26 czerwca 2022
w oddali widać światło
w moje oczy patrzą w strony
gdzie zniszczony dom dziadków
gdzie miłość zmienia się w nienawiść
kocham ludzi choć mają odmienne zdanie
mojej ziemi brakuje łez wzruszenia
potu po ciężkiej pracy
byłem mały mieliśmy mały świat
słowa nie wystarczą nikt nie powie
wróć
daleko przysypany wspomnieniami
usycham na wiór
muszę powstać zbudować dom
dać prawdzie wiarę ukochać kochane
dzieci
wskazać drogę by nie pobłądzić
wyznaczyć cel
iść naprzód nie patrzeć
w tył za tym co przepadło
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
wiesiek
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
2 sierpnia 2025
violetta
2 sierpnia 2025
wiesiek