risen, 29 february 2020
gdybym miała wybrać
słowo
wybrałabym milczenie
półszeptany koci jęk z oczami
otwartymi wąsko na okno
szum rześki powietrza wzbitego
obok niesłyszących uszu
wybrałabym
wysokie tętno
ściółki pod bosą stopą i poduszką
pod nagim pazurem
księżyca
w klatce piersiowej
na lata świetle głęboko
nie słucham już muzyki klasycznej
alternatywnej ani poezji
śpiewanej
słucham ciszy w której przemyka
myśl jak mysz
kociej muzyki
risen, 20 december 2017
Oto eksperci od umierania
Przepraszam
Znowu ciągnie mnie pan za włosy
Czas wydłuża się w nieskończoność
Jestem pustynnym kotem
Na łasce chorego księżyca
Pomyliłam dnie i noce
Znów oślepia mnie pan blaskiem
Odbitym od słońca
Lub innej gwiazdy
Czas stoi w miejscu
Otula mnie jałowa burza
Zamienia w kamień
Ukrywa mnie przed panem
Oto my – król i królowa nocy
Pod cierpkim językiem księżyca
Perły
Największej łagodności
risen, 16 december 2017
myślę już nie myśl
połóżmy się w ciemni
czerwone światełka i łapy czarne
ziemi pełne wilgoci
obuwie
sportowe
typu tenisówki
oddychasz połową piersi
ja płonę
w żarówce pod sufitem
nad stolikiem
tuż obok twojej skroni
szepczą do nas inni
oni
mówią z czyjejś głowy
potwory
risen, 8 december 2017
Będę już dobra
Nierozkojarzona
Piękna i wydolna
Rozdwojona
Pozwól, że skromnie
Zasnę w twoim oknie
W kącie po kocie
Zwinę na balkonie
Skóry do trumny
Witaj sierść
risen, 22 november 2017
Zgwałć mnie
Zanim słońce wstanie na horyzoncie
Zdarzeń czy zderzeń
Rozbierz mnie z ciała
Ukołysz mnie do śmierci
Spluń na moje małe dłonie
Kąpię się w blasku
Mlecznej drogi
Zamykam drzwi percepcji
Uszyj mi ubranko nowe
Naiwne i kolorowe
Małe dłonie na oczy twoje
Składam
Zasypiam porankami
Bezsenność na kształt fali
Wokół mojej szyi
Zapętla się jak ogon komety
Krwawą łuną pisze ikony
Księżycowych pejzaży
Jestem maską na masce
Na pustce
Więcej nie zasnę
Zdycham dobrze z bogiem
Synem jego kot
W cierniowej koronie
risen, 25 october 2017
Kopnij mnie leżącego
Jestem spragniony
Brutalnej miłości
Blondynka patrzy na tego czarnego
Fiuta
Ukołysz mnie w śniegu
W sierpniu
Zapachem rozkochaj
w swojej cielesności
Otwiera pośladki i pluje
Ociera się
Ogonem
Egzotyczny manifest zwyczajności
Mam prawo tracić
Siebie każdego dnia
I mam prawo dotykać
Uśmiechu w Dymie
Nietykalnego
Gęstych futer
Kadzidła
Niewidzialnym wzrokiem
Wiem o wszystkim
Co w kosmosie
Nicniewiedząca
Paniko
Tak w niebie
Jak i na ziemi
Pluję na ciebie jak i ty
Lubisz najbardziej
Kończę tam gdzie zaczynam
Czuję mniej i pragnę bardziej
risen, 7 august 2017
Wsuwa miętowe cukierki do moich ust
Buzi i oczy takie duże czarne
Zbliża się kiedy potrzebuje
Bliskości, a ja tlenu
Duszę się igłami
Przeszywasz skórę tępymi
Gdzie jest moja słodycz
W buzi
Rozkosznego chłopca-ptaka
Nic nie jest tym
Czym się wydaje
Szklanymi nożami
Duszę się spolegliwie
Duszę
Na balkonie
Duszę
Oddaję
Światłu i drzewu
Szumom i płynę
Dziękuję, że doświadczam
Duszę
W twojej czarnej dziurze
W następnej wielkiej czarnej dziurze
Jestem sarną
Nie Horusem
Jak ty
risen, 18 july 2017
Jaką bestią jesteś
Mleczko spijasz białe
Czy czarne
Z mojego wilgotnego łona
Pozwól mi się utopić
We własnej wannie
Wibrujesz tak blisko
Czuję falę jak wchodzi
W moje częstotliwości
Dobry Boże który jesteś
W wodzie
Nie pływamy
Nie liżemy
Nie żyjemy
risen, 22 april 2017
Rozczłonkowało mnie światło
Matki Boskiej z rogu pokoju
Była czarna
Ze łzą na policzku
Ja jestem tylko białą
Cyganeczką
W ostatecznym hołdzie
Blednącej skórze oddaję
Błogosławieństwo
Nie mogę przestać myśleć o tym
Opuszkiem dwa ciała w jedno
Spajam i szeptem na ucho
Wejdź we mnie powoli
Przyglądam się skórze
Fakturze zroszonej potem
Kiedy trzymam dłoń pokorną
Na jego szczęce
Ciało Chrystusa
Przybywam z przyszłości
Oblizuję palec
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.