22 november 2017
spal mnie jak papierosa
Zgwałć mnie
Zanim słońce wstanie na horyzoncie
Zdarzeń czy zderzeń
Rozbierz mnie z ciała
Ukołysz mnie do śmierci
Spluń na moje małe dłonie
Kąpię się w blasku
Mlecznej drogi
Zamykam drzwi percepcji
Uszyj mi ubranko nowe
Naiwne i kolorowe
Małe dłonie na oczy twoje
Składam
Zasypiam porankami
Bezsenność na kształt fali
Wokół mojej szyi
Zapętla się jak ogon komety
Krwawą łuną pisze ikony
Księżycowych pejzaży
Jestem maską na masce
Na pustce
Więcej nie zasnę
Zdycham dobrze z bogiem
Synem jego kot
W cierniowej koronie
2 october 2025
ajw
2 october 2025
ajw
1 october 2025
ajw
1 october 2025
ajw
29 september 2025
absynt
28 september 2025
Jaga
28 september 2025
absynt
26 september 2025
wiesiek
26 september 2025
wiesiek
24 september 2025
wiesiek