27 lutego 2018
o pędzących koniach niespokojnych wiatrach
pędza myśli w głowie
na niebie jasne obłoki
ze stodoły dachu gołębie jastrząb spłoszył
nadchodzą dni spokoju pełnych leni
idziemy świtem po łące
zrywam tą zieleń co się rosą srebrną mieni
gasną gwiazdy słonko przysłania kontur nocy
zaniedbani nieuczesani wiatr nas głaskał
koń po trawie galopował parskał
grzywa końska jak apaszka owijała w kłębie wałacha
nad pastwiskiem mgła opada jak emocje
do chaty wracam zarośnięty brodaty
ojciec wymyśli robotę bym nie myślał o niej
co świat ozłaca i wydziera uczucia prosto z serca
nie mogąc jej zadowolić i uchylić nieba skrawku
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski