12 września 2014
Las mikrofonów
W lesie mikrofonów rosną wielkie grzyby,
jednak bardzo rzadko trafia się prawdziwy.
Większość to opieńki na partyjnych zrębach.
Niewielkie i kruche. Piasek zgrzyta w zębach.
W lesie mikrofonów bywa dużo wody.
Chłonie ją grzyb stary, bardzo rzadko młody.
Te młode nie mogą dopchać się do światła.
Lasy mikrofonów paprotka obsiadła.
Wycinki nie będzie, a jest zakaz wstępu.
Lasy mikrofonów boją się wyrębu,
gdyby przyszła nagle reklamy posucha.
Wołania na puszczy niewielu już słucha.
W lasach mikrofonów zjawia się zwierzyna,
kiedy się odstrzału sezon rozpoczyna.
Nie ma dokarmiania, ale są nagonki,
kije i marchewki, gwizdki, trąbki, dzwonki.
W lesie mikrofonów są też rezerwaty.
Samozatrudnienie wyparło etaty,
lecz co trzeba chronić, chroni się tu dobrze.
Tych, których właściciel mikrofonów poprze.
Lasy mikrofonów są władzy ostoją,
więc o swoją przyszłość wcale się nie boją.
Środki na ochronę przyśle Europa.
Pojawił się jednak niezbyt sprawny kopacz.
Zamiarów nikt nie zna, a zna możliwości.
Wielu się tą zmianą denerwuje, złości.
Lasy mikrofonów wspięły się ku górze.
Kopacz, czy nie kopacz - będą służyć dłużej!
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro