20 listopada 2020
Niejasne
Słońce świeciło, było miło.
Będąc w euforii coś mi strzeliło
do głowy, pełno w niej melancholii
jednak to co było, moc swoją utraciło.
Teraz sama złość daje mi w kość
nie wiem jak to możliwe, czym się zasmuciłem,
tak że zwracam wściekłością
każdy obraz z codzienną wiadomością.
Kiedy to się zakończy? Te dziwne stany,
to mnie jeszcze wykończy, zanim kolejny news
się skończy. W głowie mi mąci, nie ma litości,
łamie mi kości, sałata, sałata z pomidorem,
Prawda jest potworem.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga