2 listopada 2018
słowa
w głowie zatrzymują się słowa
otacza je chaos Sepultury
dookoła echo kosmosu
w wyobraźni zespalam zdania
spadam wzlatuję upadam wstaję
wysyłam przez usta na wydechu
połykam czasem ślinę
gryzę się w wargi by
nie urażać nikogo prócz autorskiego ego
głucho cicho gdy nie mówię
czasem krzyczę lub ryczę
hamuję się od przekleństw
by języka nie okaleczyć
zamknięty w sobie na chwilę znikam
utykam podparty laską umykam w cień
ważne że kiedyś nie będę pisał
będę opowiadał jak
chciałem być kimś kim nie byłem
słowa są orężem nie nadążam
pełno mnie wszędzie pełne brzegi
wylewam na papier to co we mnie najlepsze
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek