9 grudnia 2011
9 grudnia 2011, piątek ( temidowe cienie )
nie umiem pisać wierszy Małgosiu
bezsilnie bronię Temidy
w sądzie rodzinnym
dla nieletnich
jestem tatą
obwinionym za bezprawie matki
cudownie ozdrowionej przez rodk
wmawianie urojeń chłopcom
w beztroskim życiu gimnazjalisty
wydaje się być proste
najlepiej było schować się pod płaszczem
niebycia ojcem
zbytnie dbanie o zdrowie i naukę
uderza w twarz ręką pomówień
nie istnieje miłość do dzieci
jeśli jest się mężczyzną
trzeba być wzorcowym pomnikiem
matki polki
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt