2 october 2010
Dietetyczka
Tajemnicza, mloda i taka odległa
w zasięgu mej ręki zatrzymanej w kadrze.
Śniłaś mi się. Do mnie z ramionami biegłaś
Zabiło serce! Sięgnąłem w zanadrze.
I dałaś mi przepis na moje kłopoty,
lubczyk, mandragora, nalewka z orzechów.
A we mnie już drzemie chyba coś z idioty,
wstydząc się siebie, nie popełniam grzechów.
Mą dietą niech będzie zupa z twej młodości
z urody twej pragnę wykwintnej sałatki,
nóżki wzrokiem zgryzę do szpiku, do kości,
potem z rąk przyjmę chłodny łyk serwatki.
Grzeszę we śnie, wybacz, marzenia me górą,
lustro okrucieństwem dorównuje katu.
Rozbawia mnie grymas naciągniętą skórą,
nie sprawię mostu co klamrą dwóch światów.
23 november 2025
wiesiek
23 november 2025
Jaga
22 november 2025
wiesiek
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek