6 stycznia 2016
jestem żebrakiem
żebrząc o miłość wyciągam dłoń
z nadzieją że ktoś rzuci grosz
błękitnych oczu
byłem blisko o włos
zranione serce
utonie we krwi
czekam wytrwale w upale
w futerale na gitarę
kilka monet
lecz nie ma tej
o której śnię
uderzam w struny a wiatr niesie słowa
słodkie jak miód
zamykam oczy
do ucha szepcze wiatr
zmoczone oczy to nic nie znaczy
dla mnie dziś
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy
9 września 2025
wiesiek
9 września 2025
absynt
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
absynt
9 września 2025
absynt
9 września 2025
wolnyduch