20 grudnia 2017
ufam
zapach śledzi i kokainy
miesza się w moje urodziny
kadzidła marihuana
kochana zachwiana
na kolanach
składa hołd pogańskim bogom
blaskiem zło świeci jaśniej
odchodzi człowiek od wiary
tonie w grzechu i złym słowom
odchodzę w eter duchowy
z posypaną głową popiołem
życie jest żywiołem
ufam Jednemu Bogu
on karmi mnie obok z ptakami
nie lękam się jutra
najgorsza pobudka
żyć na wesoło
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53