20 february 2016
Brzydota i Pragnienie 6.10.2015r.
Brzydota, Pragnienie gościńcem spotkała,
Stanęła jak wryta, wstydząca się cała.
Poczuła, że chwila jest dlań wyjątkowa,
że czeka ją nader, ocena surowa.
Myślami jej włada, już tylko Pragnienie
i marzy przytulić, życiowe marzenie!
Pragnienie, pogardą prychnęło ze twarzy:
- Nie folguj nadziei, bo nic się nie zdarzy.
Dlaczego brzydota i starość są parą?
Kulą się wspierasz i twarz masz tak starą,
i gadasz poważnie i liczysz pieniądze,
to nie jest grunt dobry, zadowolić rządze.
Brzydota odeszła, powlokła się drogą,
prawda i zła szczerość, wszak załamać mogą.
Pragnienie ze śpiewem, dziarsko w swoją stronę
podążyło. Żegnały Brzydoty łzy słone
i żal, że coś przeszło i to bezpowrotnie…
Pragnienie wodziło, po wszystkich zalotnie…
Nagle się oczy zrobiły baranie…
Gościńcem kroczyło, piękne Pożądanie.
Uśmiech, dyg powieki, jakieś pozdrowienie…
Prychnęło Pożądanie: - Weź, wyrwij korzenie
i nawróć się z drogi, bo przejście blokujesz!
Nic z tego nie będzie, ty tego nie czujesz?
Ja szukam bogini, ty goń za Brzydotą!
Ja za ideałem, pogonię z ochotą.
Brzydota płakała i Pragnienie kwili,
kiedy mogli razem, szukać pięknej chwili.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma