5 sierpnia 2011
Pan z parasolem
Nie nosi brązowego parasola
ani markowych ubrań
wędruje w deszczowy dzień
pod ochroną czarnego parasola.
Jak każdy żyje sobie
ma kilku znajomych
z niebieskich oczu płynie
radość z życia - wigor!
Poszukuje w kroplach wody
czułego ciepła kobiecej dłoni
która rozchmurzy jego życie
pełne bólu i samotności.
Stara jego twarz jasna
nie równa wiekowi serca
patrzy z miłością w ludzi
Choć odrzucają go ciągle.
wierzy w pogodne dni
pełne miłości i zrozumienia
idzie pod parasolem w świat
nadal z nieba pada deszcz...
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
rybkiBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch
23 stycznia 2025
krótki wiersz o długodystansowcuajw