11 lipca 2015
płynie czas wśród traw
zwierciadła pełne szkła
lustrzany świat odbity w oczach
potrzaskane dni pełne nas 
drzwi wysoki próg na nim ty
 
klucz łabędzi na niebie zastygły w miejscu
schody w oknach smutek jak szary słup
 
młody las ciasno a my wciąż na jagodach
kłopoty młodych jak powódź na zachód
 
wypływa dzień wśród traw
na dłoni czas zwiędłych traw
Jeruzalem wciąż czeka 
ostatni Żyd zbawiony przez Boga człowieka
4 listopada 2025
Jaga
4 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
wiesiek
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
3 listopada 2025
absynt
3 listopada 2025
sam53