25 lutego 2022
Ręce opadają
W pamięci pejzaże odbite kalendarze
Ślady na wertepach jasnych klifów
Samobójczych nieudanych prób
byle rzucić się w wir życia
odbić się od dna skalistych rzeźb
wciąż biec na podwójnym oddechu
W ustach pełno słów krzyk na ustach
a przed nami chaos wojny zgrzytanie
nic pewnego w zielonych oczach
Człowieka marnego w obliczu złego
Bo ktoś rozkaże walcz przeciw bliźniemu
15 października 2025
Jaro
14 października 2025
wiesiek
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53