6 september 2010
Matka
Matka to taki dziwny twór,
nadziei iskierka mała,
że choćbyś zrobił milion bzdur,
zawsze Cie będzie kochała.
Zawsze przytuli, ciepłem obdarzy,
wysłucha krętnego tłumaczenia,
choćbyś zawinił wiele razy,
to od niej oczekuj przebaczenia.
Czasami bywa smutna, czasami wesoła,
czasami spłakana, lecz nigdy nie sroga.
Jak wierna swej królowej pracowita pszczoła.
Pójdzie się za ciebie pomodlić do Boga.
Szanuj ją i wielbij, bo święta istota,
powiedz coś miłego, kup kwiaty czasami.
Na nią wydana procentuje kwota,
kiedy jej zabraknie, zalejesz się łzami!
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek