27 września 2016
choć do mje
Nie śpię
Po ścianach chodzę jak cień
Kot
Rób ze mną rzeczy
Obrzydliwie biały
Wystarczająco dobry aby pójść
Do nieba
Pieprzę się z nieporządkiem
Symbiotyczne androidy
Ciepłe i ciasne przedmioty
Miejsca
Pozbawmy się materii
Pobawmy się w półmroku
W oparach kadzidła
Bij mnie
Wypełnij onirycznym pyłem
Naszych dziecięcych i niewinnych
Modlitw
Duś mnie dłońmi
Obiema
Jestem przeklęta
Mój Boże
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga