6 stycznia 2016
jestem żebrakiem
żebrząc o miłość wyciągam dłoń
z nadzieją że ktoś rzuci grosz
błękitnych oczu
byłem blisko o włos
zranione serce
utonie we krwi
czekam wytrwale w upale
w futerale na gitarę
kilka monet
lecz nie ma tej
o której śnię
uderzam w struny a wiatr niesie słowa
słodkie jak miód
zamykam oczy
do ucha szepcze wiatr
zmoczone oczy to nic nie znaczy
dla mnie dziś
27 listopada 2025
drachma
27 listopada 2025
wiesiek
27 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
Jaga
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
sam53
26 listopada 2025
sam53