12 sierpnia 2011
Błąd
Zostawiony pod płotem
skowyczę do drogi
próbując zrozumieć
zimno kamienia
mojego właściciela
Leżę samotnie na chodniku
przejeżdza kolejne auto
patrzę w jego szybę
stęskniony pieszczoty
pogłaskania i zabawy
porzucony...
Nie ma go i nie będzie
zdycham bez jedzenia
w promieniach lazuru
śpiewanego przekleństwa
czekam wiernie
Kocham kocham...
jeszcze wzrok wbity
w dali utkwił to tam
mój sen i mój raj
czekam na Ciebie
to błąd że jestem
sam...
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw