mam z pierwszej ręki.
Rozdzielczość, barwy, gadżety, dźwięki.

W zamian o sobie ślę informacje.
Co robię, lubię? Jakie atrakcje
wybieram z całej ofert palety.
Podawać muszę różne konkrety.

Śledzi mnie stale sieć satelitów.
Łatwo namierza miejsca pobytu
i obserwuje mój rozkład dnia.
Za to serwuje mi to, co ma.

Na przykład dzisiaj, z samego rana:
Hacker buszował w Banku Morgana!
Nasza Policja bez bazy danych!
System przez dobę jest naprawiany.

Raport o taśmach jest utajniony
i jakiś proces jest odroczony.
Kampanię wspierać ma Mariusz K.
Człowiek ogląda. Widzi i zna!

I przypadkowo pewien jegomość
dorzucił ważną bardzo wiadomość,
że jakieś wojsko państwa T.
na państwo S. najechać chce.

Włączą się także do tej batalii
dwa samoloty aż z Australii,
żeby pokazać kogo świat wspiera.
Czytam to wszystko. Mogę wybierać.

Świat wirtualny z żywym się miesza.
W jednym ktoś grozi. W drugim pociesza.
Ktoś mnie ochrania oraz rodzinę.
Jestem dostępem, hasłem, loginem.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 września 2014

Zasługa

Była liczna blogosfera,
aktywiści, bojownicy.
Był ktoś, kto podpisy zbierał.
Ktoś je sprawdzał i ktoś liczył.

Byli śledczy - dziennikarze,
historycy - literaci
i komentatorzy zdarzeń
i był ktoś, kto wszystkim płacił.

Były redakcje ogromne,
kolorowe gazet strony,
wydawnictwa wiekopomne
i był szereg odznaczonych.

Była też wielka dyskusja
o prawach i zastrzeżeniach.
Nagle strumień kasy ustał
i ktoś to wszystko pozmieniał.

Jest rządowa propaganda
i platforma jest cyfrowa.
Niewidzialny jakiś żandarm
aresztował chyba słowa.

A może je sąd wystraszył,
lub przycisnął ciężar grzywny?
Może strach je w kąty zaszył?
Może nie ma już naiwnych?

Coś się stało niewątpliwie.
Media w dawne weszły ramy.
Pokazują świat prawdziwie...
najczęściej w formie reklamy.

Zawładnęły wszystkim partie.
Wiodą ludzi na postronku.
Naród nawet się nie szarpie.
Idzie zgodnie, bez wyjątków.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 listopada 2014

Polin

Tu odpoczniesz gościu, ale bądź uprzejmym.
Uszanuj to miejsce, gdzie ci rękę dano.
W świecie niebezpiecznym, podstępnym i chwiejnym
doceń, co dostałeś. Nie to, co zabrano.

Tu odpoczniesz gościu, bo tu ciebie znają.
Możesz jak u siebie rozmawiać tu szczerze.
Ludzie są gościnni. Chętnie pomagają
i możesz być dla nich starszym bratem w wierze.

Gościna wymaga jedynie umiaru
i poszanowania obyczaju domu.
Warto więc powstrzymać bojowników paru.
Nie wnosić pretensji niezdatnych nikomu.

Szanuj domowników, jak ciebie szanują.
Prawa ich przestrzegaj. Swoje miejsce znaj.
Nigdzie cię na świecie jak tu nie przyjmują. 
Dla ciebie to Polin, ale to mój kraj.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 marca 2019

Pożar na śmietnisku UE

Treści od siedmiu boleści
nie będzie mogła zamieścić
konwencja i konferencja
i Prezes i Eminencja,
bo je zgłosimy cenzurze.
Nie będą bezkarnie dłużej
serwować nam banialuki,
a w zamian prawdziwej sztuki
w portalach wciąż będzie więcej.
Chcieli nam patrzeć na ręce?
My też możemy oceniać!
Kampaniom, na do widzenia,
możemy pokazać ACTA!
Cenzura, jak katarakta
też siłę ma wodospadu.
Swobodnie spada się na dół,
a trudniej piąć się do góry,
cenzorom - znawcom kultury
podwórkowego śmietnika -
z ręką w wyborczych wynikach.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 listopada 2019

Chór

Wolności zew -
Żołnierski śpiew
I przed Ojczyzną defilada...


O przyszły los -
Nasz - polski głos
Jedenastego Listopada!!!


Wysokich chmur
Żołnierski chór
Sięga i w serca nam zapada.


Żołnierska pieśń
Zaciska pięść
I chórkom za rozbiórką - Biada!!!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 grudnia 2021

Przy Maryi i Jezusie

Jeśli w styczniu ci nie styka -
myślisz źle o politykach,
lożach, partiach i systemie.
O finansach i o cenie.
.
Sprzeciw w tobie się obudzi.
Pytasz: Kto tak niszczy ludzi?
Wojny pragnie i ruiny,
bez powodu? Bez przyczyny?!
.
Przewidzieli to Prorocy,
a ci, ze złej strony mocy -
władcy i eugenicy
w Unii oraz na ulicy
nieustannie spokój burzą.
Świat i ludzi wynaturzą
przez wirusowe mutacje.
.
W niewolnictwo demokrację
przekształcają. Zmienią wkrótce,
a po medialnej obróbce
każdy zgodnie kark pochyli.
Nadszedł czas ostatniej chwili,
by na to, co czyni tu się,
zgromadzić się przy Jezusie.
.
Modlitwą i silną wiarą -
przeciwtawić się koszmarom !!!
Kochać świat i kochać ludzi!
W dzwony bić i Ducha budzić!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 listopada 2021

Gry chińskich filozofów

Wciąż światowa polityka
nie potrafi grać w Chińczyka
i dlatego do madżonga
wschodnich graczy do nas ściąga
z których, co najmniej połowa
nie rozumie ani słowa
i powtarza wciąż: Germany,
gdy drut bywa przecinany.
Straż Graniczna psika gazem.
Mniej skutecznym z każdym razem.
Pewnie rozweselającym
by nie zaszkodzić niechcący
i spokój był zachowany
aż pojawi się wygrany
i ze strachu wszyscy zbledną.
.
Chińczyk to gra z kostką jedną,
ale madżong przypomina
wyglądem kostki domina
i nie pionki, lecz kamienie.
Ważne jest ich ustawienie,
a potrafią przyjść z pomocą
tajne służby - dniem i nocą
i do ręki dać nożyce
zwariowanej polityce.
Ameryka chyba woli
skończyć grę - przewrócić stolik
i obrócić wszystko w żarty,
po czym zacząć grać w trzy karty...


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 marca 2022

Zamiast dobranocki

Wierszyk będzie bardzo krótki
dziś, na koniec dnia.
Patrząc na te krasnoludki
popłyneła łza...
.
Iluż u nas tych malutkich
płacze zanim zaśnie...
Serce ściskają ich smutki...
bo to Polska właśnie.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 stycznia 2022

Na drodze do siódmego nieba

Najbiedniejsi, najstarsi, wymierający -
wykluczeni ze społeczności,
przez pomyłkę, jak gdyby niechcący
mniej powodów mają do radości.
.
Wszelkie ulgi pożera drożyzna.
Nawet leki zdrożały w aptekach.
Są obawy i każdy to przyzna:
Nie wiadomo, co jeszcze nas czeka.
.
Tylko media trąbią o sukcesie,
że osłony nam niosą tarczy
i o Ładzie aż słuchać nie chce się,
gdy wiadomo - na wszystko nie starczy!
.
O przetrwanie dziś troszczyć się trzeba.
Licząc przy tym wyłacznie na siebie.
Oddaliły się siódme nieba.
Czy powrócą? Nikt z rządzacych nie wie.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 marca 2022

Z wiatrem historii

Niezapomniane, nieopłakane,
Kochane moje wspomnienie
W kilka głębokich westchmień ubrane,
W uśmiechów blaski i cienie,
.
Powracać umie z głębiny duszy.
Wierci się ciągle w człowieku.
Chwilką radości potrafi wzruszyć...
A to już ponad pół wieku.
.
Szuka podobieństw w mijanych twarzach.
Zagląda w oczy przeszłości.
Czy taka pamięć się jeszcze zdarza
W wierszach o pierwszej miłości?
.
O nic nie pytaj! Dotykaj, czytaj,
Gdy ważą się ludzkie losy,
A wojny zamieć rozrzuca pamięć,
Jak twoje na wietrze włosy.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 września 2021

Bitwa nad bzdurą

W konflikcie z prawem oraz kulturą
trwa bój zaczepny w bitwie nad bzdurą.
Polska odpiera wciąż uderzenia
stając w obronie swego istnienia.
.
Śmiertelna może to być rozgrywka.
Wody gruntowe zbiera odkrywka
sąsiadom, którzy tuż obok kopią.
Problem podnoszą, a nas utopią.
.
Gdzie taśmociągów stoją tasiemce -
Czech, jak wiadomo, wciąż trzyma z Niemcem.
Silnym ulega, Rosji się boi.
Skargi nie cofnie. Przy swoim stoi.
.
Nie ma bogactwa bez Bogatynii
o nią się każdy w Unii ześwini!
Asymetryczna wojna graniczna!!!
Liczba jej roszczeń jest bardzo liczna.
.
Wrześniowych bojów przyczyna bzdurna!
Presja na gojów - woda podskórna?
Niech Morawiecki dla dobra sprawy
odda Inflanty... albo Morawy!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 stycznia 2022

Śpiewająco

Dadzą wszystkim! (lub potrącą).
Ład się zaczął Ś P I E W A J Ą C O !
Leży w polskim interesie to,
że ludziom śpiewać chce się.
.
Pojaśniały wielkie sceny!
Bezpieczeństwo nie ma ceny!
Ma publika i widzowie.
Skutki - dośpiewają sobie.
.
Nagradzana jest piosenka
nawet, gdy solista kwęka
wokół robi się zielono,
a kraj śpiewa unisono.
.
Śpiewamy na swojską nutę,
a co błędne lub zepsute
albo pominięte z braku -
doniesiemy dziś w Orszaku!
.
Szkołom, służbom i szpitalom
i każdemu - komu mało!
Zgrzytom, emerytom, dziatwie,
aby żyło nam się łatwiej!
.
Ze wzrostem kar nawałowych,
Korony włóżmy na głowy
papierowe lecz złocone
cenom słonym na osłonę.
.
Dadzą wszystkim! (lub potrącą).
Ład się zaczął Ś P I E W A J Ą C O !
Choć domowy budżet schudł,
wciąż nadzieją żyje lud.
Zawiedzionym żal utuli
na Koncercie dla Trzech Króli.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 października 2020

Zachowaj dystans... do internetu!

Zachowaj dystans do internetu!
Pragniesz z maszyną rozmowy?
Nie szkoda czasu, oczu i grzbietu?
A cóż ci kładą do głowy?
.
W przekazie nie ma żadnych konkretów.
Straszą kryzysem światowym.
Potrzebą wielu szybkich resetów.
Czy jesteś na nie gotowy?
.
Zajrzyj pod maski stron i portali.
Komu zakrywają usta?
Co jeszcze mogą? Gdzie się dobrali?
Oglądasz świat w krzywych lustrach!
.
Nierzeczywisty! Alternatywny -
Kontrolowany do szpiku,
Poprzez wszczepiony kod agresywny
I moderację wyników.
.
Tworzy pandemia nieznane gremia
Nadludzkich bytów - niebytów.
Jasność umysłów ludzkich zaciemnia,
Szukając wciąż... Kogo by tu..?
.
Zachowaj dystans... do internetu!
To systemowe narzędzie
Globalnej Władzy, Rządu, Knesetu
W Loży Masońskich oprzędzie!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 września 2020

W przebarwieniach kraj się zmienia

Siłownie oraz wesela
cierpią w powiecie koneckim -
coś atakuje oskrzela
i bolą zgarbione plecki.
.
Poczerwieniały ulice
i drogi samorządowe.
Pojawił się w statystyce
wzrost zachorowań / na głowę.
.
Zadecyduje Prezydent
na Radzie Gabinetowej,
czy to jest tylko incydent?
Czy klęski stan żywiołowej?
.
O "końskim zdrowiu" nie mówią.
Niemodne są metafory
i w obliczeniach się gubią,
kto zdrowy jest, a kto chory?
.
Testy nie mają znaczenia
na Radach Gabinetowych.
Po zmianach ich ubarwienia,
nasz kraj się staje tęczowym.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 lutego 2020

TV Fokus pokus

Pana Boga nazwą Kosmitą.
Amerykę - Narodem Wybranym.
 Oczywistym też będzie i to,
że panteizm wprowadzi zmiany
wielkich odkryć i znaczeń i rzeczy
i religie w jedną ujmie ramę.
Wszak już dzisiaj nikt nie zaprzeczy,
że to Lincoln był Abrahamem.
.
Nie używaj Imienia UFO
wobec gwiezdnych, świetlistych postaci!
Świat duchowy rozdziela bufor.
Aniołami są Iluminaci.
Naukowe podejście do wiary
z doświadczeniem realnego cudu
Nowy Kościół zbuduje na "starym"
i nie będzie to "opium dla ludu"!!! 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 czerwca 2018

Na wichrowych wzgórzach

Na wichrowych wzgórzach - obraz nieba mglisty.
Deszcze, czasem - burza. Starość pisze listy.
Łudzi się i myśli, że ktoś na nie czeka.
Blask dawnych korzyści mami wciąż człowieka.


Nie ma tej pewności. Nie ma tych studniówek,
a czas stare kości wystawił na próbę.
Na nic wzroku ostrość na wrzosowisk pustce.
Znika wzgórz wyniosłość w kosmetycznej chustce.


Słów skreślonych kilka na listu serwetce
i refleksji chwilka: Nikt już słuchać nie chce?
Ktoś, kto całe życie, chciał zamykać w sobie,
musi odejść skrycie, bez wiersza na grobie.


A jeśli od siebie izolował ludzi,
też pewnie i w niebie aplauzu nie wzbudzi.
Kto myśli odczyta? Głos tęsknot usłyszy?
Chyba ten banita w zakamarku niszy.


Poznają wygnania los wielcy wodzowie.
Gorycz pomijania i słów w cudzysłowie
piętnem się odciska w odtrąconych duszach.
Pustkę pozna z bliska, kto tę dal wymuszał.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 sierpnia 2018

Prawo. Ojczyzna. Sztuka.

Ten artysta, który chce być standardowy,
pod naciskiem określonej grupy,
nie napisze już niczego "z własnej głowy",
lecz z doświadczeń, ochranianej, własnej dupy!


Kto "zgodności" chce wymagać od artysty,
musi skrajnie niebezpiecznym być idiotą, 
myśląc, że się na to lekko, zgodzą wszyscy,
pochylając swoje karki przed głupotą.


Może nawet jakaś "większość" się pochyli
i wystawi zad do bata i bałwana,
lecz wiadomo - żaden mędrzec nie zna chwili,
w której także, jego dupa pozna pana!


Właścicielscy prawodawcy demokracji,
zawłaszczonych prominencji i dochodów,
obawiajcie się już każdej inwokacji,
w której budzi się milczący głos Narodu!


Każdy "standard nad standardy" będzie starty,
a "mutacja w demokracjach" - utrwalona!
Kto z Narodu niewybredne stroi żarty -
bardzo szybko... Czym jest Naród? ... się przekona!!!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 lipca 2018

Zamki na wodzie

Mój bogobojny, zgodny narodzie,
Ktoś ci buduje zamki na wodzie.
Tobie minimum dać nie zamierza,
Bo byś je stracił! Bo byś je przeżarł!


A taki zamek może być barką,
Wyspą wolności, Przymierza Arką
Przeciw kłótliwej ludzkiej naturze,
Jaka wciąż wzbrania wzlotów ku górze.


Przestrogą Babla - murem sprzeciwu!
Tamą dla fali groźnych porywów
Oraz dziejowych wielkich zamieci,
Chcących przekraczać linię Noteci.


Wtajemniczeni wiedzą, co czynią.
Zamek być może Nową Światynią
I w zapomnianym świata zakątku -
Azylem Szczęścia - Światłem Wyjątku.


Dziś w zaściankowej urawniłowce,
Pieniądz nie musi być pogrobowcem
Dawnych Zakonów i Templariuszy.
Potrafi kruszyć sprzeciwy duszy!


A taki zamek - Tower lub Tempel,
Jest jak widoczny z daleka stempel.
Pieczęć, co w głowach gojów odciska.
Pokłon oddajcie! Chwila jest bliska!


Na całym świecie tworzą matryce,
Dominujące dziś w polityce,
Wtajemniczone, wszechwładne siły.
Nieraz nas będą jeszcze dziwiły.


Zamki na wodzie - sprzeczne Naturze,
Będą wśród małych rosły ku górze,
Aż w gettach metra i metropolii
Ostatni głowę ugnie niewolnik!
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 lipca 2018

Niezrozumiała zbrodnia i kara

Nie pierwsze to milczenie świata
I nie ostatni tryumf cara.
Odciśnie się na długie lata
Niezrozumiała "Zbrodnia i kara"


Grzech pierworodny zakryją media
Rozmachem igrzysk na Koloseum.
Zaśnie w pamięci zbrodnia powszednia.
Obce postawią na niej muzeum.


Nikt się nie waży zwycięzców sądzić!
Do nich popłynie śpiew gratulacji.
Nie będzie można ni słowa wtrącić
Przez gęste sito inwigilacji.


A w doświadczonym ciszą narodzie
Zamkną się szafy akt przebadanych
I w narzuconej - milczącej zgodzie,
Niewydawane zniszczą peany.


Nie mogą przetrwać jak Tajne Zbiory,
Bo są w sumieniach zapisywane.
Był w Europie już Człowiek Chory.
Wciąż można ogniem wypalić ranę!


Żarem emocji trybun gorących.
Pasmem sukcesów. Blaskiem wystroju.
Czym przy nich obraz kilku stojacych
Z wieczną modlitwą prośby spokoju? 


Wierzą że kamień przemówi kiedyś,
Lecz już zapewne nie poematem.
Świat przecież nigdy nie słuchał biedy.
Wielki Brat zawsze, był za pan z bratem.


Nie pierwsze to milczenie świata
I nie ostatni tryumf cara.
Odciśnie się na długie lata
Niezrozumiała "Zbrodnia i kara",
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 września 2021

Wierszyk tymczasowy

Rankiem wcisnął się do głowy
krótki wierszyk - tymczasowy
o życiu, zdrowiu i chlebie.
Czy szczepiony był? Ja nie wiem.
.
Chleb, który nie poczuł pieca,
dyskusje w piekarniach wzniecał.
Rozdźwięki wstrząsały miastem,
karmionym surowym ciastem.
.
Nieświadomi produkt jedli
modląc się o chleb powszedni,
ale polityczni gracze
woleli "uszlachetniacze".
.
Trwał zielonej cery ład.
Wyludniał się przez to świat.
Po serii przedziwnych zdarzeń
strajkować chcieli lekarze.
.
Aż niższej kasty medycy
zażądali na ulicy
żeby płace im potroić!
Rząd rokoszu się nie boi,
bo obietnice płacowe
są, jak wierszyk - tymczasowe.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 maja 2021

Gorączka Bliskiego Wschodu

Minął kwiecień, mija maj.
Wkrótce latem buchnie czerwiec,
A nasz schorowany kraj
Resztki siły ma w rezerwie,
.
Ale entuzjazm przeminął.
Za to narosły obawy,
Czy rygory wszelkie miną
I nadejdzie czas poprawy?
.
Nie wróży nam nic dobrego
Niebo rakiet oraz dronów.
Parasola Żelaznego
Pod zygzakiem smug ogonów.
.
Testują już sojusznicy
Wytrzymałość swej Kopuły.
By nam latem politycy
Nie zepsuli kanikuły!
.
Już na zastępczej arenie
próby ognia są gorące.
Pozostają ludzkie cienie.
Nam wystarczy letnie słońce!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 sierpnia 2021

Taki mamy Polski Ład

Spodziewana - nie nowina!
Koalicja bez Gowina
już rozpadać się zaczyna
i kończy się PiS-u dobro.
.
Tylko patrzeć jak i Ziobro
też obruszy się z niesmakiem
widząc, jak się cofa rakiem
PiS z reformy kast sądowych.
.
Problem z władzą nie jest nowy,
lecz stary jak rybia głowa.
Tylko rodaków połowa
szczepiąc się uodporniła.
.
A większość nie uwierzyła
i spodziewała się krachu.
Zbyt wielu poszło do piachu,
o co inni wciąż żal czują.
.
Szczepią, klepią, implantują,
a nie kłują prawdą w oczy.
Ktokolwiek się napatoczy
ma oferowaną szprycę
idiotyzmów w polityce
z falą zysku oraz strat.
.
Taki mamy Polski Ład.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 sierpnia 2021

Lex TVN

Nie ma dziś alternatywy.
W partyjnym składzie kół krzywych.
są tylko te - scentrowane,
Nie liczmy na rychłą zmianę.
Chyba, że Unii szykany
Sposobem wypróbowanym
poprzez czyszczenie kieszeni,
odetną nas od korzeni,
tradycji oraz historii.
Emocji - wręcz euforii
nie braknie w żadnym programie.
Jest brudów świata sprzątanie
i troska o ślad węglowy
ludzików zielonogłowych.
Prawdziwi i Nieprawdziwi
nie wiedząc czym nas zadziwić,
Ustawę zmienią o mediach.
Czy dramat to ? Czy komedia?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 maja 2021

Świętujmy!

W Święta nam śmirtelność spada.
Stąd jest rada, że wypada
Codziennie i nieustannie
Świętować, aż maska spadnie
W telewizyjnym teatrze
I znak czasu z ramion zatrze.
.
Zetrze z ramion. Zetrze z czoła
I z pomników na cokołach,
Z kont zadłużeń i dotacji.
Z pamięci o izolacji
I kolejkowym dystansie
Do transmisji dżumy w transie.
.
Świętujmy! Może ten Maj
Cudownie ozdrowi kraj!
Ujawnimy wtedy światu
Kto dał komu do wiwatu!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 lutego 2021

Taka zima

Taka zima.
Kto przetrzyma?
Zgniły klimat i zadyma.
Nierodzima.
Trudna dla nas.
Taka zima -
zmutowana.
Ani słońca, ani chłodu.
Rozłożyła pół narodu.
Pozostałych rząd powstrzymał.
Taka zima.
Taka zima.
Niespodziana.
Maskowana.
Taka zima -
zmutowana.
Ni się żalić, ni się zżymać.
Dąsać na szadź przed oczyma.
Toż to jeszcze nie Kołyma!
Taka zima.
Taka zima.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 maja 2021

Dobrodziejstwo dobrobytu

Polskie Kasty Nadzwyczajne -
Bajgiel, cymes, miód!
Klany dyskretnie nietajne -
Postęp, wzrost i wzwód!
.
Twórcy Klasy Przodującej -
Nurtów, prądów, mód!
Kadra Elity Myślącej -
Szpica, fronton, przód!
.
Zawsze krok za dobrobytem -
O beretu rzut.
Przynależność jest zaszczytem!
Wiedzą skąd ich ród!
.
Taki po żadne psie gówno
Nigdy się nie schyli,
A nam rzeczywistość trudną
Potrafią umilić!
.
Dla nich etat, fundusz, świat
Szarfy i sobole.
Nam wyznaczył Nowy Ład
Drugorzędne role...
.
Ale póki jest nadzieja
Na Porządek Nowy -
Odrzućmy mit Dobrodzieja -
Począwszy od głowy!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 sierpnia 2021

Hybrydowa cenzura wojenna

Polski Ład grupką siadł
na samej granicy.
Uciekał szybko, lecz padł.
Siły swe przeliczył.
.
Wkrótce spokojnie siedzących
dopadła obława.
Temat w mediach jest gorący.
To poważna sprawa!
.
Agresywna relokacja!
Wojska strzegą granic.
Białoruska prowokacja!
Dyplomacja - na nic!
.
Rozciągnięto już zasieki.
Wyżej rośnie płot.
Bronią agenci bezpieki
policyjnych cnot.
.
Krótka mowa - ani słowa!
Nic na obcą nutę!
Zagryź język! Zęby schowaj!
Spiski wciąż są knute!!!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 maja 2021

Pandemicznie

Kogo dziś interesuje
wojujące partyjniactwo,
kiedy kraj nadal choruje
i widoczne jest partactwo?
.
Szczepią naród byle czym.
Dopuszczają różnorodność,
a media wciąż... rym... cym...cym -
ośmieszją ludzką godność.
.
Zasadą - lawirowanie
pomiędzy zmianą a zmianą.
Zaostrzenie - luzowanie
praw za prawdą maskowaną.
.
Hybrydowa jest cenzura.
Zakaźni są spin doktorzy.
Z górą się potyka góra.
Ludzie przez to bardziej chorzy.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 grudnia 2021

2022

Dla nas, gdy byliśmy chorzy,
Każdy rok jest Darem Bożym.
Czasem przedłużonej próby
i na partyjne rozróby
szkoda takie dni marnować.
Martwić się, złościć, stresować.
Lepiej w Bogu mieć nadzieję.
Cieszyć się, gdy kur zapieje
i gdy doczekamy zmroku.
Starość ceni święty spokój,
Dość medialnych ma potyczek...
Spokoju Wam wszystkim życzę!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 marca 2021

Jakież ten wirus wyprawia harce... .

Ktokolwiek będziesz w mazowieckiej stronie
W poboczu drogi parkować.
Zechciej dokładnie umyć swe dłonie,
Bo mógłbyś tam zachorować.
.
Jakież tam wirus wyczynia harce?
Jak się medycy szamocą?
Iluż nieszczęsnych w bezdechu charcze
Dniem całym, a potem nocą.
.
Jeżeli nocną znajdziesz się dobą
Gdzieś - w tymczasowej klinice
To się pochyli zaraz nad tobą
Zamaskowane oblicze.
.
Niepewny, czy to swe szklane stropy
Niebo do nóg twych ugina,
Czy to twe tętno? Czy stukot kopyt
Ostatni taniec zaczyna?
.
Gdy drżąca ręka po igłę sięga
z przeźroczystego kokpitu,
Zdajesz się wisieć już w niebokręgach.
W jakiejś otchłani błękitu.
.
A to dach tylko nad Narodowym
Rozsuwa się - niebem łudzi.
By strach powstrzymać trzeba być zdrowym.
Najodważniejszym być z ludzi.
.
Nieraz wśród łóżek gwałt się podnosi
I rąk wzniesionych jest gęsto.
Zbłąkany pacjent o księdza prosi,
Lecz ten nie zdąży dojść często.
.
Jakież ten wirus wyprawia harce...


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 maja 2022

Weekendowo:

No to jadziem na majówkie -
palcem po ekranie.
Wydam ostatnią gotówkę.
Niewiele zostanie.
.
Za to wzrośnie sezonowy
popyt na paliwa.
Niech nasz dochód narodowy
rośnie - nie ubywa!
Obawy ulecą z głowy:
Kto teraz wygrywa?
Jak kraj - krajem
Maj jest rajem!
Jest? -Był! Nadal bywa!
.
Świat nie może być tak zły,
gdy kwitną jabłonie!
Maj przegania wojny mgły...
to jeszcze nie koniec.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 marca 2021

Wielki Reset, czyli Zabawa w Boga .

Nie ma o tym wiedzy
i nie ma leczenia.
5G mają szpiedzy.
My mamy szczepienia.
W ich różnorodności
składamy nadzieję,
lecz większość ludności
nie wie, co się dzieje?
.
Życie jest już zdalne.
Myślenie globalne -
nie do przyswojenia.
Ogniska zapalne
są jak nierealne
mutacje spiralne
i odczuwa Ziemia
skutki spowolnienia.
.
Tajemnych sekretów
Wielkiego Resetu,
ucieczką do przodu
prawdy i konkretu -
nie zastąpi rządów
żadna nowomowa.
W zderzaczu hadronów
poplątano słowa.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 marca 2021

PiSanka

Wróciliśmy do jajka pod twardą skorupę.
Po mutacji białka życie padło łupem
wielkiej polityki i eugeniki.
Obłęd statystyki wypacza wyniki,
gdy wielkie, światowe gremia naukowe
badają odmiany i zachodzą w głowę -
Czy przemiany żółtek w listki zarodkowe
stworzą ludzkie tkanki - nowe, bardziej zdrowe?
.
A my - doświadczalne, potulne króliki -
kładziemy wciąż uszy na karb statystyki,
słysząc, że i ekspert za głowę się łapie...
Czy to pisklę skrobie? Czy to Homo sapie?
Odwieczny dylemat przemian ma Natura:
Co mutacje przetrwa? Czy jajko? Czy kura?
Bezdech niepewności już zapełnił łóżka.
Czy to jeszcze jajo? Czy to już wydmuszka?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 czerwca 2021

Młodość... Zdrowie... i Pieniądze

Dość kapryśnych losu zrządzeń!
Młodość, zdrowie i pieniądze
mają być gwarantowane...
i są wszystkim już wszczepiane -
starcom oraz niemowlętom.
Decyzję także podjęto:
By nie podnoszono krzyku -
będą szczepić nieboszczyków.
Przymusowo! Bez wyjątków!
Skończą? - Zaczną od początku!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 marca 2021

Posadził dziadek w polu buraka...

Posadził dziadek w polu buraka.
Dotąd sadzonki skrywał po krzakach.
Wiosną pomyślał - raz się odważę,
A co wyrośnie - innym pokażę!
.
Liść wyrósł z grzędy i pnie się w górę.
Nie jest przyziemny tak, jak ogórek.
Korzeń rozmiarem dziwi niezwykłym.
Nie przypomina kolorem ćwikły.
.
Przyszło dziadkowi wówczas do głowy -
Burak pastewny albo cukrowy
Soku mi nie da, lecz na straganie
Zrodzi pytania o cukrowanie.
.
Rząd go obłoży pewnie podatkiem,
a propaganda zajmie się dziadkiem.
Służby niezbędne podejmą kroki,
By także z dziadka wycisnąć soki.
.
Zawołał dziadek na pomoc babcię.
Ciągnijmy razem. Ty za mnie złap się!
Ciągną buraka - ich ciągnie gleba.
Bez masek? Zakaz! Konia tu trzeba!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 lutego 2022

22022022

Już wkrótce tajemna data.
To jeszcze nie koniec świata.
Nie wszyscy z lewej i prawej
zdają sobie z tego sprawę.
.
Przy masońskich świata rządach
dziwnie ta data wygląda -
taka sama z każdej strony.
Czy to termin utajniony?
.
Odkładany od miesięcy.
W chińskim kalendarzu księżyc
dzieli ziemski czas na lata,
a to nie z księżyca data!
.
Czas potrafi nas zaskoczyć,
gdy nam media mydlą oczy..
Ten rok smoczy - nieprzestępny
aż do granic jest napięty
.
A nerwowi władcy mogą
dać wiarę numerologom
i w szlaństwie polityki
wcisnąć czerwone guziki.
.
Czas ucieka. Zegar tyka.
Nie damy ani guzika!
Nawet przedszkola Donbasu
rozumieją względność czasu!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 stycznia 2022

Dictum est verbum

Wielkich liczb matematyka
i wybiórcza statystyka
w madiach baniek i balonów
Ład uczynią z naszych domów.
.
Z naszych domów i kieszeni.
Zmiany nie sposób przecenić,
gdy inflacja galopuje.
Z czasem każdy wzrost poczuje.
.
Wszystko się dokoła zmienia.
Wielkość niezadowolenia
statystycznie także rośnie.
Kumuluje się bezgłośnie.
.
Najczęściej przy przeliczaniu,
zestawieniu, porównaniu
sum, co są, a miały być.
Znów pytamy rząd: Jak żyć?
.
Wszystkiego nie można wmówić!
Zawsze zgadzać się i lubić,
gdy miliony i miliardy
wyrazami są pogardy.
.
Miliony zadowolonych
z milionami zaszczepionych
codziennie eksponowane
są jak stare płyty zgrane!
.
Człowiek już nie bardzo wie -
Czy mu dobrze jest? Czy źle?
Poszukując kompromisu
wierzyć chce intencjom PiS-u.
.
Przetrwać spokojnie i zdrowo.
Często w duszy tłumiąc wściekłość.
Na początku było " Słowo...",
a na końcu jest "... się rzekło!"


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 lutego 2021

Zamieć

Dziś nie jeżdżę.
Szyb nie skrobię.
Zamków nie odmrażam.
Utknięcia gdzieś -
w śniegu, sobie
też nie wyobrażam.
.
Przeżyłem już
w naszym kraju
dwie Zimy Stulecia.
Teraz, jak zapowiadają -
ta może być trzecia.
.
Służb włodarze,
laweciarze
zacierają dłonie.
Pługów długi
czas wymaże.
Archiwum wciąż płonie.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 maja 2019

Bez większych zakłóceń

Szara masa szarańczaków
wypatruje dobrych znaków.
Czy gorący wiatr sirocco
sprzyja lecącym obłokom?
Gdy obsiądą Europę,
resztę już załatwi popęd
i nikt ich nie strząśnie  z drzewa!
Ani prawnik, ani lewak!
Ani nawet zmienny klimat
tej migracji nie zatrzyma.
Na nic apel by trząść drzewem,
gdy aura wstrząsa niebem,
a przez oczekiwań ławki
ostatnie przechodzą drgawki.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 stycznia 2019

Gdybyś niedźwiedziu...

Gdybyś niedźwiedziu
W mateczniku siedział
I łowów sygnały odbierał,
Jak bór, który widział i wiedział,
Że pewnych dróg się nie wybiera.
Żaden by cię nie niepokoił
Łowczy na Żmudzi i na Litwie,
Jak innych, co przykład Leppera
Zapominali leśnej sitwie.


A teraz skórę  na niedźwiedziu
Dzielą i zgody wśród myśliwych
Po łowach się dopominają.
Sąd ich nie będzie sprawiedliwy -
Bóg kule nosi, gdzie strzelają...


O polowaniu mysz nie piśnie.
Jak to bywało do tej pory.
Nawet, gdy wicher je przyciśnie
I bory mają złe wybory.
Jedynie wołaniem na puszczy
Poeta wspomni los niedźwiedzia
I czasem nocą huknie puszczyk...
Gdybyś w swym mateczniku siedział... 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 lipca 2019

W ochronie klimatu

Ochronić klimat troski
o zdanie zwykłych ludzi.
O dziś i przyszłość Polski
i obawy ostudzić,
że nie jest raz na zawsze
dana możliwość zmiany,
gdy propagandy fałszem
zamiary przesłaniamy.


Chłonąc ze wspólnej misy
medialne smakołyki,
bierzemy kompromisy
za sedno polityki,
a zmiana Konstytucji
każdej partii przeszkadza.
Chciałyby miast "My naród..."
zaczynać tekst - "My Władza!!!"


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 listopada 2018

Internetowa aktywność służb

Siła spokoju, zamęt wróżb -
internetowa aktywność służb.
Uszy po sobie! Atak - obroną!
Jeszcze wszystkiego nie uzgodniono?


Z gołego żadna szata nie spadnie.
Nie ma znaczenia ładnie - nieładnie.
Ważny jest tylko bilet do kina.
Musi żyć sztuką każda rodzina.


Zagrają służby w szerokim planie.
Ta się rozpadnie - ta pozostanie.
Wojna na pióra po agenturach.
Rusza do boju literatura!


Jakiemu władcy służą wydawcy -
demaskatorzy, dawni oprawcy
w starciu wspomnienia i ujawnienia?
Literatura wychodzi z cienia!


Może to będzie list do Kiszczaka?
Może impreza ukryta w krzakach?
Może relacja z sądowej sali?
Może narada, gdy rząd się wali...


Wszystko na scenę! Wszystko się przyda!
Ja cię nie wydam  - ty mnie nie wydasz.
W ruch poszły miotły wojny na górze.
Stróż bezlitośnie pomiata stróżem.


Zawsze jest dobry i zły policjant.
Na finał zgoda... i koalicja.
Można się zgodnie różnić w poglądach,
aż przyjdzie kryzys - scenę wysprząta. 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 listopada 2018

Kamizelki

Nurt samoniszczenia -
z drugiej strony - marazm.
Zachowując - zmieniać!
Sądzić, a nie karać!
Rozpad, lub stagnacja?
Bez zmian ordynacji!
Niemców arogancja.
Zadyma we Francji?


Wywiady nerwowo
poszukują iskry.
Ważą każde słowo
wśród umysłów bystrych.
Gdzieś się właśnie rodzi
niebezpieczna siła.
Żółtodziobej młodzi 
maski nałożyła.


Rozpylonym gazem
szczypią - Teraz! Razem!
Do władzy dochodzi
nowy Trzeci Sort.
Nikt im nie przewodzi?
Nie wiesz - O co chodzi?
Rozbitek w powodzi
musi znaleźć port!


Wywiady. Sondaże.
Szsz..! Czujni dziennikarze.
Ogary spuszczone.
Sfora poszła w las.
Fora wystraszone.
W jaką pójdą stronę
niezadowolone
kamizelki mas?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 listopada 2019

Ślad węglowy systemu

To jest walka o przetrwanie
z  opresyjną partii władzą.
Kto odejdzie? Kto zostanie?
Komu jeszcze pożyć dadzą?
.
To jest walka o miesiące.
Może dni, nieraz - godziny.
O wciąż kieszeń drenujące
dobrobytu dobre czyny.
.
To jest walka o normalność.
O godność i rozumienie.
O jutra przewidywalność.
Prawdę o dostępnej cenie. 
.
Kto największą cenę płaci
za wszechwładzę masonerii?
Ludzkie dusze żrą bogaci
z globalnej banków koterii!
.
W City, w rajach podatkowych
i brukselskich gabinetach,
a świat na pensjach głodowych
na śmietniku grzebie w petach.
.
Dziesięć procent - nie eocen,
bo i Eos - nie papieros,
ale pańszczyzny owocem
bywa cierpliwości przerost.
.
Wówczas dymek dla zadymek
może w ludziach iskrę wzniecić.
Przez zda się błahy przyczynek
w ślad węglowy... rząd poleci!
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 listopada 2018

Jesienna nostalgia

Jesienna nostalgia.
Ustrój w neuralgiach
na próżno organy rozgrzewa.
Skutkiem wychłodzenia
stwardniały sumienia,
a ptaszek uparcie nie śpiewa.


Czas znużeń. Choć nóżki 
zdreptały papużki
i pieprzu żądały od rana,
na temat rozróbki
milczą żółtodzióbki.
za szybka jest klatek zamiana.


Czas nadszedł posępny.
Po sępach następny
gatunek chroni łyse głowy.
Wloką się ogony
powiązań śledzonych,
odlotów dalekich - grupowych. 


Jesienny czas mglisty
obraźliwe listy
wysyła na żerowisko,
lecz zmian nie powstrzyma,
bo nadchodzi zima
i wkrótce zamrozi wszystko.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 listopada 2018

Świat się śmieje

Żart w światowej polityce
międzynarodowej,
dawno przekroczył granice
morskie i lądowe.
Sięgnął granic wyobraźni
szarego człowieka,
nie zważajac, że się zbłaźnił
i ośmieszył przekaz.


Komediantów grono rośnie...
i Flipów i Flapów.
Ludzie śmieją się donośniej.
Żart sięgnął pułapu.
Żaden sąd już nie ochroni
osobistych dóbr.
Żartownisiów nie poskromi
milczenie jak grób.


Zakazy niewiele warte
w kpinę zmienią media.
Skazani idą w zaparte.
Śledztwo to komedia! 
Ostrzał jest już incydentem.
Taran - potrąceniem
Komik bywa prezydentem.
Skarga - posądzeniem.


Gdy ustawką jest Ustawa,
a błąd - interesem.
Na żart wszystko już zakrawa
kretyństwa z kretesem!
Nawet w wielkiej ambasadzie
spotkasz kosmetykę
wyłom czyniącą zasadzie
dyskretnym liścikiem.


Więcej śmiechu! Nie ma grzechu,
gdzie jest pikanteria!
Politykom brak oddechu.
Trzęsie się galeria.
Tylko bies od interesów
nie wychodzi z roli
i nikomu ze szmocesu
śmiać się nie pozwoli!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 stycznia 2019

W domyśle... o Martwej Wiśle

Śluza dzieli od Przekopu, Gdańską, Martwą Wisłę.
Śmiałą - Martwą, dwa koryta (te dane są ścisłe).
Obydwa są kanałami - portu i żeglugi.
Dwa kanały - dwa koryta, nie ma takich drugich.


Martwa Wisła na domysłach nie będzie się wspierać.
Zawsze fala ją wypełnia, kiedy cofka wzbiera,
ale ludzi nie zalewa, wiedzą nawet dzieci,
bo pod spodem, na swobodę leci kanał trzeci.


Tunel, który ma dwie nitki, czci Arcybiskupa -
Stróża wiary, Stella Maris, każdego, kto upadł.
Martwa Wisła wciąż z Wełtawy wiele wspomnień zbiera.
W nazwie - Martwa, lecz wciąż nam trwa. Spływa - nie umiera.


Dzieli - łaczy. Odnóg pnączy nie poznasz od razu.
Nurtów, pływów i przepływów, choć nie ma zakazu,
ale w cenie ma milczenie dolny bieg Leniwki.
Nie będzie nigdy strumieniem, dla narracji brzydkich.


Jeżeli w nią, teraz myślą, sięgasz za głęboko
i niegodne, co tam pod dnem, płynie nad opoką,
wydobędziesz na powierzchnię mętne przypuszczenia -
kijem Wisły nie zawrócisz! Układ się nie zmienia!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 listopada 2019

Gorzka bajka

Prezydentury naszych miast,
a potem także senatorów -
oddali niby nic...szast - prast!
To sukces wygranych wyborów?
.
Zdarza się to nie pierwszy raz
w centrum o wiarygodność sporu,
gdy obietnice mamią nas
i nie brak dobrego humoru.
.
To wpływy i skuteczność kast
i geniusza słabnące wodze
oraz sondaży stromy zjazd -
mogą nas rozczarować srodze!
.
Destrukcji czas potrwa do maja.
Medialny kocioł słów nie wstrzyma
i myśli: "Nasza chata z kraja...",
a "złapał Kozak Tatarzyna"
.
Kto występować chce publicznie
w dawno znoszonym garniturze,
łatki tragicznie lub komicznie
zszywa na wypalonej dziurze.
.
Iskry kampanii gasną szybko,
a zapomnienie - nie pierwszyzna.
Zapał nie bywa złotą rybką.
Do morałów nikt się nie przyzna. 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 lipca 2019

Kampania

Ta kampania tak wygląda,
jak "zwycięstwo w samorządach",
jak hiszpanka w polityce,
a w niej nasz kandydat -"szpicen".
Jak "Światełko nożownika".
Jak policji komunikat
o "bandytach" na ulicy
i o mistrzach kierownicy -
"świętych krowach" na promilach.
Może to ostatnia chwila
na powagę i rozwagę,
by nie patrzeć na przewagę
w przekupionych sondażowniach
i nie szukać po przechodniach
opinii zadowolonych
ze składowisk wypalonych,
jak niemieckie pojednanie.
Jak szlabanów wyłamanie
i przekroczone granice
w ugodowej polityce.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 marca 2019

Boryna doczekał wiosny!

Doczekał Boryna wiosny
i przeżyć chce okres postny,
by dostać, jak chorobowe,
osiemset złotych na głowę.
Doczekał i zapamiętał:
PiS zawsze daje po Świętach,
trzymając się wciąż nakazu,
żeby nie płacić od razu.


Jak zwykle, jest przy tym gadka.
Zostały zimowe jabłka.
Zmarznięte wiszą na drzewach.
Widać jest taka potrzeba,
by kraj oglądał dostatek.
Osiemset - niewielki datek
na zmiany tej Europy,
na jakie czekają chłopy.


Boryna wie - orać trzeba.
Doczekał za łaską Nieba.
Na wszystko jest jednak pora.
Budować chcą Dom Seniora.
Wyglądać ma wszystko nieźle,
lecz jak pójść w ostatnim gieźle?


Wyszedł w nim tylko do sadu.
Nie widzi jednak sąsiadów.
Odeszli pewnie do ziemi,
a PiS zwyczajów nie zmienił,
a czas tak szybko ucieka.
Boryna wiosny doczekał! 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 grudnia 2019

Pełzający Przewrót Pałacowy

Pełzający,Majowy, 
Przewrót Pałacowy
zbuntowanych elit 
w medialnym przekazie.
Obejścia na gazie,
a w Trójwładzy - pożar!
.
Najsilniejsze korporacje
demontują demokrację,
nominacje prezydenckie
oraz senacką kadencję.
Samorządy przejmą rządy.
Zdyscyplinują poglądy
i ogłoszą Wolne Miasta.
Sędziowski Protest urasta
kolejnym Buntem Grudniowym.
Jest Przewrotem Pałacowym
wobec PiS-u bezradności,
leku oraz uległości
przy manipulacjach TSUE.
W Niemczech cisza. 
Nakaz: RUHE!
.
Konsultanci obcowizny
dosładzają nam trucizny
rakotwórczą metforminą,
a szkolnictwo nad dzieciną
ma uprawiać seks sabaty.
Wchodzi w kolejne etapy
Genderowa Rewolucja
Neomarksistowskich Krucjat.
Rosną pogróżki sąsiada,
a rząd gada...gada.. gada...
Jak struś głowę w piasek chowa.
Chce powrócić do rokowań.
.
A jakie jest rokowanie?
Gdy upadnie - już nie wstanie.
Może wodę ma w kolanie
od ciągłego przyklękania
w czasie dymisjonowania
grzeszników bez odpuszczenia,
gdy wciąż zmienia, by nie zmieniać
i za wszelką cenę trwać.
Co to będzie? Strach się bać!!! 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 lipca 2019

Polityczny plan

Polityczny plan:
Markowanie zmian,
by zostało tak, jak było
i niewiele się zmieniło -
podział był ten sam.
Zbliżony do "pół na pół",
a eksperci różnych szkół
zalecają utrzymanie,
bo przewidzieć nie są w stanie,
kto odejdzie? Kto zostanie?
A zaburzyć równowagę
może PiS, mając przewagę
i przerwać Octoberfest.
Niech zostanie tak, jak jest
i dopiero po wyborach 
na łączenie przyjdzie pora!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 września 2019

PiS zapewnia emerytów: .

Będziemy krajem dobrobytu...
i wkrótce pomrzecie z zachwytu!
.
Nie mają moralnego kaca.
Emerytura to nie płaca,
a zapewniamy was radośnie,
że minimalna p ł a c a wzrośnie,
tak, jak wam szybko rosną groby.
To w naszej wersji jest DOBROBYT!
Dziś, odejścia z powodu lat,
nie zaliczmy już do strat!
Miliardy wstydu i pogardy -
miarą sukcesu zasad twardych!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 marca 2019

Polityka kwantowa

Tłumaczą media rządowe,
Czym jest splątanie kwantowe
i jakie liczby związane
teleportują się same?


Znane są wszystkim przykłady,
że i odległe układy
nie potrzebują nośnika,
by wiedzę mieć o wynikach.


Jeżeli przeciwna strona
nie zmienia się - jest czerwona,
a czasoprzestrzeń jest próżna -
to druga musi być różna.


Od razu rzuca się w oczy
splątania tego iloczyn
i dostrzec potrafi muł,
że spin takiej cząstki jest w dół.


Kto myślał, że w górę... błądził
i może, nie jest, jak sądził,
wciąż pokazując kierunek
sondaży na obstalunek.


Dziś opozycja nie musi
wstydzić się odruchów strusich.
Wystarczy tylko, że jest!
Przekonał ją prosty test.


Śmiało wybiera absencję,
gdy regionalne konwencje,
nie znając tej mechaniki
z sufitu biorą wyniki.


Bo żaden umysł wybitny
w oparciu o algorytmy,
wyjaśnić nie będzie w stanie -
Czym jest kwantowe splątanie?


Wciąż mamy alternatywę:
Możliwe jest niemożliwe!
Dowodzą splątane słowa:
Jest polityka kwantowa
i stale jej d... oświadczamy.


Czy potłuc o kwant ją mamy?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 lipca 2019

W sieci

Pająk wzmacniał więzy przędzy,
by chwytać każdy okruszek.
Ogłosił: "Nie ma piniędzy!"
i podatek brał od muszek,
ściągając od licznej nędzy,
więcej niż od trutni tłustych.
Brzuch już miał pełny, jak księżyc,
lecz wciąż ciągnął odwłok pusty.
Przeciągając nić pająki,
wiele tracą z własnej winy.
Ten, utrzymując wyjątki,
sam się urwał z pajęczyny.
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 sierpnia 2022

Żart niewarty poematu

1

Na stacji Chandra Stepowa
Gdzieś tam w donieckim obwodzie
Piotr Płaksin co noc się chował
W piwnicy. Teraz już co dzień.
.
Był zawsze przewidujacym
I niekoniecznie ze strachu,
Nie chciał by pocisk błądzący
Nie zwalił piętra i dachu.
.
Przypadki chodzą po ludziach.
Błąd celowniczym się zdarza,
A Płaksin w wojnie brał udział -
W dyżurach stacji i strażach.
.
Taką miał w stepie robotę
Prostą jak szyny kolei
W ulewę, upał i słotę
Nie dawał się beznadziei.
.
Budził go skrzyp eszelonów
I turkot lor na rozjazdach.
Wychodził wówczas ze schronu.
Spoglądał na niebo w gwiazdach.
.
Były już niebiesko - złote.
Nie tak, jak kiedyś - czerwone
I Płaksin kląć miał ochotę -
Umiałby sterować dronem.
.
Wracał za swoje okienko
i patrzył w tory szerokie.
Przyjdziesz tu do nas wojenko...
Przestanę być obibokiem!

2

W małym piwnicznym okienku
Otwierał swego laptopa.
Z innymi miał się na pieńku -
Mówili, że szkoda chłopa.
.
Taki odważny i męski.
Toż byłby pożytek z niego!
Siedział Piotr Płaksin i - tęsknił,
A nikt nie wiedział, dlaczego.
.
Ani Ołeg Podiwalej
kasjer zwany szczerą duszą,
który na Wojnie Oczyźnianej
na Berlin jeździł Katiuszą.
.
Ani Zapojkin Włas Fomycz,
co umiał patrzyć życzliwie
na każdą stratę i zdobycz
i tysiąc zarabiał hrywien.
.
Ani Dima Ponatołsky
Młodszy kontroler na stacji,
który miał pradziadków polskich
w znaczacej arystokracji.
.
Nie wiedział też, co z tym zrobić
Sam pan naczelnik Rubleńko,
Prokofij Aleksandrowicz,
co wypić lubił "maleńko".
.
A jeśli sam zawiadowca,
A także nikt w Komitecie,
Nie wie, to i siła obca
Nie może wiedzieć na świecie!

3

A jednak były persony,
Które wiedziały co nieco
Z przecieków im ujawnionych
przez intuicję kobiecą.
.
Nie będę więc już ukrywał,
co mi mówiła Warwara,
że Ukraina przegrywa
i próżno o broń się stara.
.
Ma dalej walczyć samotnie?
Hospodi! Świat się przekręcił?
... A Płaksin siedzial przy oknie
I tak jak zwykle się smęcił.
.
Trwa chandryczenie i farsa
Płaksin się o nic nie stara.
Nie wezmą go do Himarsa,
a nie ma już Bayraktara.
.
I wielki smutek go trawi,
Do świata żal najstraszniejszy.
Czasem semafor przestawi...

Czytaj ten wierszk dzisiejszy!!!
.
Nie jest to przebłysk geniuszu,
lecz parafraza Tuwima.
Przetrzymasz brak animuszu...
i Ukraina przetrzyma!!!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 września 2023

Pełnia w oknie Małgorzaty

Na naszym niebie już niestety
są tylko księżyc i planety.
Podobnie na wyborczych listach
wciąż dominuje karta czysta
nieznanych poza "jedynkami".
Wśród ludzi zdarza się czasami,
że Mistrzów nie za bardzo lubią.

Czytają, myślą i się gubią,
a ja tak lubię patrzeć w gwiazdy,
kiedy patyjnych dróg rozjazdy
skrzypią pod naciągiem nastawni.
Wtedy przychodzą na myśl dawni
błyszczący wciąż na Candle Rock.
Za "jedynkami" są o krok.
.
Dopisek
.
Dobra myśl blaski ich rozpali.
bo są blisko nas - nie w oddali.
Jaśnieją wciąż w mojej Warszawie!
Przy ich nazwisku znak postawię
i zawsze się opowiem za tym,
by los Mistrza i Małgorzaty
nie przypominał Bułhakowa,
gdy tworzy się ekipa nowa
na fali drastycznych wydarzeń
i ludzkich o spokoju marzeń
nie rozwiał nad Witebskiem lot.
Zwłaszcza Unijny Be-ham... Ot!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 lutego 2024

Przedwiośnie

Rozproszyły się po świecie
wojny i spory, wybory.
Gdzieś w zamordyjskim powiecie
warczą nerwowo traktory,
gotowe kraj zablokować,
handel i przejścia graniczne.
.
Nie będą z nikim paktować.
Prognozy są katastroficzne.
Fala unijnych wymuszeń
grozi Brukseli rozpadem.
W szwach zatrzeszczały sojusze.
Sypią się kary z okładem.
.
A media o wojnie tylko -
globalnej -Trzeciej Światowej
alarm podnoszą, nie milkną -
bliskiej już - podprogowej,
toczonej bardzo wysoko
na zaśmieconej orbicie.
.
Na ziemi tworzy się rokosz
o brudy w wożonym życie,
które na półki trafiają,
a potem na nasze stoły.
Władze z tym dobrze się mają.
Świat wita wiosnę wesoły!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Śladem Strusia Pędziwiatra, Z dymem pożaru, Antydepresanty, Gdzie coś się kończy - tam zaczyna, Requiescat in pace, Dłuuugi wekend, Władcy, To już maj..., Wojna na majówce, Zapaść internetu, Psychoza wg Hitchcocka, Inkarnacja, Sursum corda, Demokratyczna samorządność, Nasza chata "z kraja", Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu, Pierwszy śnieg, Kto chce - niech czyta!, va, Pensiero, Akcje i Obrzędy, Na wschód od Edenu, Coś się święci, "Kamienie wołać będą!", Spadły liście na mogiłę..., Nie ma winnych, "Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:, "Nie płaczcie córki jerozolimskie", Plan NET, Pro publico bono!, Roniąc łzy zwycięstwa, Mgła, Kości niezgody zostały rzucone, Trudna sztuka - polityka, Memento, Wołanie na wiatr, Eli, Eli, lema sabachthani (Mt. 27, 46), Śmiej się pajacu!, Powót taty, Jutro nie umiera nigdy, Róbmy swoje!, Oddajcie wojsku wojnę!, W kamasze!, Lotnie, Gaza na buzi, Na zapiecku fantastyki, Jak Kuba Bogu..., Wojujeny hybrydowo, Ten dziwny świat..., Czekamy do piętnastego!, "te wybory będą inne!", Trochę więcej kultury, Dożynki, Strategia wojny i dyplomacja pokoju, Jak nie dżuma to cholera, Głosujemy!, Sposób, Tin Pan Alley, Nr 2, Pełnia w oknie Małgorzaty, Głos dla Pani Małgorzaty. Uśmiech, wdzięczność, a poza tym:, Pojedynki po "Jedynki", Próby, Na Podkarpaciu - bez zmian, Hybryd plug-in, Bezrobocie, Legionella, Na dobranoc i dobry sen, Wieszcz jesienny deszcz, Primo: Nie szkodzić!, Fiksum dyrdum, Moment, Szlachetne Zdrowie, Gdy świat się uciszy,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1