14 july 2010
Człowiek z brudnopisu
Utrwaliłem twarz na zabrudzonych ścianach
w pomieszczeniach, gdzie szept rozchodzi się
z prędkością światła. hałas na ulicy
nigdy nie rozpuści makijażu. powypadają rzęsy
i paznokcie. nazwisko pozostanie takie same.
po raz kolejny gwizd gotowanej wody.
w gazecie piszą o samobójcy z metra. nic o mnie.
leżąc na dywanie łatwiej zaczerpnąć tchu. gdy wychodzę
mijam ślady odciśnięte w błocie. chcę być człowiekiem
z pierwszych stron brudnopisu. każda notka
jest wyznacznikiem przetrwania.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko