18 marca 2014
*** (Białe jednorożce...)
Białe jednorożce
biegną po ciemnym bruku
w szarych kałużach
widzę Twoje oczy...
Przez opuszczony rynek
pędziły po kocich łbach
zaczarowane drożki...
W waskich uliczkach
przemyka nikły cień
ulotny jak wiatr
czy to sen, czy to jawa
mówi do mnie ktoś - zjawa?
Ma szary długi płaszcz
promieniście płoną włosy
żarem świeca nagie gwiazdy
pedzi poprzez noc
sowi śpiew, bladość księżyca
ukryta siła twarda wilczyca
przemierza znużony nieboskłon
to Ty - czarodziejka Libiusza
niezgłębiona ulotna dusza
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga