27 july 2010
Proces
Na pierwszym miejscu zawsze jest rutyna
widoczna w oczach ludzi o twarzach Himilsbacha.
wczoraj byłem pacjentem oddziału patologii
dorastania, a dziś wiem jak pachnie skóra
niemowlęcia. zapatrzyłem się na odbicie w lustrze.
mam na twarzy więcej wiosen niż zim i podobieństwo
w postrzeganiu zmiennych warunkujących postępowanie.
wychodzę na zewnątrz. dozorczyni zamiata liście
w lewą stronę, a na szyldach reklamowych
litery tworzą niezrozumiałe kształty.
prześladują mnie parzyste numery linii autobusowych
i kobieta sprzedająca na rogu cytryny. zapach
ud nie pozwala za wcześnie zasnąć.
czy dlatego przez tyle lat wciąż zza okna
oglądam te same seriale?
darujcie sobie komentarze.
wiem że proces rozkładu przebiega bez zarzutu.
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga