10 lipca 2013
Usta milczą, dusza śpiewa
Usta milczą, dusza śpiewa
A decyzje raz podjęte da się zmienić
Schylić głowę, posypać popiołem
I przeprosić
W pierwszej kolejności siebie?
Jestem łagodnym sędzią błędów i błądzenia
Nie mnie wymierzać kary czy żądać poprawy
Za dążenie do sedna, dna
Każde przykazanie to jedynie drogowskaz
Wydeptuję ścieżki, chodniki, ulice
Utrwalam swoje ślady na to krótkie trwanie
Już niezależnie ode mnie
Odciśnięta stopa staje się samoistnym, samotnym bytem
Tamte buty już dawno zmieniłam na inne
A po innych miałam okres chodzenia boso
Kurz przywiera, trawa czyści na zielono
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt