Darek i Mania | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (134) Forum (1) Poezja (72) Proza (2) Grafika (1) Pocztówka poetycka (2) Dziennik (47) |
Darek i Mania, 19 grudnia 2011
zbyt szybko żyję ostatnio
nawet nie mam czasu na marzenia
emocje ścigają się z czasem
znowu zapomniałem o swoich imieninach
dobrze że dzieciaki pamiętają
coraz bliżej święta
obchodzę je od niedawna
jestem wigilijnym solenizantem
może dlatego tak bardzo ulegam kobietom
(... więcej)
Darek i Mania, 9 grudnia 2011
nie umiem pisać wierszy Małgosiu
bezsilnie bronię Temidy
w sądzie rodzinnym
dla nieletnich
jestem tatą
obwinionym za bezprawie matki
cudownie ozdrowionej przez rodk
wmawianie urojeń chłopcom
w beztroskim życiu gimnazjalisty
wydaje się być proste
najlepiej było schować (... więcej)
Darek i Mania, 13 listopada 2011
w latach osiemdziesiątych
mieszkała sobie pani Wilska
wystarczyło tylko przebiec przez drogę do sieni
zanim dogonią rodzice
robiłem wtedy kupy w majtki
i uciekałem przed rzemieniem
z czasem byłem mądrzejszy silniejszy
potrafiłem schować się do pieca na chleb
wytrwałość (... więcej)
Darek i Mania, 26 października 2011
przyjechałeś do kościoła karawanem
o nieparzystej parszywej godzinie
marzenka poprowadziła różaniec
ksiądz wspominał jak słuchałeś radio maryja
nie wiedział że przy stole
drzemałeś
a modlitwą była praca
i troska o rodzinę
odprowadziliśmy cię na cmentarz
(... więcej)
Darek i Mania, 8 października 2011
zanika sens życia
z oczami w sufit
jak niemowlę leżysz
mimika zastępuje mowę
i to cholernie niemrawe życie
poczekaj zanim narysujesz
grób u ojca w bielsku
nie ma to jak przywoziłeś wozem na wieś
całą ferainę
z bielska warszawy poznania łodzi choszczna
i innych tobie (... więcej)
Darek i Mania, 6 maja 2011
przyleciały żurawie a mnie krew zalewała
jak w serbinowskich błotach 21 wieku
samochody lgnęły i zawieszały się na koleinach (po kolana)
dzieci do szkoły szły niczym czołgi na bitwę
a do lekarza trzeba było 2 letnią "manie " wynosić kilometr
(przy (... więcej)
Darek i Mania, 6 maja 2011
ciało zastygłe w bezruchu
jakby morze wyrzuciło topielca
tylko słońce patrzyło jej w oczy
w głębi ciemnoskóry turysta wpatrywał się w dno
ola naśladowała spokój i ciszę morza martwego
na jej długich nogach białe baletki
mówiły o jej całożyciowym tańcu
z najpiękniejszymi (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek