6 sierpnia 2022
Żart niewarty poematu
1
Na stacji Chandra Stepowa
Gdzieś tam w donieckim obwodzie
Piotr Płaksin co noc się chował
W piwnicy. Teraz już co dzień.
.
Był zawsze przewidujacym
I niekoniecznie ze strachu,
Nie chciał by pocisk błądzący
Nie zwalił piętra i dachu.
.
Przypadki chodzą po ludziach.
Błąd celowniczym się zdarza,
A Płaksin w wojnie brał udział -
W dyżurach stacji i strażach.
.
Taką miał w stepie robotę
Prostą jak szyny kolei
W ulewę, upał i słotę
Nie dawał się beznadziei.
.
Budził go skrzyp eszelonów
I turkot lor na rozjazdach.
Wychodził wówczas ze schronu.
Spoglądał na niebo w gwiazdach.
.
Były już niebiesko - złote.
Nie tak, jak kiedyś - czerwone
I Płaksin kląć miał ochotę -
Umiałby sterować dronem.
.
Wracał za swoje okienko
i patrzył w tory szerokie.
Przyjdziesz tu do nas wojenko...
Przestanę być obibokiem!
2
W małym piwnicznym okienku
Otwierał swego laptopa.
Z innymi miał się na pieńku -
Mówili, że szkoda chłopa.
.
Taki odważny i męski.
Toż byłby pożytek z niego!
Siedział Piotr Płaksin i - tęsknił,
A nikt nie wiedział, dlaczego.
.
Ani Ołeg Podiwalej
kasjer zwany szczerą duszą,
który na Wojnie Oczyźnianej
na Berlin jeździł Katiuszą.
.
Ani Zapojkin Włas Fomycz,
co umiał patrzyć życzliwie
na każdą stratę i zdobycz
i tysiąc zarabiał hrywien.
.
Ani Dima Ponatołsky
Młodszy kontroler na stacji,
który miał pradziadków polskich
w znaczacej arystokracji.
.
Nie wiedział też, co z tym zrobić
Sam pan naczelnik Rubleńko,
Prokofij Aleksandrowicz,
co wypić lubił "maleńko".
.
A jeśli sam zawiadowca,
A także nikt w Komitecie,
Nie wie, to i siła obca
Nie może wiedzieć na świecie!
3
A jednak były persony,
Które wiedziały co nieco
Z przecieków im ujawnionych
przez intuicję kobiecą.
.
Nie będę więc już ukrywał,
co mi mówiła Warwara,
że Ukraina przegrywa
i próżno o broń się stara.
.
Ma dalej walczyć samotnie?
Hospodi! Świat się przekręcił?
... A Płaksin siedzial przy oknie
I tak jak zwykle się smęcił.
.
Trwa chandryczenie i farsa
Płaksin się o nic nie stara.
Nie wezmą go do Himarsa,
a nie ma już Bayraktara.
.
I wielki smutek go trawi,
Do świata żal najstraszniejszy.
Czasem semafor przestawi...
Czytaj ten wierszk dzisiejszy!!!
.
Nie jest to przebłysk geniuszu,
lecz parafraza Tuwima.
Przetrzymasz brak animuszu...
i Ukraina przetrzyma!!!
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro