26 października 2011
26 października 2011, środa ( droga )
przyjechałeś do kościoła karawanem
o nieparzystej parszywej godzinie
marzenka poprowadziła różaniec
ksiądz wspominał jak słuchałeś radio maryja
nie wiedział że przy stole
drzemałeś
a modlitwą była praca
i troska o rodzinę
odprowadziliśmy cię na cmentarz
niebo pokropiło trumnę
mama mdlała od wczoraj
razem pół wieku przeszli
trzymając się pod rękę
4 grudnia 2025
smokjerzy
3 grudnia 2025
wiesiek
3 grudnia 2025
Jaga
3 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta
2 grudnia 2025
wiesiek
2 grudnia 2025
AS
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53