13 października 2018
w Nowych Dębach
Kasio runął nie jeden raz
by skoczyć na równe nogi
otrzeć twarz
lubił bal bal jego też
słuchał Jabony
uleciał czas
on grawitował by
nie egzystować
by trwać w niebycie
w sekrecie przed sąsiadem z bloku
słowa leczą
kaleczą duszę człowieka
wrażliwość słońca
przenika cień
umierał każdym dniem
uleciał czas
on chciał by
nie istnieć
by trwać w niebycie
w niewiadomej
21 maja 2025
Belamonte/Senograsta
20 maja 2025
Atanazy Pernat
20 maja 2025
Atanazy Pernat
20 maja 2025
Atanazy Pernat
20 maja 2025
Atanazy Pernat
20 maja 2025
sam53
20 maja 2025
Yaro
20 maja 2025
wiesiek
20 maja 2025
Atanazy Pernat
20 maja 2025
Belamonte/Senograsta