2 july 2010
Palcem po albumie
Zaśnieżone pętle autobusowe nie drażnią
spojówek. wracam do wędrówek palcem po albumie.
wyrosłem z krótkich portek, gdy pierwszy raz
ujrzałem kostuchę. namalowana na twarzy
dwunastolatki wyglądała niczym kleks w zeszycie.
mój kumpel też leży pod glebą, a tak wiele obiecywał
wszystkim z paczki pijących tanie wina.
słuchając muzyki lat osiedziesiątych myślę o podróżach.
odwiedzam piwnice, gdzie poznawaliśmy tajemnice
koleżanek. w zimie trudniej było rozpiąć stanik.
albo wiosenne cortlandy co kradliśmy z działek.
zawsze były kwaśne.
przyjaciel leży kilka metrów pod ziemią.
nie znam jego obecnego adresu.
następną wyprawę zadedykuję Marcinowi.
palcem po ścianie z papierosem w ręku.
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek