3 listopada 2010
Marzeniami
Przy dzwięku jej spokojnego oddechu,
łagodnie zapadłbym w sen bez strachu,
obudziłbym się bez pośpiechu,
kawa i papu do łóżka i w usta po buziaku.
Marzeniami dzień rozpoczęty,
dzień skończywszy marzeniami.
I tak lata i świat piękniejszy,
będzie z nami, ty i ja, ukochani.
4 stycznia 2025
porozmawiajmysam53
4 stycznia 2025
ze wspomnień: o prawdziwychsam53
4 stycznia 2025
spóźniłem się na spotkaniesam53
4 stycznia 2025
0401wiesiek
4 stycznia 2025
jesteś Bogiemsam53
4 stycznia 2025
DzieciBelamonte/Senograsta
4 stycznia 2025
makijażYaro
4 stycznia 2025
Pierwszy śniegMarek Gajowniczek
3 stycznia 2025
Bezsenne noce 2025Misiek
3 stycznia 2025
0301wiesiek