19 października 2012
19 października 2012, piątek ( kochanie moje )
mówiłaś kochaj patrząc prosto w oczy
rozchylone kąciki ust zbliżały się bez słów
coraz bliżej
a usta nie zdążyły powiedzieć nic więcej
rękoma układałem włosy by móc je całować
dwa serca jeden rytm stukały
by ciała mogły się sobą nacieszyć
wtulone w siebie
raz niby latawce na niebie wiatrem oddychały
innym razem wzburzone niczym fale podczas sztormu
zalewane przypływem uczuć
gorących jak słońce
do tańca się układały
bez opamiętania wzajemnie się szukając
kocham kocham cię całą
potargane myśli nie nadążały za dzikimi żądzami
ręce błądziły
zmysły oszalały
tak bardzo spragnieni siebie i tak bardzo w sobie rozkochani
oddajemy to co tylko mamy
by rozniecić płomień
co spala nam ciała
a serca i dusze zniewala
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
W Rosyjskiej Ruletce o życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
Przed zmrokiemJaga
16 kwietnia 2024
1604wiesiek