22 listopada 2017
spal mnie jak papierosa
Zgwałć mnie
Zanim słońce wstanie na horyzoncie
Zdarzeń czy zderzeń
Rozbierz mnie z ciała
Ukołysz mnie do śmierci
Spluń na moje małe dłonie
Kąpię się w blasku
Mlecznej drogi
Zamykam drzwi percepcji
Uszyj mi ubranko nowe
Naiwne i kolorowe
Małe dłonie na oczy twoje
Składam
Zasypiam porankami
Bezsenność na kształt fali
Wokół mojej szyi
Zapętla się jak ogon komety
Krwawą łuną pisze ikony
Księżycowych pejzaży
Jestem maską na masce
Na pustce
Więcej nie zasnę
Zdycham dobrze z bogiem
Synem jego kot
W cierniowej koronie
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko
2 listopada 2024
Kampania - erotykMarek Gajowniczek