Konrad Redus

Konrad Redus, 27 december 2014

miłośnicy blasku księżyca

nazwiska adresy pesele i nipy
nic o nas nie mówią a przecież jesteśmy
ośmioliterowym hasłem z krzyżówki
grzeszną odmianą homo erectus
często nas spotkasz na skrzyżowaniu ulic
z nowoczesną technologią
 
myślimy jak przebić kondom miasteczka
jak poczuć wiatr we włosach smród spalarni śmieci
zobaczyć bagna pola a przed śmiercią
zdobyć choć jeden szczyt
byle razem
 
i gdy zyskamy już przestrzeń
nigdy się nie dzielić
przez zero


number of comments: 12 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 27 december 2014

podniebny

kiedy już złapią szperacze
wszystkie nieudane ucieczki
nie rób afery
jesteśmy tu i teraz
 
już nie zaspani czy uśpieni
choć bez budzików i klepsydr
widzimy siebie i wiemy
czym jest natchnienie
 
i cały ten zgrzyt
przepych
wyrzucamy z kieszeni
nim wystartujemy
 
już nie zbieramy kamieni


number of comments: 13 | rating: 8 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 26 december 2014

japiszon

pierwsza zasada klubu walki brzmi: nie rozmawiajcie o klubie walki...

mam
pudełko kawioru i butelkę cristala
dwa dni żarcia z okładem
na gorączkujące czoło
 
herbatnikami i kawą
dokarmiam bezdomnych
nocą w starbucksie
licząc zarobek
z kolejnych szesnastu godzin
 
spełniam się
przede mną setki możliwości
i zero czasu by wybierać
 
- - - 
potrzebuję wódki i bójki
potrzebuję Tylera Durdena


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 19 december 2014

zacisze

wychodzimy zapalić
oderwać na moment od ścian obrazów
szyb mieniących błękitem ekranów
zaciągamy się głęboko
jak kredytem mieszkaniowym
 
wychodzimy zapalić
spojrzeć na wszystko z boku
z dołu z krawężnika alejki
bez żadnych westchnień że my mali
świat wielki bez wzruszeń
że to wszystko nasze znaczone krwawicą
że jeszcze chwile i żyły nam trysną
 
wychodzimy zapalić
szczęśliwi
aż paść trupem


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 22 november 2014

sztuka dla ludu

siorbajmy
między ustami a brzegiem pucharu
powstaje antygrawitacyjny ciąg
zakamuflowanych endorfin
 
i stąd właśnie uśmiech
Mony Lisy i tej dziwki
spod pędzla Vermeera
 
tylko bez mlaskania
to jedno niech nas różni
od świń


number of comments: 8 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 november 2014

dreamliner

wyjechać choć portfel pusty
jak kibel w nocnym jeśli nie znajdą
jest dobrze tylko na moment
 
dokując w co drugim pubie
zgłębiać osobliwość jutra
a dziś spisać na straty
 
skokami ku słońcu
żeby tak spłonąć i jeszcze
tlić garstką złudzeń


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 november 2014

do druku

„Porównujecie się do Norwida? Macie tupet…” – Kejti
 
mówią to trzeba w sobie
znaleźć pokochać zabić
dziecko diabła i kobietę
 
cokolwiek
ale poetę?


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 7 october 2014

jedyne słońce jedynego nieba

imperialni maszerują ulicami
wiszą kwiaty na drzewach i krzewach
pszczoły nie bzyczą maj nie pachnie
nikt nie śpiewa – nie wolno! nie trzeba…
 
a jeszcze wczoraj młoda republika
krzątała się ulem frywolnego roju
dym ogłupił wszystkich
cała planeta na haju
 
na ulicach spokój
czy to mao?


number of comments: 12 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 11 august 2014

autonomia (w moim ogrodzie…)

witamy
zerodowane Getsemani oczekuje Judaszów
i innych rodowodem spod Ammanu
choć od dawna nie wierzą w cokolwiek
chcieliby odpocząć zaczerpnąć ze studni
 
łyk wody
niby nic a pokolenia upuszczały krwi
w piach bo imiona ich dziadków
do dziś pokrywają się z listą skazańców
a to wciąż jeszcze droga na Golgotę
 
przez Jordan
ochrzczeni i przez Morze Czerwone
namaszczeni ucieczką na pustyni
stawiacie dom
nowe Jeruzalem


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 22 june 2014

jak duchy

do nieba nam pod górkę
krążąc po miastach
według rozkładów pijamy kawę
w końcu
dwie igły w jednym stogu
możemy zgubić kalendarz
przykleić nos do szyby
sprawdzić jak płynnie zmienia się krajobraz
zostawić Londyn Chicago czy Seattle
każde ze swą burzą deszczem i wiatrem
samo
i my
sami
krążymy po miastach


number of comments: 5 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 17 june 2014

rozsądnie jest umrzeć na koniec

raz
sądnie
ogłoszą koniec
obumieranie neuronów
które obraz symfonię czy sonet
lub choćby palcem u nogi
raz
sądnie
wszystko stracone
rozpad genetycznych łańcuchów
które wczoraj tobą
mną czy kimkolwiek
raz
sądnie
kamień z serca
i krzyż na drogę
wieczną


number of comments: 12 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 6 april 2014

I can’t get no satisfaction

już w liceum 
zainteresowałem się przyjezdnymi aktorkami
na przeglądzie 
szlifowałem 
mówią że brałem na warsztat 
jak w zawodówce 
a amatorszczyzną trąciło nawet 
oblewanie najniższego pudła 

agenci nam siebie odradzali 
ale i tak za firanką
chyba lojalność albo wolność 
pieczętowaliśmy seksem krwią herbatą 

więc się podłożę 
pod twoje 
scenopisanie 
pod gilotynę 

więc chyba tylko lojalność 
albo naprawdę coś zjebałem


- - -
(sprzed lat, wersja poprawiona)


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 20 march 2014

tylko profanum (żadnego sacrum)

ponura szarości
matko niespełnionych modlitw
odpuść
całe brzemię z ramion
strzepnięty byle okruch
z margaryną
 
świeczkę w oknie stawiam
dawny błysk namiętności
powtarzalnością sprowadzony
do powszedniości
 
obdarz więc obojętnością
codzienność twoją i moją


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 20 march 2014

2-gi wyjściowy

składam się na litery
przeprosin
bo cóż więcej gdy jedyne pragnienie
to zapomnieć
że się było i że są ciągi dalsze
gdy jedyne marzenie to odejść

składam się
na surowy opis sytuacji
z kropką by podkreślić
skończoność


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 21 november 2013

z czego biorą się sny

jestem obywatelem świata
choć wędruję głównie od ściany do okna
widok jak z dachu
wystarczy książka
i wyobraźnia
 
wędrówki
wyzwolone z ram ścieżek
każdy krok swobodny
mogę iść mogę biec
mogę leżeć
z łóżka planety podziwiać wszechświat
 
mogę przestać
przestawić się na przetrwanie
przeczekać
ścierać kurz z książek
codziennie


number of comments: 14 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 31 october 2013

attention whore

daj mi noc
potem możesz rodzić
rzygać czy jak tam piszesz wiersze
byle flaszka pełna
a szklanki zawsze w połowie
 
skoro już papier to zniósł
to zajmij czymś ręce
usta ustami
co się zaś tyczy pieprzenia…


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 31 october 2013

1-szy wyjściowy

może wystarczy przyłączyć się do pieśni
skoro wciąż gdzieś na planecie
ktoś próbuje osiągnąć koniec świata
 
może to raj utracony
nirwana jak ogród męczenników
pogrążonych w mantrach
 
co jakiś czas któryś wstaje
intonuje a potem pada
żeby echo wystrzału nie czuło się samotne


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 23 october 2013

rzuć wszystko i chodź się całować

stań na palcach póki starcza nocy
dosięgnij wyżej głębiej zajrzyj w oczy
urwij wspomnień garść daj na drogę
 
kolejny brzask pełny obrót ziemi
ludzie w korkach w tramwajach
ludzie spóźnieni do codziennej troski
kolejny świt przez estakady i mosty
 
kolejny dzień szary tłum w nas wzrasta
byle się wyrwać przetrwać
byle nie zaspać na własny czas wolny
kolejny wieczór bezbarwny bezwonny
 
stań na palcach póki dziki zachód
wiatr zgrzyt silników krzyk ptaków
przerwij i podaj dłoń na drogę


number of comments: 9 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 17 october 2013

niskopienny

po pierwsze: mchem porosnąć
zanim głodnych nakarmić
a podróżnych w dom przyjąć
tak najpierw mchem – ciszą
 
po drugie: wielbić światło
chwytać je w liście czytać
brnąć pod prąd aż do granic
tego co można zobaczyć
 
po trzecie: zaufać słowom
podpisom ciężkich dłoni
jak piach chłonąć krew
jak woda wszystko zapomnieć
 
po czwarte: odpocząć
choć wmówią że jesteś bogiem
tylko sił jakby mniej
i cierpliwości
 
po piąte:


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 15 september 2013

wyjdź i graj

życie jest lepsze, kiedy się śmiejesz

wyśmiałem już własne kompleksy
słabości
ograniczenia
co rano nim wymodlę
siły by się zwlec
dojrzeć
choć i tak spadam
a ziemię ucałować to jak umrzeć

nie wstawać na dźwięk dzwonka
nie ślinić natrętnie
w kraty nie walić
niech żyje wolna niepodległa
troska o pozostałych za drzwiami

sprawia że jestem budowniczym mostów
Hłasko marudzi o wrastaniu
w ziemię


number of comments: 11 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 9 september 2013

pustynny

krzyk którym żyję
to opowieść
jego zadaniem jest brzmieć

póki nie stanie na mnie żadna
kropka
jestem wolny


number of comments: 15 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 27 august 2013

obietnice czekania

grunt to nie osiadać
fundamentem
wgryzać się natrętnie w skałę
monolit czy jak tam lubisz
nazywać rodzinę
 
ani też nawet na laurach
co tłumaczą spokojem ducha
pewność jutra
to jak nie nasłuchiwać klucza w zamku
przecież…
 
wydzwaniam bo mówili że wypadek
wcale nie tęsknię


number of comments: 8 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 14 august 2013

tyle ze światła

powtarza się
alarm dla miasta
mantrą niesie głosy nawiedzonych
wiatrem słonecznym
przez wsie i mosty
już bez słowa
jak mars
damy się wyjałowić
 
za miliony lat
zbudujemy kolonię
opartą na diamentach
nie wodzie


number of comments: 39 | rating: 10 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 10 july 2013

sytuacje graniczne

chwila na retrospekcję
jesteś tu
wydeptaną ścieżką prowadzisz sumienie
na odstrzał
 
sekunda i
 
wyrwiesz się nad ocean
jeszcze pięć kroków
rozejrzyj się
tuż obok podobny motyl
wyjaśnia bryzie problem egzystencji
opartej na sam nie wiem
 
zostaje
 
dryf
ze złamanym żaglem


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 12 june 2013

seks

po raz kolejny
jesteśmy tak szczęśliwi
że nic już nie bawi
cholernie szczęśliwi
raz po raz
gryziemy się po gardłach
dla zaspokojenia potrzeb
których nie umiemy nazwać
i nie spytamy nikogo o zdanie
tak było tak jest
 
po raz kolejny


number of comments: 17 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 may 2013

gdy zagrabiają nam wolność

mówią że bezsilność pojawia się najczęściej
zaraz potem w ruch idą widły
kałasznikowy a dziadek kolegi miał nawet własne
rpg
 
domowej konstrukcji
 
przygoda
dzień za dniem
zdobywają barykady
choć mogliby je roztrzaskać
w akcie ostateczności
 
nam w popiele
jak gruszek przyjdzie szukać
bliskich
wybuchających płomieniem
raz jeszcze
na nowo


number of comments: 12 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 may 2013

naturalny

kocham cię
zielone serengeti
tych kilka kóz i baobab przed chatą
każdy dzień urządzam
nieokiełznaniem
 
poza oceanem piachu
i masywem godnym matki polki
jest jeszcze niedoszła narodowa kolonia
gdzie zsyłano żydów
 
reszta to biała farma
niewolników lepili z błota
błotem dostali w twarz
ich kości dla przestrogi zdobią ulice
ponad wszelką białość
 
cios za cios
 
dziś królują tu słonie
teraz już pewne
zdrady nie da się zapomnieć
 
chyba że zechcą inaczej


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 14 may 2013

Mary Jane

hej
jak się miewasz
jak plany
na jutro
stan portfela
 
dokąd mnie zabierzesz
gdzie sam się wybierasz
 
biegiem
wręcz sprintem
po schodach w górę
po schodach
 
wymagań
standardów hoteli
całodobowo
i w domu
 
noś mnie na rękach
dokądkolwiek mnie zabierzesz
gdzie sam się wybierasz


number of comments: 6 | rating: 5 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 10 may 2013

orzeł Lota

błagalnie
o deszcz śmierć
śmiech czy słońce
wszystko jedno
gdy butem przydepnę
możesz krzyczeć że kochasz
 
utopić we łzach
cały świat a jeśli trzeba
galaktykę i jeszcze dalej
uparcie do przodu
żeby nie przyznać się
do błędu
tylko
 
wszystko to miałem
gdzieś
za horyzontem
a choćby i klapki na oczach
to wyobrażam sobie
jak tęsknisz
 
teraz
uśmiechasz się
na fotografii jakby faktycznie
wyleciał ptaszek


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 25 april 2013

K. jak Kai, jak ...

Gerda uciekła
okupuje ostatni na tej trasie dworzec
pszczoły wniebowzięte
uszykowała im wiosnę
 
a ja skomponowany z rynsztokiem
w pseudopogoni za nigdy więcej
zbieram na bilet
w butelkę
 
kończą się papierosy
kalendarz i włosy już na jesieni nieaktualne
wciąż jednak marzę
ponoć tam czeka
 
sukienka i kolce
 
a mówią że będzie gorzej
że gdy dotrę do celu
skończę jak Mały Książę 


number of comments: 16 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 march 2013

breakthrough

przez głowę przelatuje towarowy
z węglem drugi z kwasem trzeci
pełen ludzi których zawsze dosyć
potrzebuję spaceru
 
tu zaczynają się i kończą wszystkie
wiersze żadnego drugiego głosu wewnątrz
żadnych podziałów na role
 
żadnego chwilo trwaj wiecznie
wspomnienia oglądam w lustrze
na tle płonących mostów


number of comments: 9 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 26 january 2013

pełnia

w częściach składowych
drinka
jesteś znośna
do porannej jajecznicy
 
bieg szum krzyk że złe buty
i grubo wyglądasz w tej sukience
nic nie poradzę
na menstruację i ból co łzami
się objawia
cała twoja niechęć do siebie samej
na mnie
rzucona jak brudy przed praniem
 
tylko
nie zapomnij kluczy


number of comments: 18 | rating: 34 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 23 january 2013

zapał twórczy

wracam na dworzec
dzień dwieście dwunasty
milczę jak kamień pod jaszczurką

zaklęłaś mnie?


number of comments: 25 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 21 january 2013

kościelny radzi

nim dopadnie cię matka boska
i tym razem zaklęta w kamień
choć mogłaby żywą wodą
przemyć twe serce
stań plecami do ściany
zgodnie z zasadami
nie wolno kamienować z zaskoczenia


number of comments: 7 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 16 january 2013

emigrantka

znasz mnie te same okładki
książek zbiorów wierszy
w szarą torbę jesieni
a miało się mieć ku wiośnie

wszyscy poszukiwacze
różnią się od znalazców ledwie trybem
niewymuszonych przypuszczeń
że jakieś jutro może być lepsze

opuszczam się
inne ja gdzieś tam polem rzepaku
wybuchnie w słońce
z nadzieją że wstrzyma czas


number of comments: 19 | rating: 21 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 9 january 2013

my skurwysyny...

idziemy
gdy prowadzą
stado czerwonych
tłum po roztopach
rączo w odorze amoniaku
zeszłorocznego potu
dwie mile lub
jedną pieśń wznosząc
ku chwale ojca
rozpasanej matki
 
…prawom jej do ostatniej posłuszni godziny*
 

- - -
* fragment epitafium Symonidesa.


number of comments: 9 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 3 january 2013

delikatesy

daj mi! daj mi!
shakiry styl powłóczenia nogami
drgania piersiami udami biodrami
jak ona zaśpiewaj
bez walki

proszę rozprzestrzeń się poprzez powietrze
perfumami słodkiego tête-à-tête
w uchylonych ustach raz jeszcze
wyznania we wszystkich językach świata

wkomponuj mnie w alternatywy
sex on fire i dobre wychowanie
w drodze do piekła prowadzę tańcem
wydobywam ścieżki dźwiękowe
mantrą pulsu pod cienką skórą

love...


number of comments: 17 | rating: 10 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 19 december 2012

swoi właśni (asertywnie zakochani)

mojemu Petrusowi

pozostaje po Tobie księżyc
nadgryziony
rogalik śniadaniowy
cały Twój
cały mój

nie szukam słowa nasz
żadnego my nam nas czy owak
to tylko definicje
wypadają z kieszeni jak bilety jak pestki
czereśni


number of comments: 31 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 6 december 2012

do kraju tego*

umilam drogę powrotną
ze zmrożonego kręgu piekła
pod białe skrzydła
po horyzont
snujemy się smużką dymu

nic się nie martw
to tylko stare fotografie
albumy nie krzyczą
nie jęczą błagalnie o wodę

bóg większym mówił
nie poddawaj się
czasem piach w oczy
i oni szli uparcie
ja z nimi
on ze mną

możesz nie wierzyć
ale póki szliśmy
byliśmy kimś

aż do granic
potem ich rozstrzelano
z resztą


- - -
*w luźnym nawiązaniu do "Mojej Piosnki [II]" Cypriana K. Norwida


number of comments: 23 | rating: 19 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 5 november 2012

jaskółki przed burzą

buduj łódź
wiatr już po wsi niesie
starą opowieść o żydzie i krypie
starowinki wieszczą

piekło idzie
mgłą brakiem oddechu
i oczy zalewa łzami
żal mi niewiast
dadzą się sprzedać w przystani
choć żadna nie popłynie
rachunek na koszt sumień
i tak zabierze woda

bez platona można stwierdzić
coś było - coś będzie
wystarczy słońce złapać w kadr złączonych dłoni
z ust samo wypłynie
non omnis... 


number of comments: 24 | rating: 24 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 3 november 2012

pusta ściana

bywa że szeptem
odbijasz się jeszcze szarością
papieru listów co w kąt


number of comments: 22 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 27 october 2012

osobowość poprzewracanych bibelotów

pan kot wie od dawna
kim jest i dokąd zmierza
przyzwyczajenie pełnej miski
opóźnia podbój gwiazd


number of comments: 13 | rating: 18 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 october 2012

próbkowanie z okolic mostka

chodźmy na spacer
tylko nie mów że ci się ograłem
na ulubionych taśmach
to nie ten magnetyzm
same trzaski

na ustach i słuchawkach

oddajmy się cyfryzacji
z wrażeniem straconych lat
wypalmy na krążkach nasze imiona
w ten jeden jedyny
analogowy brzask


number of comments: 30 | rating: 18 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 11 october 2012

powołanie gargulca

rozpychaj się
wdychaj opium
może oświecą nas mędrcy tych świątyń
szczury ukryte przed chorobą

dość mam płowienia filozofią
historią niepowodzeń i wojen
hegemonów jednych więzień
opluwam materią nieożywioną
marzeń starych jak samo miasto

rozpychaj się
mamy tyle miejsca ile tlenu w płucach
i całe to spadanie takie błahe


number of comments: 5 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 september 2012

Eurydyka

Nesce

czekałaś na mnie
całe życie

i tyle cię widzieli


number of comments: 17 | rating: 23 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 20 september 2012

krowa płacząca

z pozoru święta
bo kościołowa
pokolenia wykarmiła kwaśnym mlekiem

obraz ryczała
ratujcie obraz
reszta może iść z dymem

kamień milowy
kamień węgielny
łajno pod nowy ołtarz

historia lubi się powtarzać
zwłaszcza przy czterech żołądkach


number of comments: 23 | rating: 16 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 14 september 2012

zegar biologiczny wiersza

słowem
przemieści się jeszcze
ciasną szparą drzwi
w widnokrąg przytrzaśnięty
jak palec drzwiami
oczy zmruży i sen
ostatnią kroplą zwilży usta
wielkiej pustyni wyobrażeń
przetopionej przez czas
na liczbę i przypadek


number of comments: 18 | rating: 26 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 12 september 2012

nie musisz ze mną siedzieć

zamykasz oczy przed światłem
patrzę jak śpisz
zmęczona tańcem ze zmorami
kursujesz do łazienki
a przecież to mnie przerosła prostata

nie patrz w lustro
to nie my
starcy wyschnięci na proch
pocałunkami popękanych ust
kiedyś i one się zamkną
po ostatnim szybkim oddechu


number of comments: 25 | rating: 29 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 11 september 2012

buty do chodzenia

znam do porzygania
sceny na kanapie
kręcisz się z nim
w sukience ode mnie

i ten śpiew

na te jedne buty
rajstopy i sweter
czterdzieści lat temu
jak dziś droga Nancy
czekam


number of comments: 18 | rating: 16 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 16 july 2012

wieża z kości

jesteś sama
palec środkowy
dla świata
czytasz książkę
w której baśń o księżniczce to koszmar


number of comments: 16 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 16 july 2012

dziś nawet ja w ciebie nie wierzę

ciągle dyszysz mi
jeszcze
nie spisałem się

taki mój brak komfortu
czynisz spustoszenie argumentów
słodkim przestań pieprzyć


number of comments: 13 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 9 july 2012

potańcówka w Dochester

wynieśli mnie z pubu pod koniczyną
nażelowani na styl irish
wstrząśnieci i zmieszani
ktośtam-ktośtam jej królewskiej mości

to samba!
nie będziesz tańczyć sama
wieczór owocuje w niepodważalne fakty
świeże powietrze żwir pod nogami
latarnia

prowadź mnie
w ramiona ukochanej
modelki z okładki wściekłych fur

samba
tu stań i tu spluń
ręce podaj
tu...


number of comments: 19 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 28 june 2012

bezpieczeństwo snu

ucieknij nim format dysk C
zgasi system drogi mlecznej
nie pierwszy nie ostatni
paciorek siusiu i spać


number of comments: 10 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 25 june 2012

u studni na rogatkach

nalej mi jeszcze jednego
i tak wyrzygam z siebie szmatę
pełna uroku na cztery pa


number of comments: 11 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 21 june 2012

dzień zaczyna się niebem...

...ze łzami siadasz
przy mnie rozkwitają stokrotki
ucieka złość gdzieś pomiędzy
palce splatamy i jest słońce

karmimy się nadzieją w żałości
zdycha ostatnia niepielęgnowana
kropla miodu na ustach suchych
jeszcze bez śniadania pocałunku

w głowie myśl pierwsza
nuta żałobnej rapsodii dźwięczy
wyznanie kochanie dziś mamy
piękny dzień na umieranie


number of comments: 21 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 20 june 2012

boski ten kwiatek*

co tam pachniesz kochana?
nie zwracaj na niego uwagi
zboczeniec z aparatem
nie przerwie zapylania
bzyczenia serenady

- - -
*do zdjęcia >Jestem< o tym samym tytule


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 june 2012

intel inside

w szeregach i słupkach mnie ustaw
rozrastamy się jak frustracje
w nieczułości przepowiedni Moore'a
scalamy nasze układy
nie raz
nie na zawsze

od maszyn co dzieli
humanista syn królowej nauk
komputer mnie obliczy
ale nie zdoła ogarnąć
chyba że powiem
licz na mnie
oby nie zgasło słońce


number of comments: 11 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 3 june 2012

w drodze do podnóża Karakal

nie zasypiaj
z dniem nie kończą się nasze depresje
ukrzyżujmy je
miejmy chociaż religię gdy zechcemy wracać
przewróć kartę historii i krwią spluń swoje imię
nie wstydź się
nawet w serialach jest pocałunek
pełen dramatu i muzyki zapychacz odcinka
na drodze do pożycia
do życia po...


number of comments: 14 | rating: 17 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 31 may 2012

czytanie z ośmiu błogosławieństw

powiada biada nam
do śmiechu a łez nie znacie
zło rzecze
nie ma przyszłości
jest tylko stara butelka wina


number of comments: 26 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 30 may 2012

scenopis pod Nescę

stanie w drzwiach
rycerz w lśniącej zbroi
rzuci kwiaty
(i kota)
do stóp
przyklęknie i powie: myśl


number of comments: 28 | rating: 10 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 29 may 2012

nu-clear

"świecie nasz - daj nam płomień, stal i dźwięk" Marek Grechuta

od do
ściany
wolałbym urodzić się karaluchem
one przetrwają promieniowanie
nas czeka steampunk
deimos i fobos
magia i glany


number of comments: 27 | rating: 10 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 25 may 2012

wy...

pierdolicie planety gwiazdy komety
bogów ojców słońca świątynie i krowy
moja misja zbawienia
przeżyć każdy kataklizm
reakcji jądrowych w okresie
czerwonej burzy

rzucicie nas w przestrzeń
sondą przez układ trawienny
niech srają nami kolejne pokolenia
wzruszam się na to ramionami
tutaj jest świt sto razy na dobę
sto romantycznych zachodów słońca

dzieci macie za krótkie rączki
ja strzelca chwytam pod ramię
i ze słoikiem ciasteczek
celujemy w nieznane


number of comments: 31 | rating: 21 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 may 2012

stacja: Jupiter II

tu radio wodna Europa
nadajemy program
o zaćmieniu słońca

silniki nie tracą pary
przy generatorach
widzimy się żywi
w połowie miesiąca

z czkawką burzy
w płonących sztormach


number of comments: 13 | rating: 15 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 22 may 2012

wracaj!

dziś to ostatnia modlitwa
niech dzieje się dobrze
komu ma się dziać
wierzę w ludzi

pamiętasz człowieczeństwo
tyle że teraz jesteś bogiem
to ucieczka


number of comments: 18 | rating: 17 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 may 2012

chłopiec siada na drodze

nie oceniaj mnie po okładce
w domu odprężamy się jednako

zastanawia mnie bardziej
kto pierwszy znudzi się światu
a kto światem


number of comments: 20 | rating: 24 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 8 may 2012

***(przyjacielu)

"bezsilność pojawia się najczęściej" SN

przyjacielu
nie wiem co się mówi
po śmierci


number of comments: 33 | rating: 27 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 7 may 2012

A

architekci się spisali
powiem więcej sama
przyjemność

byle do przodu
moja droga


number of comments: 14 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 5 may 2012

zawiadowca

dla Istar

wpadną wypadną szumu narobią
podobne wczorajszym krople deszczu
po drodze z nieba do innego raju

tylko ta kobieta z bukietem bzu
pociąg odjechał a ona jak u Hłaski
wypatruje brata od kilku dni
później znika

zostajemy sami
peron gazeta stara nastawnia


number of comments: 24 | rating: 20 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 5 may 2012

związek partnerski 1+0

mówisz dziewczyna
kobieta!
(syrena prawie harpia)
nie matka i nie polka
(zagorzała feministka)
imprezowiczka kosmopolitan
o uśmiechu że już nie wiem
czy w oczy czy na biust
błądzę spojrzeniem
po niebie za gwiazdą natchnieniem
drugą dłonią coś więcej...

mówię chłopiec
chłoptaś
żabi ogierek


number of comments: 28 | rating: 17 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 3 may 2012

trójkolorowa kotka

"a śpiewak także był sam..." - Jacek Kaczmarski

spotkałem cię na barykadzie
ktoś dla żartu na przeciwpyłowej masce
namalował ci jęzor stonsów
tak lubiłaś się uśmiechać

kamienie też były żartem
zasypane szkłem trylinki
kryształowe kule tłuczone o ścianę racji
pospolitego dachowca

spotkałem cię na barykadzie
dziewczynkę z kolorowanką pragnień
alfę i omegę wolności
tak lubiłaś się kochać

ta miłość to też żart
karykatura ze ścian toalety
dowcip na przeciwpyłowej masce
wytknięty język

spotkałem cię na barykadzie
wznosiłaś toast do lustra
z pretensją środkowego palca
tak lubiłaś być sama


number of comments: 26 | rating: 15 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 1 may 2012

starczy póki co

wracamy nad ranem
kap kap
dzień dobry nieszczelny kranie
dygocząca z zimna lodówko

merda ogonem puste mieszkanie
tonacja ścian łagodzi podskroniowe
kujące młotem ostatnie rozmowy

ignoruję próby połączenia
odrzucam jak żołądek tabletki na kaca
nachalność nocy bez zatrzymywania

nie wspominałem nic o kocie
a już na pewno o tobie
kaktus mi tu rośnie

na oknie


number of comments: 27 | rating: 22 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 29 april 2012

O/X

musisz iść ze mną
dziecko
dotkniemy obłoków

życie to wieczność
dla sekund lotu
trzasku kości
serc
musisz iść ze mną


number of comments: 16 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 25 april 2012

pastor

jeśli będziesz dziś wymiotować
myśl o mnie
rozgrzeszam cię w proteście
przed zniesławieniem dobrego imienia

dobrego przyjaciela
starego jak świat
brodatego starca na peronie obok
zatraconego w karmieniu gołębi

on grywał w szachy z papą smerfem
ćma barowa
zapluty jak my wszyscy
na podobieństwo i obraz

sponiewierany dziad
żyd proszący o grosz stare wdowy
niemy krzyk z obrazu munha
człowiek bohomaz


number of comments: 21 | rating: 14 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 april 2012

hard rock cafe

wręcz wgapiam się w ciebie
cycki pod szyję podciągnięte golfem
słodka idiotka za rum z colą
puchnę gdy ssiesz słomką
nie ocierasz ust
pozwalasz kostkę lodu scałować do whisky

tylko whisky pije się bez lodu
dobrze schłodzony
dwudziestoletni interes
aktualnie wolę to co na ekranie


number of comments: 21 | rating: 8 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 april 2012

* * *

gra warta tarła
syrena rozpasana
prze śliska sprawa


number of comments: 20 | rating: 14 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 april 2012

wczorajsze jutro czyli bez happy endu

zjadamy przestrzeń
wolne pomiędzy
konsumenci generacji pecetów
to daleka przeszłość
my stanowimy prawdziwie późny holocen

bracia mniejsi siewcy terroru
pokrzywdzeni przywilejami
zgwałcą w słusznej sprawie
zliżą sól gościnnej ziemi
w imię wszelkiej tolerancji
pozjadamy się wzajemnie
gdy zbraknie przestrzeni

trójkolorowi
nienawróceni


number of comments: 8 | rating: 4 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 19 april 2012

strażnica

historia mogła zdarzyć się i tobie
zdarza się co dzień
w pociągu znajduję broszurę
okładki zerwane
ktoś głową ruszył i kart treści stolcem nie zbezcześcił
pozornie
historia judasza wydaje się być brudna
cuchnąca zdradą z otchłani
w którą o zdrowych zmysłach się nie zapuścisz

a miłość nie zna złego


number of comments: 7 | rating: 13 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 april 2012

spokój jest kłamstwem

kruszę kajdany
zwycięstw potęgą
siłą prawdziwą przez namiętność
wyzwalam się z mocy wszechwiedzy
byłem i będę

---
z cyklu: Akademia Ciemnej Strony


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 16 april 2012

jestem sobie chłopiec

ojciec kazali
zielony mundurku
chwyć majdan i gnaj do dziadka
tylko nie zbaczaj z drogi
w autobusie dopadną cię korki
w dzielnicy zbirów hodowane do walk szczury
a ścieżkę za więzieniem kolonizują jadowite mrówki
i jeszcze te kurwy wszawe na rogach ulic

ruszyłem
traktem żwirem wysypanym wzdłuż szrotu
parkiem alejki jegomościa w meloniku
miedzą plantacji jedwabników
kołującym jastrzębiem znacząc azymut

już w progu zrozumiałem sens wypuszczonych gołębi
teraz ty co okiem słońca z trójkąta chmur łypiesz
i mnie odbierz życie


number of comments: 25 | rating: 21 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 15 april 2012

już wolę explorera

trzymajcie kciuki
prace trwają
przywrócę Chrome do życia
w pogorzelisku złości znajdzie truchło liska


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 14 april 2012

krem na zmarszczki w mojej głowie*

konsultantka Avon
na oko wiedźma
straszy przepowiednią
będę miał zmarszczki
będę stary

lekarz coś wspominał
że nie zgaszę sam ogniska
i na kiblu będę siadał z bólem
zgaga niewydolność jelit hemoroidy
cóż słaby organizm dość przeforsowany
ale zmarszczki
mam być stary
jak dewotki o świcie w kościele
pijusy pod spożywczym
nie Englert Ford Mickiewicz
stary jak Kruszwica
jak nie wiem

konsultantka Avon
dobra wróżka
wabi mnie próbką kremu


*linijka z piosenki "wiem" G. Turnaua


number of comments: 28 | rating: 18 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 5 april 2012

połamany chlebem

przyjacielu
karty na stół
ino chyżo


number of comments: 14 | rating: 7 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 3 april 2012

nevermind

przysporzę cię o uniesienie
nocnym tourne po dachach
pieprzymy się jak pieprzymy to miasto
splunięciem śliny w uliczkę ciasną
gaszeniem petów na bruku

zaliczam cię śródmiejski bar
bit pod seks
seks pod schab frytki ogórek
czterdzieści procent czystej kultury
grafiotwy obraz dnia

dziejemy się w pościeli kanap
autobus nocny rogatki miasta
twój dom do snu cię ułożę
sam nie wierzę miłości
wymknę się oknem


number of comments: 17 | rating: 16 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 1 april 2012

tłumu pęd

że niby teraz deszcz
potem słońce
ptaki ich naśladowcy
szybowce
nie ikar co z głupoty własnej się doczekał śmierci
a że to niby symbol jakiś
nie wiem proszę ciebie

że niby teraz praca
potem urlop
koty ich naśladowcy
motocykle
nie samochody bez symboliki na drogą ropę
to wiem proszę ciebie

bo to dotknąć można
wyliczyć i zobaczyć
opisać chyba nawet
to wtedy ma sens
jest naprawdę

a nie jak mit
co metaforą straszy i morałem
nie myśleć przecież trzeba
a widzieć i być
bałwanem


(kwiecień 2007)


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 29 march 2012

podziemny krąg

plan
wyżej sum na wirtualnych kontach
w rytm fałszujących gitar
paranoja

szaleństwo bezsenności
intryga okaleczenie mydło


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 27 march 2012

gra wstępna

przepełniam się i wypełniam
skłaniam i nakłaniam
działaniem dla działania
w świetle uczuć
twojego prawa

więc poratuj mnie
swoją stopą bosą
co jak różdżka lub osa
wodzi przed mym nosem
zwodzi na pokuszenie

i się nie ustrzegę


(2007r.)


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 15 march 2012

żona

w lochu pod kluczem
z więzami na rękach
trzyma mnie chlebem i wodą
poezja
smaku twoich ust i ud
w zupełnej ciemności
liryka seksu


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 14 march 2012

huragan z małej burzy

kiedy wreszcie dmuchnę chuchnę
rozwieją się zasłony
omdleje Dorotka
dom jej lecz obce strony

w tej bajce nie było księcia budzącego pocałunkiem
i nie będzie


number of comments: 6 | rating: 12 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 14 march 2012

scheda po rycerzach świątyni

człowiek ulepiony
marmur na wysoki połysk
atramentem krwi wciska się w testament
samozwańczy namiestnik ziemi obiecanej innym 

po drugiej stronie muru boży ulubieniec
dzieciak z pustynnej wioski
wybuchem uczuć burzy granicę bólu i miłości
wraca na swój półksiężyc


number of comments: 9 | rating: 10 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 9 march 2012

pukiel kontra wąsik

płonie San Martin
kres eskapady tytanów
bez sekundantów szalup
western oceanu


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 8 march 2012

stan: kalifornia

bar i zaliczam cię wzrokiem
taksówką za garść drobnych
spadamy na dziękczynienie
chodź wybrać sobie prezent
motel za miastem pas startowy

lekko pchana wiatrem
snujesz o zmęczeniu przewalaniem gówna
jedno spojrzenie i nim dojdzie do nocy
zrobię zastrzyk z samych przyjemności
whisky i jointy do łóżka

codzienność na oglądanie chmur
przystanek na drodze stąd do nie wiem


number of comments: 8 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 8 march 2012

dzień ósmy

dziś zupa nie będzie za słona
zrzuć te łachy nie idziemy do knajpy
proszę goździk bo różą się pokaleczysz
i krew na rękach
gdy z kieliszkiem zasnę

smakosz szyjki i długich nóżek
dobry sąsiad


number of comments: 25 | rating: 18 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 7 march 2012

niezły meksyk

(pamięci Włodzimierza Smolarka)

uderzasz miękko
tylko po ruchach znać atak
przeznaczenie to być we właściwym miejscu i czasie
choć tamci wciąż nie wierzą
ty już szeroko się uśmiechasz
a z piersi rwie się orzeł

niby zdjęcie kategori b...
...ramka jednak na miarę mistrzów


number of comments: 6 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 3 march 2012

łyk-end

spragniony
cichy lokal po kilku głębszych
roztrząsa plotki gazety

serią wybuchów
łazienkowe rozgrzeszenie
gwiazd

zaćmienie
i niestrawność burbona
zwraca kartką brukowca


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 1 march 2012

world series of poker

podczas wojny tamci chłopcy
nie mieli za wiele czasu na gry w karty
ostatnia partyjka dla nich
ostatnia i spadamy do domów

ulicami rozstrzelanych rodzin
wzdłuż muru getta z papierosem
piątek pijany jak inne piątki

kilka dni w kanałach
a nawet poker zebrał żniwo


number of comments: 6 | rating: 11 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 1 march 2012

symbol nowego świata

opadło ciśnienie
na żer wychodzi prorok burzy
wąsaty starzec
z trójzębem piór

skłębiły się chmury
na żer wybiega zwiastun grzmotu
czarnobiały chłopiec
z widłami ogona

a w swoim gnieździe
pod balkonem
ze strachu drży jaskółka

boi się gromu
choć głodna
odeszła pełna smutku


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 25 february 2012

głodnemu chleb na myśli

obudzi się i taki dzień
dam się zgnoić za kromkę
z salcesonem
znienawidzonym

ufam że powtórnie nadstawiając policzek
dostanę z polędwicą


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 february 2012

triumf papieski

alfa omega
wiedzy i prawdy trzeba
życie płynące ze słowa
grzech zwisający z drzewa
uparta duma i przebaczenie
upodlenie
krucjaty oręż bezkarny
krzyż chwały


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 24 february 2012

uśmiech w tańcu

mówisz mi miłość
kociątko trzeba pielęgnować
wykarmić wychować
w domu zachować

mówię ci miłość
pisklę do opierzenia
należy rozpieszczać
i fru do widzenia


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Konrad Redus

Konrad Redus, 18 february 2012

zmierzch ligi sprawiedliwych

jeszcze resztki sił wyskrobię
dorastające dziecko
zlekceważę obowiązek
super moce porzucę na parkingu
znów znielubię się z cieniem
stanę się zwykłym człowiekiem

obietnica wypłakana do księżyca
rejestruje satelita pijane dobro narodowe
nie każdy człowiek odpowiedzi szuka w diable
prawdy moralne kodeksy prawne
niebo w deszczu niespełnionych marzeń

liczy się kto upadnie
testując się by poznać prawdę
mierzyć ideologie każdego świata
codziennie iść spać w zgodzie
z uśmiechem rano wstawać i na szczyt życia
po trupach się wspinać


number of comments: 7 | rating: 7 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: miłośnicy blasku księżyca, podniebny, japiszon, zacisze, sztuka dla ludu, dreamliner, do druku, jedyne słońce jedynego nieba, autonomia (w moim ogrodzie…), jak duchy, rozsądnie jest umrzeć na koniec, I can’t get no satisfaction, tylko profanum (żadnego sacrum), 2-gi wyjściowy, z czego biorą się sny, attention whore, 1-szy wyjściowy, rzuć wszystko i chodź się całować, niskopienny, wyjdź i graj, pustynny, obietnice czekania, tyle ze światła, sytuacje graniczne, seks, gdy zagrabiają nam wolność, naturalny, Mary Jane, orzeł Lota, K. jak Kai, jak ..., breakthrough, pełnia, zapał twórczy, kościelny radzi, emigrantka, my skurwysyny..., delikatesy, swoi właśni (asertywnie zakochani), do kraju tego*, jaskółki przed burzą, pusta ściana, osobowość poprzewracanych bibelotów, próbkowanie z okolic mostka, powołanie gargulca, Eurydyka, krowa płacząca, zegar biologiczny wiersza, nie musisz ze mną siedzieć, buty do chodzenia, wieża z kości, dziś nawet ja w ciebie nie wierzę, potańcówka w Dochester, bezpieczeństwo snu, u studni na rogatkach, dzień zaczyna się niebem..., boski ten kwiatek*, intel inside, w drodze do podnóża Karakal, czytanie z ośmiu błogosławieństw, scenopis pod Nescę, nu-clear, wy..., stacja: Jupiter II, wracaj!, chłopiec siada na drodze, ***(przyjacielu), A, zawiadowca, związek partnerski 1+0, trójkolorowa kotka, starczy póki co, O/X, pastor, hard rock cafe, * * *, wczorajsze jutro czyli bez happy endu, strażnica, spokój jest kłamstwem, jestem sobie chłopiec, już wolę explorera, krem na zmarszczki w mojej głowie*, połamany chlebem, nevermind, tłumu pęd, podziemny krąg, gra wstępna, żona, huragan z małej burzy, scheda po rycerzach świątyni, pukiel kontra wąsik, stan: kalifornia, dzień ósmy, niezły meksyk, łyk-end, world series of poker, symbol nowego świata, głodnemu chleb na myśli, triumf papieski, uśmiech w tańcu, zmierzch ligi sprawiedliwych, wielka niedźwiedzica i nagi człowiek z gór, tuż po dwunastej, dobór wartości do zachowań, dobór zachowań do wartości, skoro wolisz pozostać latawcem, stróż, komenda: delete, jak poeci w okresie buntu, głowa znaleziona na pustyni, wulkan drzemiący, ludzie dobrej woli, fala, ogród rozkoszy, trip, spraw mi tylko chwilkę przyjemności, wybraniec z nazaretu, nierozmienione na drobne, dalszą drogę wyznaczy kontuar, nieopodatkowane, pasażernictwo, i can’t get no satisfaction, list z butelki szampana, niecodziennik, gniew i co dalej, pracoholizm, blues, Bydgoszcz ob'Leśna, uprawnienie, rachunek na koszt własny, w mojej odpowiedzi, oswajanie pustelnika, uczeń, co lubisz robić w wolnym czasie, wstecznie jak dzieciak zbieram nakrętki, one more time, jaracz, podkowa, mikołajowa liryka, randka, wędrowniczek, bar mi domem planetą światem, wodniki, tylda, mniejszość uniwersytecka, dojdziemy dziś razem, czy mogę ci się trochę ponarzucać, zimna kawa, dyskoteka made in heaven, niech to nie będzie kolejna randka, wysiedziane fotele są najwygodniejsze,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1