14 november 2010
Jesienna wyliczanka
Tak za oknem jest ponuro,
pozostało mi to pióro,
bo ta mżawka nie pozwala nawet wyjść.
Żeby chociaż jeszcze wrzesień,
dając park na moją kieszeń.
Nagie drzewo, czarny gawron, zgniły liść.
W szyby dzwonią krople deszczu,
zimę srogą w radiu wieszczą,
wielkie śniegi na podproże mają przyjść.
Ja nie mogę siąść na sanki,
tylko w oknie mam poranki.
Nagie drzewo, czarny gawron, zgniły liść.
Obok ciągnie jesień życia,
jutro czekiem bez pokrycia,
ludzie coś tam sobie mruczą, żeby zbyć.
Żeby choć w podeszłym wieku,
mróz zatrzymał coś w człowieku.
Nagie drzewo, czarny gawron, zgniły liść.
22 december 2024
2212wiesiek
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek