17 lutego 2015
pararealny wstręt
strach i unoszenie się
rozszerzane zwężanie
pseudokosmicznych podróży
jesteś niczym
zaczynając myślisz
później
nic
o mój
jestem tylko głosem
w głowach innych ludzi
pilnuję
strzegę owieczek
poniżej jednego kilowolta
nie zaleca się
wszyscy
jak muchy
lecą do światła
wszyscy pragną
słoneczka
wszyscy na sianko
zbożowe truskawkowe
polane rzekami
las vegas
żadnego meksyku nie było
niebezpiecznie
jednak
las vegas
parano
rano
mięso i tektura
krzyżyk na drogę
panowie i
pani
wykichnęłam sobie
sztachnęłam się
nie
gorzka kula
bilardowa
to nie ja
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga