Krzysztof Piątek, 3 listopada 2010
Wokół szary tłum, głowy pochylone,
nie idąc równo, równo serca biją.
Przeszłość zatrzymuje słońce, niczym winne,
idąc tak wśród skał, serca ich łkają.
Nie bez przyczyny, nie bez skruchy,
Nieraz wylali rzeki łez do poduchy,
Lecz życie idzie z duchem czasu,
Przeszłości nie zmienią, a tak przyszłość tracą.
Krzysztof Piątek, 5 listopada 2012
Odkładm to na jutro
schowam gdzieś, zapomnę.
Wokoło jest pusto.
Nic mi nie pomoże.
Stój, zamknij się!
Słysze w oddali kroki,
To nie twoje życie!
Bliskości uroki.
Farsa.
Pantofel.
Kasza.
Kartofel.
Krzysztof Piątek, 6 stycznia 2011
Teraz pustka, nic bezkresne.
Taniec z szarością, samotnością.
Zaczynam liczyć dni bolesne.
przykuty łańcuchami, ogarnięty ciemnością.
Bez ciebie nie ma radości,
smutek i życie z konieczności.
Piękne były chwile, przemiłe,
wiedząc, że to przeminie.
Teraz bezkres łez, tonę.
Choć trzymać się muszę.
Nie łatwe jest to, krwawię,
z serca i ratuję duszę.
Krzysztof Piątek, 19 grudnia 2012
Gdybym wiedział wcześniej
z czym się będę mierzyć
uciekłbym jak najprędzej
teraz nie wiem jak żyć.
Nie wiem kim jestem
tylko wiem kim byłem
czemu nie uciekłem
sam siebie zabiłem.
niespełnienie
osamotnienie
rozgoryczenie
zniechęcenie.
Krzysztof Piątek, 21 grudnia 2010
Tak odległa a świeci tak jasno.
Innych nie widać, całe rozjaśnia niebo.
Pojęcie piękna w niej jest zawarte,
marzenie spełnione i tworzy wciąż nowe.
Tak niedostępna, ręce za krótkie,
to pragnienie spełnia wyobraźna.
Czas leci a oczekiwanie trudne,
lecz warto czekać bo znów mi spadnie.
Moja gwiazdka życia, z nieba upragniona.
Spadłaś jak grom,
teraz zajmujesz ,
mego serca tron.
Krzysztof Piątek, 22 listopada 2012
Nie rozumiem jaki morał
z tej bajeczki co mi życie
wciąż nakręca no i kwiczę
sam ja sobie to zgotował?
Łaski żadnej, ni chusteczki
łzy mi lecą do miseczki,
którą w wiadro zamieniłem,
potem wanną w rejs ruszyłem.
Nic mi po tym całym losie
precz jej z oczu, po kłopocie.
Co sam mogłem z siebie dałem
i się grzecznie wycofałem.
Krzysztof Piątek, 19 września 2010
Nie słyszy, gdy głośno wołam.
Nie widzi, gdy widać wyraźnie.
Nie wierzy, gdy udowadniam.
Nie patrzy, gdy pokazuję dokładnie.
Sens uciekł daleko w las.
Nie zagoił ran czas.
Smutek zapełnił studnię.
Ja wciąż wierzyłem obłudnie!
Krzysztof Piątek, 22 grudnia 2018
To wszystko mnie rozkłada.
O ból głowy przyprawia.
Nic tylko zalać się łzami.
Nad tymi całymi "świętami".
Tu latają,
tam się drą,
leją,chleją,
to nie to.
Kto z nich pamięta
o co chodzi w Święta?
Krzysztof Piątek, 6 lipca 2010
Wokół mnie..piach
Gdzie okiem sięgnąć...piach
Pod stopami...piach
W uszach...piach
W oczach...piach
W myślach...piach
W ustach...piach
Bezkresna pustynia nicości,
Zapadłem się w...PIACH!
Krzysztof Piątek, 19 września 2010
Trzask....
Czas....
Grom z jasnego nieba....
Teraz jak od niechcenia,
zgrzytam zębami i szlocham,
bo chyba już jej nie kocham.
Zgrzyt...
Błysk...
Fala do brzegu dopływa,
ona się obudziła,
w oczach stanąłem okropny,
nie ma już naszej miłości!
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
16 maja 2024
1605wiesiek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis