12 sierpnia 2011
Okruch życia
Tonę w bólu błękitu
schowany przed światem
w rożku pokoju
pieczonego słońcem
wiecznych płomieni
niszczących piękno
złudzeń ludzkich rąk
Uciekam w kir
snuję się po cekinach
próbując dojść
do Twych ust
odbijających promienie
śpiącego słońca
Jestem jak kruszynka
z wielkiego rogala
porzucona na stole
niepasująca tu
skrywam się
w brązie drewna
Modlę się przed figurą
składam płaczące dłonie
błagam o ciepło
stopienie w miłości...
24 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski