6 maja 2011
6 maja 2011, piątek ( a żurawie widziały )
przyleciały żurawie a mnie krew zalewała
jak w serbinowskich błotach 21 wieku
samochody lgnęły i zawieszały się na koleinach (po kolana)
dzieci do szkoły szły niczym czołgi na bitwę
a do lekarza trzeba było 2 letnią "manie " wynosić kilometr
(przy 40 stopniach celsjusza)
wody przybrały przed porodem u beaty też
z którą sam nie wiem jak przejechałem
ratusz zaś u nas wysoki ( prawie jak zabytkowy kościół )
jednak nie na tyle by władze widziały
" wiejskie autostrady" na obrzeżach
naprzeciwko ratusza nowy park zrobili
lampy w marmurach fontanna i natryski
nową ziemię przywozili samochodami pod sadzonki drzew
a mleczarki wyciągały 150 konne dżondiry i holandy
wcześniej nowe gimnazjum postawiono by dzieci uczyć
palić bluźnić i stresować nauczycieli żeby rodzice mieli co oduczać
na jana impreza co rok ostatnio roma i cygany grają
kiedy rozcieńczone piwo kuflami podają i puszczają wianki
a nasi starsi pili dobrą czystą gorzałkę na kolejki
dzisiaj składają się na siarę
bardziej wytrwałych karawanem od czasu do czasu wiozą
a żurawie krzyczą do nieba
31 marca 2025
Eva T.
30 marca 2025
Marek Gajowniczek
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
Yaro
30 marca 2025
Arsis
30 marca 2025
Bezka
30 marca 2025
violetta
30 marca 2025
Belamonte/Senograsta